Dlaczego nie ostrowię.... Kilku znajomych ma - i wyglądają sobie - i cenią ten produkt. Zostało przyrównane w zestawieniu do kilku innych, dwukrotnie zresztą droższych białek, i wypadła podobnie. Z tym, że jest znacznie tańsza.
Jeśli chodzi o spalacz pomyśl nad:
Ogólnie wszytko kamiiru ładnie, pięknie, ale pamiętaj o głównej broni ofensywnej - ćwiczeniach. Nigdy specjalnie w suple nie inwestowałem, a odkąd pamiętam mam znakomicie wyrzeźbiony brzuch, tak było nawet w czasach gdy nie jadłem sześciu, siedmiu posiłków odpowiednio zbilansowanych z wyeliminowaniem pieczywa, a lubowałem się w 4 typu tosty, makaron z serem i cukrem (pozdrawiam Kresq), et cetera. Koledzy, którzy również TKD ćwiczą, czy nawet karate mają podobnie, a wiedz, iż większość z nich w ogóle diety nie przestrzega. Pieczony chleb z serem, herbata z cukrem, hamburgery popijane piwskiem.... heh.
Teraz ku wszelakim ćwiczeniom jest odpowiednia pora. Rower, rolki, deska, bieganie na świeżym powietrzu. Aeroby wręcz same swe dłonie wyciągają. Dodaj do tego 40 min trenigu brzucha i bedziesz w niebie.
polecam także jakaś szkołę walki. Jak już wspominałem swego czasu, motywacja jest ogromna, a dzięki ćwiczeniom w grupie, a także ich różnorodności, ćwiczący nie nudzi się jak podczas 40 min na step milu. A taki trening łaczy ze soba ultra combo - aeroby oraz rozwój brzucha.
Spróbuj choć na kilka miesięcy. Nie wykosztujesz się, a zapewniam, że o ile jesteś w miarę szczupłej budowy, to do 4 miesięcy będziesz miał wspaniale pocięty brzuch, za którym licealistki nad jeziorem będą szaleć.
http://www.bcaa.pl/odzywki_bialkowe/Tu masz natomiast szeroki wachlarz odżywek nastawionych w głównej mierze na białko.