V-Synchro (a do tego w kilku miejscach framerate) leci na pysk , gdy na ekranie pojawiają się latające locusty , gdy sypią się skryptowane ściany budynków , podczas jazdy znanej z filmiku z gier.online a także czasami gdy po prostu na ekranie jest wiecęj akcji i tyle. Nie rwie non stop ale w momentach zadymy tak i tego nie da się
NIE ZAUWAŻYĆ (można to jedynie zignorować).
Ciała znikają , wszystkie , co do joty, prędzej czy później.
Niszczą się tylko "murki" za którymi można przykucnąć (ale i tak nie wszystkie) oraz skryptowane przeszkody , czasami jakaś zrujnowana ściana etc.(Rozśmieszył mnie moment w którym jakiś zdewastowany mur z prętami blokujący drogę "wsunął" się pod ziemię przy akopaniamencie dymu , otwierając dalszą drogę.
Tekstury ogółem imo są gorsze niż w GOW1 czy UT3 (tam za cholerę nie mogłem się doszukać pixeli rodem z PSX a tutaj zdarzyło się to już kilka razy- tak ,są nawet gorsze niż najsłabsze tekstury w MGS4 , a ponoć silnik UT3.(5) to przede wszystkim tekstury .
Singiel a multi (odpalalem mapki z multi tylko na offie z botami) prezentują identyczny poziom graficzny, do tego jeśli porównać je rozmiarem do tych z UT3 , to są malutkie.
Dynamiczne cienie mają tylko bohaterowie, przeciwnicy oraz pojazdy którymi się poruszają, wszystkie pozostałe to prostu ciemniejsze tekstury , to samo co w GOW1 i UT3.
Niebo ,hmmm , hmmm, niema o czym pisać za bardzo.Ale zostawmy niebo w spokoju , w końcu tam chyba idą te wszystkie locusty , no niby gdzie?
Etapy w mieście są szpetne, w jaskiniach już bardzo ładnie szczególnie woda, po której w pewnym momencie chodzimy , ślicznie faluje , jednak wydaję się jakaś "gęsta", do tego jakieś świecące "zielska" uginające się pod naporem ciała. Reszta roślinność jest taka sama jak w jedynce.
Polonizacja jest ok, lecą kur** i tym podobne , zgodnie z kwestiami wygłaszanymi przez bohaterów.
Tyle mogę napisać po jakiś 6h gry. Killer roku? Jeśli za sam tytuł można przyznać to jak najbardziej.