,,Za to wepchnęli do SH4 Waltera, który ganiał za głównym bohaterem a to z pistoletami, a to z piłą mechaniczną, i był jednym z najgorzej zrealizowanych prześladowców, jakich przyszło mi spotkać w grze (na szczęście rehabilitował się w cut-scenkach i fabule)."
Tylko my dyskutowaliśmy o obecności PH w piątce a nie o Walterze. I nie obchodzi mnie z czym gonił. Ważne, że jako bohater chodźby wciąga noskiem bohatera piątki.
,,Fakt, Butcher przypomina bardzo PH, jednak on ma swoje wyjaśnienie (nie jest wlepiony tam ot tak, by był tylko kolejny klon Piramidka). Niestety, jak już pisałem, z niewiadomych przyczyn coś sprawiło, że fabuła w Origins jest jakaś niedokończona i z Butchera wyszedł zwykły boss, zamiast elementu fabuły."
Butcher miał w założeniach przypominać PH.
,,Nie chce nic mówić, ale jak na razie nawet nie znasz fabuły, a już oceniasz zarówno ją, jak i profile psychologiczne postaci, z góry zakładając, że jak robią to Amerykanie, to będzie do dupy.
Zresztą, SH3 również nie miało jakiejś super-fajnej fabuły (była prosta i przewidywalna aż do bólu), a SH4 jakiś strasznie skomplikowanych psychologicznie postaci (właściwie to wszystkie postacie były tu tylko tłem dla działań Waltera; nawet Henry był chyba jednym z najbardziej bezbarwnych i milczących bohaterów, jakie przytrafiły się grom video)."
Nie znam fabuły, ale widzę trailery i są po prostu kiczowate (gadka szmatka braciszka, że on jest kluczem -żenada). Możesz mi teraz wierzyć lub nie, ale gdy nie znane były jeszcze szczegóły piątki dyskutowałem z kumplem kto morze być jej bohaterm . Żartowliśmy i padł nawet pomysł z amerykańskim żołnierzem. To świadczy o tej grze. Notabene czy oni nas podsłuchiwali?
,,Jestem na tamtym forum, i są tam zarówno osoby, które plują na SH:H za to, że ma "za dużo kolorów" (aka czepiam się na siłę), jak i ci, którym gra się podoba w takiej postaci, w jakiej jest obecnie. "
[/quote]
Chodziło mi o to, żeby przypomnieć sobie klimacik starych Silentów i przekonać się jak dużo SH5 do poprzednich części brakuje.