Zarejestrowałem się na ten pieprzony USOS i na obowiązkowe wykłady oraz ćwiczenia i powoli zaczynam łapać się o co w tym wszystkim chodzi. Nie wiem jak jest w innych miastach, ale w Toruniu system indywidualnego wyboru zajęć jest wprost GENIALNY, szkoda, że tylko w teorii. W praktyce w systemie są braki i np. kolega nie może na nic się zapisać, bo po prostu nic nie ma. Dodatkowo strona w strategicznych godzinach się wiesza.
Do zaliczenia mam 1890godzin. Na I roku 510, na których muszę być, na II 360 i na III 300. Reszta jest do indywidualnego rozplanowania, ale są warunki czasem, na niektóre wykłady/ćwiczenia można chodzić tylko po zaliczeniu innych. Poza tymi STAŁYMI (że nie mogę wybrać w którym roku chcę je mieć) jest 5 przedmiotów + mam 120godzin, które mogę sobie zagospodarować jak chcę - tematy do wyboru. Biorę od razu w I roku 60 godzin monografów i wychodzi 570godzin, co przekłada się na 15godzin tygodniowo w I semestrze i nieco mniej w drugim. Genialny system, który rozgryza się jak jakiegoś Warhammera czy Gatheringa. I optymizmem napawa mnie to, że już to rozgryzłem + wykłady, które mogą zarządzić swoją klawością.