Autor Wątek: Bieganie  (Przeczytany 74220 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ohtar

  • Gość
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #80 dnia: Stycznia 18, 2010, 09:40:28 am »
Nie pierd**. Ludzie pod biegunem biegają i nic im nie jest. Harden the fuck up.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 654
  • Reputacja: 253
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #81 dnia: Stycznia 18, 2010, 13:29:28 pm »
Yep. Mikes, spróbuj teraz. Na prawdę ciekawe doznanie. I zahartujesz się przy tym. No, oczywiści wymagany odpowiedni strój, taki nieprzewiewny, byś faktycznie zapalenia nie złapał.

Ohtar

  • Gość
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #82 dnia: Stycznia 18, 2010, 20:02:46 pm »
Właśnie poprawiłem czas na 6km o przeszło minutę. Na facebooku jest fajna aplikacja, nazywa się social running map, można na niej zaznaczać ścieżki po których się biega, a program wylicza odległość. Nie jest to takie dokładne jak bieganie z gps-em, ale nie każdego na gps do biegania stać. No i czasy sobie można zapisywać i spamować wall znajomych osiągnięciami. :P

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #83 dnia: Stycznia 21, 2010, 11:42:24 am »
Ja od wczoraj zacząłem biegać, przewodziciel przestał dokuczać. Na razie rano na czczo na tętnie 130 ud/m ponieważ trzeba troszkę tkankę tłuszczową zredukować. Za około tygodnia znów żyłka po godzinie pod próg przemian czyli 175 ud/m :grin:

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 654
  • Reputacja: 253
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #84 dnia: Lutego 09, 2010, 10:21:18 am »
Tylko pamiętaj o stosownym stroju, być zapalenia nie złapał. I jak się biega podczas takiej pogody .... Prawda, że wspaniale uczucie.  :roll:

Mikes

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 30-08-2005
  • Wiadomości: 7 687
  • Reputacja: 0
  • Ej.
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #85 dnia: Marca 03, 2010, 17:12:22 pm »
No i zaczałem, spodziewałem się ze po zimie bedzie duzo gorzej ale forma specjalnie nie spadla, tylko buty wkurzają coraz bardziej

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #86 dnia: Marca 03, 2010, 19:53:57 pm »
Dzis wrocilem do biegania w plenerze (zawsze biegam na bierzni). Na poczatek 35 minutek (pol na pol - okrazenia normalne tempo, tempo przyspieszone) tak na sprobowanie nowej miejscowki. Park, wieczor i ogolny brak ludzi wokolo wplynely bardzo powytywnie na ogolny feeling. Byc moze to przez chlod na dworze, ale jak gdyby ciezej mi sie oddychalo niz podczas biegu 'pod dachem'.

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 654
  • Reputacja: 253
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #87 dnia: Marca 18, 2010, 19:15:02 pm »
Stosowany często motyw. Sam podczas aerobów z wykorzystaniem maszyn to robiłem. Ale później wróciłem do unormowanej szybkości, jednolitej, ponieważ nudziłem się podczas tych 40min. więc grałem na kieszonsolce (w zależności od pory dnia, kolejno wieczorem PSP, za dnia DS/GBA), lub coś tam czytałem, a te zmiany wybijały mnie z rytmu.

Biegając również stosuję taki schemat. Natomiast ostatnio (gdy było jeszcze mnóstwo śniegu) zrobiłem sobie istna HC przeprawę. Spore zaspy, ja miałem ubrane wysokie, ciężkie obuwie. Dwa grube swetry, odpowiednią , masywną kurtkę i .... plecak (a w nim obciążenia na jakieś 4 kg).

Powiem tak, po kilkunastu minutach, lało się ze mnie jak rzadko.

Polecam takie coś dla odmieny.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #88 dnia: Marca 18, 2010, 22:54:59 pm »
na tramwaj biegłeś w tej pizdziawicy?

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 150
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #89 dnia: Marca 19, 2010, 10:11:32 am »
Dobre Sylvan!Ja też w zimie zrobilem sobie hardcore,bieg na 20 km w takich warunkach i ciężkich buciorach :D.

Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #90 dnia: Marca 19, 2010, 11:32:18 am »
Dzis wrocilem do biegania w plenerze (zawsze biegam na bierzni). Na poczatek 35 minutek (pol na pol - okrazenia normalne tempo, tempo przyspieszone) tak na sprobowanie nowej miejscowki. Park, wieczor i ogolny brak ludzi wokolo wplynely bardzo powytywnie na ogolny feeling. Byc moze to przez chlod na dworze, ale jak gdyby ciezej mi sie oddychalo niz podczas biegu 'pod dachem'.
Jeżeli biegasz by zrzucić tłuszczyk to nie ma znaczenia czy biegniesz 25-30 minut czy 40-50. Spalanie tłuszczu po 30 minutach bardzo spada, więc już głównie się męczysz i spalasz mięśnie.

Moldar

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 29-12-2005
  • Wiadomości: 8 000
  • Reputacja: 132
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #91 dnia: Marca 19, 2010, 16:11:59 pm »
Jest ktoś może Łodzi i mógłby wskazać jakieś fajne miejsce do biegania ? Odkąd się tutaj przeprowadziłem w październiku, kompletnie nie wiem gdzie zacząć :/ A uda flaczeją powoli  :lol:

W małym miasteczku skąd jestem było znaacznie łatwiej, do lasu 100 metrów, po samym mieście mało samochodów jeździło więc i po chodnikach dobrze się biegało.
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2010, 16:13:45 pm wysłana przez Moldar »

Ohtar

  • Gość
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #92 dnia: Marca 26, 2010, 14:52:50 pm »
Dzis wrocilem do biegania w plenerze (zawsze biegam na bierzni). Na poczatek 35 minutek (pol na pol - okrazenia normalne tempo, tempo przyspieszone) tak na sprobowanie nowej miejscowki. Park, wieczor i ogolny brak ludzi wokolo wplynely bardzo powytywnie na ogolny feeling. Byc moze to przez chlod na dworze, ale jak gdyby ciezej mi sie oddychalo niz podczas biegu 'pod dachem'.
Jeżeli biegasz by zrzucić tłuszczyk to nie ma znaczenia czy biegniesz 25-30 minut czy 40-50. Spalanie tłuszczu po 30 minutach bardzo spada, więc już głównie się męczysz i spalasz mięśnie.

A to ciekawe, bo ja do tej pory myślałem, że tłuszcz zaczynamy spalać dopiero po 30-40 minutach ćwiczeń aerobowych.

Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #93 dnia: Marca 26, 2010, 15:19:22 pm »
Dzis wrocilem do biegania w plenerze (zawsze biegam na bierzni). Na poczatek 35 minutek (pol na pol - okrazenia normalne tempo, tempo przyspieszone) tak na sprobowanie nowej miejscowki. Park, wieczor i ogolny brak ludzi wokolo wplynely bardzo powytywnie na ogolny feeling. Byc moze to przez chlod na dworze, ale jak gdyby ciezej mi sie oddychalo niz podczas biegu 'pod dachem'.
Jeżeli biegasz by zrzucić tłuszczyk to nie ma znaczenia czy biegniesz 25-30 minut czy 40-50. Spalanie tłuszczu po 30 minutach bardzo spada, więc już głównie się męczysz i spalasz mięśnie.

A to ciekawe, bo ja do tej pory myślałem, że tłuszcz zaczynamy spalać dopiero po 30-40 minutach ćwiczeń aerobowych.
Po 20-30

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 654
  • Reputacja: 253
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #94 dnia: Marca 30, 2010, 01:13:36 am »
Zależy jakie to cardio i od jego intensywności.

na tramwaj biegłeś w tej pizdziawicy?
Nie korzystam z tego typu komunikacji jeśli już. A biegałem sobie w tan nader HC sposób, ot tak z ciekawości jak to będzie.

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #95 dnia: Kwietnia 01, 2010, 11:54:00 am »
Dzis wrocilem do biegania w plenerze (zawsze biegam na bierzni). Na poczatek 35 minutek (pol na pol - okrazenia normalne tempo, tempo przyspieszone) tak na sprobowanie nowej miejscowki. Park, wieczor i ogolny brak ludzi wokolo wplynely bardzo powytywnie na ogolny feeling. Byc moze to przez chlod na dworze, ale jak gdyby ciezej mi sie oddychalo niz podczas biegu 'pod dachem'.
Jeżeli biegasz by zrzucić tłuszczyk to nie ma znaczenia czy biegniesz 25-30 minut czy 40-50. Spalanie tłuszczu po 30 minutach bardzo spada, więc już głównie się męczysz i spalasz mięśnie.

Większych bzdur dawno nie czytałem prawda jest taka , że jest zupełnie odwrotnie niż piszesz. Mięśnie będziesz spalał tylko wtedy gdy przekroczysz próg przemian beztlenowych. A tak nie ma szans żeby podczas biegu tlenowego organizm korzystał z glikogenu mięśniowego. Dowód, kiedy po powiedzmy godzinie biegania non stop truchtem miałeś zakwasy na drugi dzień? Więc panowie bez obaw, kupić sobie pulsometr, biegać na tętnie od 130-140 ud/min. Najlepiej robić to rano na czczo i obowiązkowo targać ze soba butelkę wody i na bieżąco nawadniać organizm. I tym sposobem od 20-25 minuty organizm zacznie pobierać energie tylko z tłuszczów. Nie ma znaczenia ile będziecie biegać godzine czy dwie ważne , żeby pilnować tętna. Tym sposobem przy systematycznym bieganiu w stosunkowo krótkim czasie można zrzucić sporo kilogramów.

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #96 dnia: Kwietnia 01, 2010, 14:07:53 pm »
A jak ktoś biega by zwiększyć kondycję?

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #97 dnia: Kwietnia 01, 2010, 15:03:01 pm »
A jak ktoś biega by zwiększyć kondycję?

Jeśli chodzi o kondycje ogólną to najlepszym sposobem są  biegi powiedzmy godzinne w granicach 70 -80% tętna maksymalnego ( Tętno maksymalne 220 - wiek).
Aby zwiększyć wytrzymałość specjalną ( Piłka nożna, Koszykówka itp.) najlepsze są interwały, jeżeli ktoś jest zainteresowany mogę coś o nich napisać.

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #98 dnia: Kwietnia 01, 2010, 15:08:58 pm »
to napisz, bo ja nie mam pojęcia o co chodzi.

Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #99 dnia: Kwietnia 01, 2010, 15:26:38 pm »
Dzis wrocilem do biegania w plenerze (zawsze biegam na bierzni). Na poczatek 35 minutek (pol na pol - okrazenia normalne tempo, tempo przyspieszone) tak na sprobowanie nowej miejscowki. Park, wieczor i ogolny brak ludzi wokolo wplynely bardzo powytywnie na ogolny feeling. Byc moze to przez chlod na dworze, ale jak gdyby ciezej mi sie oddychalo niz podczas biegu 'pod dachem'.
Jeżeli biegasz by zrzucić tłuszczyk to nie ma znaczenia czy biegniesz 25-30 minut czy 40-50. Spalanie tłuszczu po 30 minutach bardzo spada, więc już głównie się męczysz i spalasz mięśnie.

Większych bzdur dawno nie czytałem prawda jest taka, że jest zupełnie odwrotnie niż piszesz.
Czytałem to w magazynie dla kulturystów gdzie były wyniki jakiś najnowszych badań, a ponadto rozmawiałem o tym z kumplem co na AWF-ie studiuje. Tak więc, chyba moim źródłom wolę wierzyć.

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #100 dnia: Kwietnia 01, 2010, 15:31:01 pm »
Interwał polega na przeplataniu wysiłku o charakterze maksymalnym z odpoczynkiem. Dla przykładu 1.5 minuty sprintu a następnie 5 minut truchtu i tak kilka serii. Duzo zależy od charakterystyki dyscypliny. Należy też być ostrożnym i nie przesadzać, bo przy interwałach bardzo łatwo o przetrenowanie.

Wiadomość scalona: [time]Kwiecień 01, 2010, 15:34:44 pm[/time]
Dzis wrocilem do biegania w plenerze (zawsze biegam na bierzni). Na poczatek 35 minutek (pol na pol - okrazenia normalne tempo, tempo przyspieszone) tak na sprobowanie nowej miejscowki. Park, wieczor i ogolny brak ludzi wokolo wplynely bardzo powytywnie na ogolny feeling. Byc moze to przez chlod na dworze, ale jak gdyby ciezej mi sie oddychalo niz podczas biegu 'pod dachem'.
Jeżeli biegasz by zrzucić tłuszczyk to nie ma znaczenia czy biegniesz 25-30 minut czy 40-50. Spalanie tłuszczu po 30 minutach bardzo spada, więc już głównie się męczysz i spalasz mięśnie.

Większych bzdur dawno nie czytałem prawda jest taka, że jest zupełnie odwrotnie niż piszesz.
Czytałem to w magazynie dla kulturystów gdzie były wyniki jakiś najnowszych badań, a ponadto rozmawiałem o tym z kumplem co na AWF-ie studiuje. Tak więc, chyba moim źródłom wolę wierzyć.

Awf wraz ze specjalizacją trenerską skończyłem w zeszłym roku. Jedyne co mogę powiedzieć to to , że swoją wiedzę na ten temat stosowałem na sobie. Schudłem 8 kg w niecałe 14 dni bez diety, spadków w sile i w masie mięśniowej nie zauważyłem. Jedynie co się zmniejszyło to brzuszek;)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 01, 2010, 15:46:20 pm wysłana przez Druchal »

Ohtar

  • Gość
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #101 dnia: Kwietnia 01, 2010, 16:34:07 pm »
Ja bym proponował nie patrzeć na najnowsze badania tylko robić swoje i się nie opierdalać. Efekty i tak przyjdą.

Odpowiedź na pytanie

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 25-03-2010
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 0
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #102 dnia: Kwietnia 01, 2010, 17:31:16 pm »
Ja bym sobie coś pobiegał, ale jak tylko zaczne to mam bóle brzucha ;(

Ohtar

  • Gość
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #103 dnia: Kwietnia 01, 2010, 17:41:21 pm »
Polecam się zesrać przed wyruszeniem na w trasę :P

Wooyek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 01-01-1970
  • Wiadomości: 8 219
  • Reputacja: 67
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #104 dnia: Kwietnia 01, 2010, 19:21:17 pm »
Najlepiej to jest się zesrać podczas biegu, mi pomaga.

Piter_neo

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2005
  • Wiadomości: 5 299
  • Reputacja: 40
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #105 dnia: Kwietnia 01, 2010, 19:29:23 pm »
Jeżeli ktoś robi brzuszek to dobrze od razu po bieganiu sobie poćwiczyć brzuszki, w ten sposób miejscowo się spala tłuszczyk.

Odpowiedź na pytanie

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 25-03-2010
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 0
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #106 dnia: Kwietnia 01, 2010, 20:04:43 pm »
Heh, nie o to raczej chodzi :D Po prostu jak biegam dostaje jakis kolek w jelitach które uniemożliwiają bieg. Ćwiczenie brzuszków w ilości +30 kończy się jeszcze gorzej bo wtedy przez trzy dni nie mam apetytu i ogólnie czuję sie chory.

Takie dolegliwości mam w sumie od czasu jednego ostrego treningu jak zrobiłem dwa powtórzenia po 100 brzuszków. Tyle, że wtedy był jak ze stali. Od tamtego czasu minęło chyba z pół roku...No i brzuch już flak i zdaje mi się jakby zanikały na nim mięśnie.

Ohtar

  • Gość
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #107 dnia: Kwietnia 01, 2010, 20:53:11 pm »
Ja dla żartu to napisałem. Wooyek też... mam nadzieję :P

Zamiast na forum się zwierzać, do lekarza idź.

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #108 dnia: Kwietnia 01, 2010, 21:13:48 pm »
Heh, nie o to raczej chodzi :D Po prostu jak biegam dostaje jakis kolek w jelitach które uniemożliwiają bieg. Ćwiczenie brzuszków w ilości +30 kończy się jeszcze gorzej bo wtedy przez trzy dni nie mam apetytu i ogólnie czuję sie chory.

Takie dolegliwości mam w sumie od czasu jednego ostrego treningu jak zrobiłem dwa powtórzenia po 100 brzuszków. Tyle, że wtedy był jak ze stali. Od tamtego czasu minęło chyba z pół roku...No i brzuch już flak i zdaje mi się jakby zanikały na nim mięśnie.

Zamiast na forum się zwierzać, do lekarza idź.

Dokładnie, bij do lekarza. Ja w tamte wakacje po bieganiu poczułem ból z lewej strony, potem bolał mnie brzuch i okazało się, że uaktywniła mi się bakteria w żołądku. Do tej pory czasem czuję kłucie w brzuchu.
Ale niedługo zaczynam na nowo biegać :)

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #109 dnia: Kwietnia 01, 2010, 21:26:45 pm »
Też tak mam, ale myślałem, że to normalne (po lewej stronie, na poziomie jelit).

Odpowiedź na pytanie

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 25-03-2010
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 0
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #110 dnia: Kwietnia 01, 2010, 21:33:24 pm »
Bez przesady ludzie, po lekarza idzie się jak się jest umierającym. ;)

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #111 dnia: Kwietnia 01, 2010, 21:46:47 pm »
Bez przesady ludzie, po lekarza idzie się jak się jest umierającym. ;)
ja tam robię 2x50 brzuchów normalnie, po 2x50 bokiem, i 2x25 podnosząc jednocześnie nogi i tułów (na mięśnie krzyża dobre)
myślę że powinieneś robić tak z 10-15 brzuchów jeśli masz takie problemy, przyzwyczaisz mięśnie.
Swoją drogą co ci padło na głowę żeby od razu na 100 się rzucać?

Ohtar

  • Gość
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #112 dnia: Kwietnia 01, 2010, 21:57:35 pm »
Bez przesady ludzie, po lekarza idzie się jak się jest umierającym. ;)

Też wyznaję tą zasadę, ale jeśli ból przeszkadza w sporcie to wypadałoby działać.

Odpowiedź na pytanie

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 25-03-2010
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 0
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #113 dnia: Kwietnia 01, 2010, 22:17:37 pm »
Wizyta u lekarza powoduje tylko problemy i naraża na koszty. ;)


SS89- Wtedy wydawało mi sie, że mam mocne mięśnie. :)

Solid Snake 1989

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 06-09-2006
  • Wiadomości: 14 782
  • Reputacja: 101
  • Who Dares. Wins
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #114 dnia: Kwietnia 01, 2010, 22:35:58 pm »
Cytuj
SS89- Wtedy wydawało mi sie, że mam mocne mięśnie.
wiesz..ja sam z 2 miesiące temu zrobiłem 100 brzuchów..ale to nie były brzuchy "prawidłowe", prawidłowy brzuszek musi być z prostymi plecami (albo w miarę prostymi), tak aby było czuć że to mięśnie brzucha podnoszą tułów (jeszcze głową "ciągniemy" do tyłu). Te co robiłem bardziej przypominały "skłony" na leżąco. dobra koniec offa :)

Ohtar

  • Gość
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #115 dnia: Maja 20, 2010, 21:07:45 pm »
http://wyborcza.pl/1,95495,7662303,Bosy_maratonczyk.html

Chyba się szarpnę na five-fingers od vibrama  :o

Kyokushinman

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 17-09-2009
  • Wiadomości: 11 150
  • Reputacja: 171
  • KRYTYK GROWY
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #116 dnia: Maja 20, 2010, 21:38:51 pm »
Cytuj
SS89- Wtedy wydawało mi sie, że mam mocne mięśnie.
wiesz..ja sam z 2 miesiące temu zrobiłem 100 brzuchów..ale to nie były brzuchy "prawidłowe", prawidłowy brzuszek musi być z prostymi plecami (albo w miarę prostymi), tak aby było czuć że to mięśnie brzucha podnoszą tułów (jeszcze głową "ciągniemy" do tyłu). Te co robiłem bardziej przypominały "skłony" na leżąco. dobra koniec offa :)
Mój rekord to 700 brzuchów( tydzień mieśnie czułem), 300 przysiadów, 100 pompek. A bieg to co miesiąc zdarzy sie z 20 km raz przebiec a tak to 2 razy w tygodnie 5 km i treningi we wtorek ,czwartek. Tak ćwicze jak mam oczywiście czas.

Ohtar

  • Gość
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #117 dnia: Maja 20, 2010, 21:56:44 pm »
O ten czas się głownie rozchodzi i u mnie. :/

LoNdEk

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 23-10-2007
  • Wiadomości: 6 670
  • Reputacja: 15
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #118 dnia: Maja 20, 2010, 22:17:48 pm »
Rispekt dla wszystkich, ktorzy regularnie sie katuja cwiczeniami :) mi niestety brak samozaparcia  8) 8) 8) i len ze mnie straszny. Z domu mnie ciezko wyciagnac, nawet w weekend, no chyba ze jestem lekko podpity wtedy moge cala noc tanczyc :)

Sylvan Wielki

  • Gagarin
  • *****
  • Rejestracja: 05-02-2009
  • Wiadomości: 11 654
  • Reputacja: 253
Odp: Bieganie
« Odpowiedź #119 dnia: Maja 27, 2010, 00:18:14 am »
Stosunek waga - wzrost.... Zaraz rozszyfrujemy czemu to chorujesz na olewatyzm....  :shifty: