Filmy

[Druchal]

HURRR DURRRR.

Prosta fabuła dobrym podłożem do masy ciekawych i głębokich przesłań.

[deepthroat]

W tym ekologicznych, które można promować za pośrednictwem McDonalds. 

[Druchal]

http://www.filmweb.pl/ARTYKUŁ+Przekroczyć+rzeczywistość+nie+tylko+w+%22Avatarze%22,News,id=57238

[Wuher]

Bardzo ciekawy artykuł, gdyby ktoś nie miał ochoty czytać pozwoliłem sobie przygotować streszczenie:

Avatar fap fap fap fap fap fap fap fap

[POK]

BTW. W Polityce Edwin Benedek zaczyna artykuł (jeden z pierwszych paragrafów w każdym razie) słowami:

Edwin Bendyk

Swoją drogą bardzo mądry gość.

No tak Benedek to gość z TILTa i T.Love, stąd pewnie mi się podupiło Sry, dzięki za poprawienie. Wrażenia na mnie niestety nie zrobił swoją pisaniną.

Akurat nie wiem co pisze na łamach samej Polityki, ale czytałem jego artykuły z dodatku "Niezbędnik Inteligenta" (http://archiwum.polityka.pl/dodatki/niezbednik-inteligenta,9.html) i jego teksty są jednymi z lepszych. Poza tym słyszałem bardzo dobre opinie o jego książkach. Na dniach zabiorę się za czytanie "Zatruta studnia: rzecz o władzy i wolności" i zobaczę jak wypadł.

Co do Avatara to jakoś w tym tygodniu się przejdę. W sumie nie spodziewam się jakiejś super fabuły, ale mam nadzieję na bardzo porządny film ze znakomitymi efektami (pierwszy raz idę na film w 3D). Po seansie nie zapomnę opisać wrażeń

[Castor Krieg]

Co do Avatara to jakoś w tym tygodniu się przejdę. W sumie nie spodziewam się jakiejś super fabuły, ale mam nadzieję na bardzo porządny film ze znakomitymi efektami (pierwszy raz idę na film w 3D). Po seansie nie zapomnę opisać wrażeń

3D jest jak na lekarstwo, praktycznie nie jest zauważalne. Rozbolą cię tylko oczy od okularów przez 150 minut. Zgadzam się z Wuherem, nie mogę uwierzyć, że nazywając się Cameron, mając 200mln można zrobić taki przewidywalny crap.

[POK]

No zobaczymy, na pewno będzie lepsze niż 2012

[Niebieski]

HURRR DURRRR.

i ch**? Przecież coś takiego można podłożyć do setek innych filmów, trzeba się pogodzić z takim stanem rzeczy, albo zupełnie odrzucić współczesne, rozrywkowe kino.
Ale staraj się, twoja spina na avatara mnie bawi  

A i wracaj do oglądania twoich japońskich bajeczek  (tak, ten sam poziom podjazdu jaki zastosowałeś w stosunku do Wojtka)

[Wuher]

[aphelion]

Berserk jak film był lekko zjebany aczkolwiek miło się oglądało. Jak na mnie trochę za dużo wątków pozmieniali w stosunku do mangi.

[Wuher]

Offtopując:

Nigdy nie miałem siły zabierać sie za mangę(wiem mniej więcej co się dzieje dalej), anime jest średnie ale zakończenie ryje beret, urwali to w idealnym momencie.

[blancjaone]

Oglądałem Avatar, ładny syf.
Film jakich setki, zupełnie przeciętna bajka z lipną fabułą i beznadziejnymi postaciami, nie wyróżniająca się niczym poza stroną techniczną.

Najlepsza była postać tego całego złego "generała", dawno się tak nie uśmiałem jak podczas ostatnich 30 minut, gdy każde pojawienie się na ekranie tego płaskiego gościa wiązało się z groźną miną i równie groźnym tekstem typu "zabić wszystkich wrogów!", "przegrupować się i zniszczyć wszystkie cele!!!!!!!!!!111".

NOWA ERA W HISTORII KINA!

[juve26]

Oglądałem Avatar, ładny syf.
Film jakich setki, zupełnie przeciętna bajka z lipną fabułą i beznadziejnymi postaciami, nie wyróżniająca się niczym poza stroną techniczną.

Najlepsza była postać tego całego złego "generała", dawno się tak nie uśmiałem jak podczas ostatnich 30 minut, gdy każde pojawienie się na ekranie tego płaskiego gościa wiązało się z groźną miną i równie groźnym tekstem typu "zabić wszystkich wrogów!", "przegrupować się i zniszczyć wszystkie cele!!!!!!!!!!111".

NOWA ERA W HISTORII KINA!

wpis

30zł poszło do piachu, dodatkowo film za długi o minimum godzinę

[Piter_neo]

A mi się film bardzo podobał. Faubuła sama w sobie tylko OK, trochę przewidywalna. Dla mnie za to super jest sam pomysł na film, problem w nim przedstawiony, cała kreacja świata. Do tego dodać wspaniałe efekty specjalne, super mimika twarzy bohaterów 3D i epickość całego widowiska. Jak dla mnie film bardzo dobry.

[Sylvan Wielki]

Ja mam w Imax zamówione bilety na ten tydzień, to zobaczymy, czy ten cały hype, to taki hype, jak w przypadku Halo, czy faktycznie, coś więcej niż wspaniałe wizualia.

[_Music]

Przeszedłbym się, ale od jutra bodajże jest szerlok w kinach, a jego bardziej chcę zobaczyc.

[Piter_neo]

Ja mam w Imax zamówione bilety na ten tydzień, to zobaczymy, czy ten cały hype, to taki hype, jak w przypadku Halo, czy faktycznie, coś więcej niż wspaniałe wizualia.

Zależy z jakim nastawieniem idziesz na film. Każdy film jak się obejży z nastawieniem negatywnym, z szukaniem tylko niedociągniec i głupich elementów, okaże sie być słaby.

[Wojtq]

Imaginarium of Doctor Parnassus - byłem wczoraj i zostałem oczarowany. Uwielbiam Gilliama i jego światy odsunięte od realizmu grubą zasłoną. Wszyscy aktorzy spisują się świetnie. Niezwykle przypadł mi do gustu wciąż niezaspokojony hazardowo Diabeł grany przez Toma Waits'a, który wciąż znajduje nowe sposoby, by założyć się z Doktorem. Nie można nie wspomnieć o kwartecie aktorów grających jedną postać - cóż, następcy Heatha spisali się świetnie, bardzo wiernie naśladując sposób w jaki on odgrywał postać Tony'ego (szczególnie Jude Law i Colin Farrell, bo Depp jakby nieco odstawał w spójności postaci, że się tak wyrażę). Fajny kontrast dało umieszczenie akcji w rzeczywistym Londynie - często bohaterowie przebywają w brudnej, zapuszczonej rzeczywistości, aby chwilę później przeskoczyć w przejaskrawiony, kolorowy świat wyobraźni. Magiczny film, polecam!

[Wuher]

Ja mam w Imax zamówione bilety na ten tydzień, to zobaczymy, czy ten cały hype, to taki hype, jak w przypadku Halo, czy faktycznie, coś więcej niż wspaniałe wizualia.

Zależy z jakim nastawieniem idziesz na film. Każdy film jak się obejży z nastawieniem negatywnym, z szukaniem tylko niedociągniec i głupich elementów, okaże sie być słaby.

Tak oczywiście wydaje 20-30 zł na bilet do kina na film, którego nienawidze.

[Ciapkas]

Ja mam w Imax zamówione bilety na ten tydzień, to zobaczymy, czy ten cały hype, to taki hype, jak w przypadku Halo, czy faktycznie, coś więcej niż wspaniałe wizualia.

Zależy z jakim nastawieniem idziesz na film. Każdy film jak się obejży z nastawieniem negatywnym, z szukaniem tylko niedociągniec i głupich elementów, okaże sie być słaby.

Raczej prawda. Choć wg mnie najlepiej iść z nastawieniem obiektywnym "oecnię jak zobaczę"

Dla mnie avatar to nawet nieźle wydane pieniążki, efekty miażdżą genitalia, warto to zobaczyć. Reszta- zbyt pompatycznie. Ale ogólnie warto pójść. Być może jutro Parnassus. Nie moge się doczekać.

[Krzysiu]

Ja mam w Imax zamówione bilety na ten tydzień, to zobaczymy, czy ten cały hype, to taki hype, jak w przypadku Halo, czy faktycznie, coś więcej niż wspaniałe wizualia.

Zależy z jakim nastawieniem idziesz na film. Każdy film jak się obejży z nastawieniem negatywnym, z szukaniem tylko niedociągniec i głupich elementów, okaże sie być słaby.

Tak oczywiście wydaje 20-30 zł na bilet do kina na film, którego nienawidze.

Sylvan i Piter mówią o filmie którego nie widzieli, a Ty mówisz o sytuacji, kiedy mieliby ponownie iść do kina na ten sam film. Znowu pieprzysz.

[Castor Krieg]

Skończyłem  Interstella 5555: The 5tory of the 5ecret 5tar 5ystem - cudowny film, kupiłbym gdyby dało się na Blu-Ray.

[Szymku]

Sherlock Holmes - widać, że Ritchie miał spójną i przemyślaną wizję tego, co chce zrobić. Film daje radę od strony wizualnej, scenariuszowej jak i aktorskiej, zaś same postacie głównych bohaterów mają więcej wspólnego z literackim pierwowzorem niż dwaj homoseksualiści wykreowani w poprzednich ekranizacjach. Polecam 9/10

[Wuher]

Ja mam w Imax zamówione bilety na ten tydzień, to zobaczymy, czy ten cały hype, to taki hype, jak w przypadku Halo, czy faktycznie, coś więcej niż wspaniałe wizualia.

Zależy z jakim nastawieniem idziesz na film. Każdy film jak się obejży z nastawieniem negatywnym, z szukaniem tylko niedociągniec i głupich elementów, okaże sie być słaby.

Tak oczywiście wydaje 20-30 zł na bilet do kina na film, którego nienawidze.

Sylvan i Piter mówią o filmie którego nie widzieli, a Ty mówisz o sytuacji, kiedy mieliby ponownie iść do kina na ten sam film. Znowu pieprzysz.

.....możliwe, że moja wypowiedź była lekko dwuznaczna, ale wydawało mi się, że załączony komiks doskonale oddawał idee którą chciałem przekazać.

Jak widać nie dla wszystkich.

[Druchal]

Metal Gear Solid. Fanowska ekranizacja, spodziewałem się kiczu a dostałem mega zajebisty film w moim ukochanym uniwersum POLECAM!!!

[gawi]

Wczoraj obejrzałem komedię w klimacie wojennym z całkiem niezłą obsadą. George Clooney, Jeff Bridges, Kevin Spacey, Ewan McGregor w filmie The Man Who Stare At Goats


Po prostu przyjemny film na zimowy wieczór. Nie zawiodłem się. Polecam.

[s00s]

całkiem śmieszny do tego.

[BoBaN]

Metal Gear Solid. Fanowska ekranizacja, spodziewałem się kiczu a dostałem mega zajebisty film w moim ukochanym uniwersum POLECAM!!!

Gdzie, co, jak?

[czokapik]

Metal Gear Solid. Fanowska ekranizacja, spodziewałem się kiczu a dostałem mega zajebisty film w moim ukochanym uniwersum POLECAM!!!

Gdzie, co, jak?

http://www.filmweb.pl/f488680/Metal+Gear+Solid+Philanthropy,2008

w ogóle to obejrzałem avatara i...

nowy sherlock >>> avatar

[Druchal]

nowy sherlock >>> avatar

Na Avatarze byłem wczoraj drugi raz i patrzałem z większym przejęciem niż za pierwszym. Co do Sherlocka przez pierwszą godzinę nudny jak flaki z olejem, potem wszystko się nieco rozkręca ale jak dla mnie film tylko dobry 7+/10. W sumie oglądałem go 2 razy raz z laską która przez pierwsze 1.5 godziny marudziła żebym to wyłączył a potem z ojcem który mówił to samo czyli coś w tym jest.

[s00s]

sherlock miażdży avatara, zresztą:

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

[Marins]

Film Avatar w skrócie mi się podobał ale:

 

[Castor Krieg]

Jeśli Avatar dostanie (jako pierwszy film sci-fi w historii chyba) Oscara za najlepszy film będzie to cios w policzek dla całęgo gatunku sci-fi, pokazujący, jak bardzo Hollywood i kultura masowa nie rozumieją sci-fi. Avatar nie jest niczym nowym niż to co pokazał Wells w "Wojnie Światów" STO LAT TEMU!

Zresztą policzek był już dawno jak "Gattaca" nie dostała Oscara.

[Druchal]

Ja mam nadzieje że dostanie z 14 Oskarów i tym samym będzie powstawać więcej takich filmów Polecam recke w Psx Extreme:)

[blancjaone]

Kto by się przejmował Oskarami.
Avatar pewnie dostanie parę. I ch**. Nie stanie się przez to dobrym filmem.

[deepthroat]

Jeśli Avatar dostanie (jako pierwszy film sci-fi w historii chyba) Oscara za najlepszy film będzie to cios w policzek dla całęgo gatunku sci-fi, pokazujący, jak bardzo Hollywood i kultura masowa nie rozumieją sci-fi. Avatar nie jest niczym nowym niż to co pokazał Wells w "Wojnie Światów" STO LAT TEMU!

Zresztą policzek był już dawno jak "Gattaca" nie dostała Oscara.

Człowieku, pierwszy raz od 7 lat na tym forum zgadzam się z Tobą w pełni. Gattaca to jeden z najbardziej underrated filmów sci-fi w historii, a wygrana Avatara to policzek dla sci-fi.

[Wuher]

Może dostać za efekty. Wszystko inne not on my watch.

[POK]

Byłem w końcu na Avatarze w Imaxie i jak dla mnie film jest rewelacyjny Oczywiście nie jest to jakaś głęboka opowieść i ogólnie opiera się na znanych od dawna schematach, ale realizacja to mistrzostwo świata! Już nawet nie chodzi mi tutaj o obraz 3D, ale o design, kreację świata, muzykę i przypływy euforii jakie rodziły u mnie kolejne sceny. Świetny film, jestem pod dużym wrażeniem i daję 9/10.

[bil-u]

Rocknrolla - bardzo przyjemny film, świetna gra aktorska i ten urzekający klimat charakterystyczny dla filmow Ritchiego. Jest wulgarnie, jest brutalnie, jest Londyn. Polecam jeśli ktoś sie chce rozerwać.

[gawi]

The Road, oglądał ktoś? Jak dla mnie świetny film. Dzieje się w postapokaliptycznej Ameryce (nie wiadomo co się konkretnie stało). Ojciec z synem (który urodził się już w "nowym świecie") podróżują przez Stany na południe, w niekoniecznie znanym nam celu.