@maertin: Ja cały czas piszę o wyścigu z innym graczem, a nie o poprawianiu rekordów...Do tego odnosiły się moje argumenty, nawet pisałem że nie chodzi mi o samotne poprawianie czasów. Wtedy jest to bez znaczenia, ale ścigając się z innymi ma to duże znaczenie, a dlaczego to już napisałem.
A co do człowieka nie odczuwającego bólu, to tak samo jak w GT jest to sytuacja nienormalna dająca mu przewagę nad sytuacjami normalnymi. Nie czując bólu w nogach nie będzie on, ani jego organizm odczuwał bólu mięśni podczas biegu, czyli osiągnie on lepsze wyniki jak gdyby czuł ból. Nigdy nie biegłeś na 100m
? Końcówka to już nie masz siły, mięśnie odmawiają posłuszeństwa i biegniesz coraz wolniej. Robisz to podświadomie. U takiego człowieka albo to nie wystąpi, albo wystąpi osłabione. Czyli ma to wpływ na jego biegnięcie, a tym samym wynik końcowy. Musiałbym sprawdzić czy środku przeciwbólowe na sprinterów nie są uważane za doping
-----------
Zgodzę się że sony mogło mieć plan i, że jest silniejszą marką jak xbox. Tylko że sony w swoim długoletnim planie nie pomyślało o kryzysie i teraz jak sami mówią "dokładają" do swojej nowej konsoli. Nie zawsze wychodzi tak jakbyśmy to sobie zaplanowali, czas pokaże czy im się to zwróci czy nie.
Długofalowa strategia, a długofalowe działania to dwie całkiem różne rzeczy
Xbox 360 może nie ma trwać wiecznie, ale strategia może wybiegać dalej w przyszłość planując następną konsolę i jeszcze następną, kto wie co oni tam u siebie knują ;]
To co zrobiło Nintendo to całkiem nowi klienci. Zresztą sami tak twierdzą (te ich filozofie o oceanach czy tam morzach). Grają na wii osoby, które nigdy nie myślały że będą grały. Przysłowiowe babcie, gospodynie domowe i ich koty. Ludzie płacą niemałe pieniądze za machanie przed telewizorem (w wielkim uproszczeniu) i moim zdaniem nie sięgną po ps3 ani po x360 bo najnormalniej w świecie nie tego oczekuje osoba grająca na wii. Taka osoba ma wii i to jej starczy, bo są tam proste gry w które można grać w nieskończoność. Wii przynosi krocie, mimo że nie uderzyło w gadżeciarzy
No i ci minimaliści się nie zgadzają bo wii nie jest takie tanie
A Sony radziło sobie lepiej na starcie, bo PS2 był wspierany kiedy pojawił się xbox360 i miało już wyrobioną bazę klientów. Xbox jest nowszą marką i pochodzi od PCtowców. Dlatego ludzie grający na PS2 woleli poczekać na PS3 jak kupić xbox360.
Mój x360, na dniach kończy roczek. Falcon, nagminnie katowany nierzadko cały dzień. Jest zdrowy jak ryba. Życzenia proszę składać na PM ;P
Ufffff...8 stron tematu ;]