Autor Wątek: Co was w życiu napawa optymizmem?  (Przeczytany 1218424 razy)

0 użytkowników i 15 Gości przegląda ten wątek.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9800 dnia: Marca 18, 2013, 12:47:22 pm »
Lesiu, a jak szybko się świerszcze rozmnażają? Bo na allegro chodzą za 10zł 140 świerszczy. Nie wiem, ale trzymanie tego w domu to chyba kłopotliwe powyżej 1000 sztuk.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9801 dnia: Marca 18, 2013, 12:49:40 pm »
http://allegro.pl/swierszcze-domowe-duze-140-szt-najtaniej-i3093046764.html

ten przez ostatnie kilka dni opchnął ~21000 sztuk.

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9802 dnia: Marca 18, 2013, 12:53:19 pm »
http://allegro.pl/swierszcze-domowe-duze-140-szt-najtaniej-i3093046764.html

ten przez ostatnie kilka dni opchnął ~21000 sztuk.


Zajebiscie musi wyglądać taki pokój z 40k świerszczami.

maly_pinki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-06-2008
  • Wiadomości: 4 089
  • Reputacja: 44
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9803 dnia: Marca 18, 2013, 12:55:47 pm »
http://allegro.pl/swierszcze-domowe-duze-140-szt-najtaniej-i3093046764.html

ten przez ostatnie kilka dni opchnął ~21000 sztuk.


Zajebiscie musi wyglądać taki pokój z 40k świerszczami.
Przecie to już pomieszczenie się wynajmuje do hodowli, kto normalny by trzymał to w domu przy takiej skali?
Wszystko od nowa, od początku...

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9804 dnia: Marca 18, 2013, 12:55:49 pm »
Lesiu, a jak szybko się świerszcze rozmnażają? Bo na allegro chodzą za 10zł 140 świerszczy. Nie wiem, ale trzymanie tego w domu to chyba kłopotliwe powyżej 1000 sztuk.


W ciągu miesiąca z 500 młodych jest w stanie się urodzić z jednej samicy. Kłopotliwe jest trzymanie nawet 200 sztuk, chyba że masz oddzielne pomieszczenie, bo w pokoju można oszaleć od ciągłego "cykania". Na tym i na pająkach można się dobrze dorobić, bo rodzi się tego dużo i jest popularne. Świerszcze zresztą jedzą byle jakie, tanie rzeczy, jakichś specjalnie wyszukanych warunków też nie wymagają. A a propos pająków- mój kolega zainwestował 10 000zł i po roku mu się zwróciło. :)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9805 dnia: Marca 18, 2013, 12:58:11 pm »
W temacie:



TROCHE STRASZNE

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9806 dnia: Marca 18, 2013, 13:00:02 pm »
Nie lubię pająków. Można powiedzieć, że się boję/brzydzę, ale to ciekawe stworzenia. Najbardziej mnie zdziwiło, jak się dowiedziałem, że wraz z wielokrotnym zrzucaniem skóry odrastają im kończyny. No i niektóre ptaszniki mają fajne wzorki. :)

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9807 dnia: Marca 18, 2013, 13:00:33 pm »
Jak DŁOŃ Z ZIEMI 0_o

Also:
TROCHE STRASZNE

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9808 dnia: Marca 18, 2013, 13:04:11 pm »
KOSA Z DZIOBAKAMI, PAJĄKAMI I WĘŻAMI. I KOTAMI, ALE TO WIADOMO

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9809 dnia: Marca 18, 2013, 13:17:57 pm »
ja miałem. dość duży mi wyrósł, jakieś 15cm z kończynami. ogólnie fajny mebel, ale nic ponadto.

el becetol

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9810 dnia: Marca 18, 2013, 14:00:26 pm »
Ale może miziać po pleckach.

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9811 dnia: Marca 18, 2013, 14:04:47 pm »


szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9812 dnia: Marca 19, 2013, 07:00:55 am »
Tydzień temu moja bratowa zaparkowała furę pod chatą siostry i po powrocie do samochodu okazało się, że jakiś hujor uderzył w lewy tył dość mocno. wkur**eni wezwaliśmy z bratem policję no ale niestety nie mieliśmy żadnych świadków, a sprawca oczywiście spierdolił. No więc postanowiliśmy ogarnąć dochodzenie na własną rękę. Zebraliśmy okruchy tamtego samochodu z ulicy i na szczęście na jednym z plastików był kawałek numeru seryjnego, po wklepaniu którego w google wyskoczyły mi kierunkowskazy Mitsubishi Carismy 95-99. Lakier zostawiony w rysach na samochodzie brata wskazywał, że samochód jest koloru czerwonego. Jakiś trop już był więc za pomocą telefonu i fejsa rozesłałem wiadomość po znajomych, że szukam czerwonej Carismy. Niedługo po rozesłaniu jeden z kumpli dał cynk, że znajomy gówniarza z mojej dzielnicy ma chyba taką furkę. Dzień później drugi kumpel niezależnie stwierdził to samo, co więcej mówił że widział ten samochód u siebie na dzielnicy z łebkiem, który mieszka kilka bloków dalej i którego obaj znamy. Postanowiłem więc skontaktować się z tym gówniażem, ale niestety nikt nie miał telefonu ani do niego ani do jednego z jego znajomych. Gdy w niedzielę brat miał stawić się na komendzie w sprawie tej stłuczki bez wahania powiedział, że mamy podejrzanego i podał dane tego łebka. Wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie inny kumpel i stwierdził, że jest na stówę pewien kto to zrobił bo po odwiedzinach policji właściciel podejrzanej fury nieźle się obsrał i przyznał się do winy. Nagle też zachciało mu się kontaktować ze mną żeby się dogadać i zaczął szukać do mnie kontaktu. Trochę za późno ale zawsze, dostałem więc numer do jego znajomego z którym akurat przebywał i poprosiłem do telefonu. Zrobiłem mu niezły pocisk, kolo sie zesrał na ostro i tłumaczył, że to ktoś inny prowadził a jego nawet w tej furze nie było. No ale mam to w dupie i powiedziałem mu, że dzisiaj o 18 ma cwaniaczek przyjechać do mnie i się wtedy będzie tłumaczyć. Najlepsze jest to, że wypytywali znajomych jakim cudem ktoś ich znalazł. Hujki myślały, że im się upiecze ale kryminalne biuro CSI działa sprawnie i zostali znalezieni szybciej niż myśleli:) Na szczęście patafian ma AC ale całkiem prawdopodobne, że w chwili stłuczki kierowca był naje**ny albo naćpany. Najpierw załatwię wszystko formalnie, a później chyba mu wpie**olę za cwaniactwo. Tak czy inaczej jestem w huj zadowolony, że udało się znaleźć sprawcę bo naprawa audioli a6 do tanich nie należy...:)
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2013, 07:03:41 am wysłana przez szafa »
Fryty tyty dotknij pyty

svonston

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9813 dnia: Marca 19, 2013, 07:42:21 am »
Rutkowski na forum. :angel: Dobrze, że chociaż tobie się uda odzyskać hajsik za naprawę.

Marins

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9814 dnia: Marca 19, 2013, 08:39:35 am »
szafa CSI Sosnowiec ?

Ryo

  • Global Moderator
  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-10-2005
  • Wiadomości: 31 259
  • Reputacja: 535
  • "Using no way as way, having no limitation..."
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9815 dnia: Marca 19, 2013, 08:42:40 am »
Piękny akszon :angel:

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9816 dnia: Marca 19, 2013, 11:16:29 am »
No kuchwa CSI Sosnowiec hehe:D Zacieszamy miche z bratem jak cholera :D Czekam do wieczoru aż zobacze smutne minki tych fiutków jak się będą tłumaczyć :) hłehłe
Fryty tyty dotknij pyty

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9817 dnia: Marca 19, 2013, 11:26:24 am »
Gratuluję, POMIMO TEGO, ŻE SOSNOWIEC.

 :angel:

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9818 dnia: Marca 19, 2013, 14:14:16 pm »
Dowcip mi się przypomniał:

-Co najlepszego może Cię spotkać w Sosnowcu?
-Autobus do Katowic.


szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9819 dnia: Marca 19, 2013, 18:15:28 pm »
:D Nie jest jeszcze tak źle w sosnowcu, przynajmniej drogi nie są takie najgorsze. Chociaż i tak wszystko mnie wkur**a w tym mieście i wolałbym mieszkać w będzinie lub dąbrowie bo są lepiej zarządzane. Ale Mysłowice i bytom jak dla mnie to największa dupa :lol:
Fryty tyty dotknij pyty

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9820 dnia: Marca 19, 2013, 18:18:03 pm »
:D Nie jest jeszcze tak źle w sosnowcu, przynajmniej drogi nie są takie najgorsze. Chociaż i tak wszystko mnie wkur**a w tym mieście i wolałbym mieszkać w będzinie lub dąbrowie bo są lepiej zarządzane. Ale Mysłowice i bytom jak dla mnie to największa dupa :lol:

Będzin i Sosnowiec się wydają najmniej zniszczone i takie całkiem living-friendly. A tak to z miejsc, w których mieszkałem: Kraków > długo nic > Katowice > lawina gówna > Zawiercie.

BoBaN

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 09-12-2006
  • Wiadomości: 26 005
  • Reputacja: 309
  • Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć dieslem.
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9821 dnia: Marca 19, 2013, 19:01:51 pm »
Tydzień temu moja bratowa zaparkowała furę pod chatą siostry i po powrocie do samochodu okazało się, że jakiś hujor uderzył w lewy tył dość mocno. wkur**eni wezwaliśmy z bratem policję no ale niestety nie mieliśmy żadnych świadków, a sprawca oczywiście spierdolił. No więc postanowiliśmy ogarnąć dochodzenie na własną rękę. Zebraliśmy okruchy tamtego samochodu z ulicy i na szczęście na jednym z plastików był kawałek numeru seryjnego, po wklepaniu którego w google wyskoczyły mi kierunkowskazy Mitsubishi Carismy 95-99. Lakier zostawiony w rysach na samochodzie brata wskazywał, że samochód jest koloru czerwonego. Jakiś trop już był więc za pomocą telefonu i fejsa rozesłałem wiadomość po znajomych, że szukam czerwonej Carismy. Niedługo po rozesłaniu jeden z kumpli dał cynk, że znajomy gówniarza z mojej dzielnicy ma chyba taką furkę. Dzień później drugi kumpel niezależnie stwierdził to samo, co więcej mówił że widział ten samochód u siebie na dzielnicy z łebkiem, który mieszka kilka bloków dalej i którego obaj znamy. Postanowiłem więc skontaktować się z tym gówniażem, ale niestety nikt nie miał telefonu ani do niego ani do jednego z jego znajomych. Gdy w niedzielę brat miał stawić się na komendzie w sprawie tej stłuczki bez wahania powiedział, że mamy podejrzanego i podał dane tego łebka. Wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie inny kumpel i stwierdził, że jest na stówę pewien kto to zrobił bo po odwiedzinach policji właściciel podejrzanej fury nieźle się obsrał i przyznał się do winy. Nagle też zachciało mu się kontaktować ze mną żeby się dogadać i zaczął szukać do mnie kontaktu. Trochę za późno ale zawsze, dostałem więc numer do jego znajomego z którym akurat przebywał i poprosiłem do telefonu. Zrobiłem mu niezły pocisk, kolo sie zesrał na ostro i tłumaczył, że to ktoś inny prowadził a jego nawet w tej furze nie było. No ale mam to w dupie i powiedziałem mu, że dzisiaj o 18 ma cwaniaczek przyjechać do mnie i się wtedy będzie tłumaczyć. Najlepsze jest to, że wypytywali znajomych jakim cudem ktoś ich znalazł. Hujki myślały, że im się upiecze ale kryminalne biuro CSI działa sprawnie i zostali znalezieni szybciej niż myśleli:) Na szczęście patafian ma AC ale całkiem prawdopodobne, że w chwili stłuczki kierowca był naje**ny albo naćpany. Najpierw załatwię wszystko formalnie, a później chyba mu wpie**olę za cwaniactwo. Tak czy inaczej jestem w huj zadowolony, że udało się znaleźć sprawcę bo naprawa audioli a6 do tanich nie należy...:)

Można Cię wynająć? Potrzebuję odszukać chu**, który dwa razy porysował mi auto. :fake-smile:

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9822 dnia: Marca 19, 2013, 23:03:03 pm »
Dowcip mi się przypomniał:

-Co najlepszego może Cię spotkać w Sosnowcu?
-Autobus do Katowic.


Dowcipów jest całkiem sporo na ten temat np:
Czemu mieszkania powyżej 7 pietra się nie sprzedają w Katowicach ?
Bo witać stamtąd Sosnowiec.
Yeahh, me and hate that's an odd couple

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9823 dnia: Marca 19, 2013, 23:03:50 pm »
Dowcip mi się przypomniał:

-Co najlepszego może Cię spotkać w Sosnowcu?
-Autobus do Katowic.


Dowcipów jest całkiem sporo na ten temat np:
Czemu mieszkania powyżej 7 pietra się nie sprzedają w Katowicach ?
Bo witać stamtąd Sosnowiec.

Hehe, na Gwiazdach mają problem.  :lol:

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9824 dnia: Marca 19, 2013, 23:04:54 pm »
Dowcip mi się przypomniał:

-Co najlepszego może Cię spotkać w Sosnowcu?
-Autobus do Katowic.


Dowcipów jest całkiem sporo na ten temat np:
Czemu mieszkania powyżej 7 pietra się nie sprzedają w Katowicach ?
Bo witać stamtąd Sosnowiec.

Hehe, na Gwiazdach mają problem.  :lol:
Jak dobrze mi się wydaje ktoś stamtąd wyskoczył z balkonu.
Yeahh, me and hate that's an odd couple

Marins

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9825 dnia: Marca 20, 2013, 08:22:02 am »
Ale Wam się trzymają dowcipy o Sosnowcu  :evil: :P

Devilek

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 05-07-2005
  • Wiadomości: 8 220
  • Reputacja: 73
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9826 dnia: Marca 20, 2013, 08:26:35 am »
Dla Ciebie wszystko :*
Jak mi się kolejny przypomni na pewno dam na forumka :angel:
Yeahh, me and hate that's an odd couple

Marins

  • Gość
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9827 dnia: Marca 20, 2013, 08:34:00 am »
Czekam z niecierpliwością :)

LukeSpidey

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 10-05-2010
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 10
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9828 dnia: Marca 20, 2013, 08:41:40 am »
Tydzień temu moja bratowa zaparkowała furę pod chatą siostry i po powrocie do samochodu okazało się, że jakiś hujor uderzył w lewy tył dość mocno. wkur**eni wezwaliśmy z bratem policję no ale niestety nie mieliśmy żadnych świadków, a sprawca oczywiście spierdolił. No więc postanowiliśmy ogarnąć dochodzenie na własną rękę. Zebraliśmy okruchy tamtego samochodu z ulicy i na szczęście na jednym z plastików był kawałek numeru seryjnego, po wklepaniu którego w google wyskoczyły mi kierunkowskazy Mitsubishi Carismy 95-99. Lakier zostawiony w rysach na samochodzie brata wskazywał, że samochód jest koloru czerwonego. Jakiś trop już był więc za pomocą telefonu i fejsa rozesłałem wiadomość po znajomych, że szukam czerwonej Carismy. Niedługo po rozesłaniu jeden z kumpli dał cynk, że znajomy gówniarza z mojej dzielnicy ma chyba taką furkę. Dzień później drugi kumpel niezależnie stwierdził to samo, co więcej mówił że widział ten samochód u siebie na dzielnicy z łebkiem, który mieszka kilka bloków dalej i którego obaj znamy. Postanowiłem więc skontaktować się z tym gówniażem, ale niestety nikt nie miał telefonu ani do niego ani do jednego z jego znajomych. Gdy w niedzielę brat miał stawić się na komendzie w sprawie tej stłuczki bez wahania powiedział, że mamy podejrzanego i podał dane tego łebka. Wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie inny kumpel i stwierdził, że jest na stówę pewien kto to zrobił bo po odwiedzinach policji właściciel podejrzanej fury nieźle się obsrał i przyznał się do winy. Nagle też zachciało mu się kontaktować ze mną żeby się dogadać i zaczął szukać do mnie kontaktu. Trochę za późno ale zawsze, dostałem więc numer do jego znajomego z którym akurat przebywał i poprosiłem do telefonu. Zrobiłem mu niezły pocisk, kolo sie zesrał na ostro i tłumaczył, że to ktoś inny prowadził a jego nawet w tej furze nie było. No ale mam to w dupie i powiedziałem mu, że dzisiaj o 18 ma cwaniaczek przyjechać do mnie i się wtedy będzie tłumaczyć. Najlepsze jest to, że wypytywali znajomych jakim cudem ktoś ich znalazł. Hujki myślały, że im się upiecze ale kryminalne biuro CSI działa sprawnie i zostali znalezieni szybciej niż myśleli:) Na szczęście patafian ma AC ale całkiem prawdopodobne, że w chwili stłuczki kierowca był naje**ny albo naćpany. Najpierw załatwię wszystko formalnie, a później chyba mu wpie**olę za cwaniactwo. Tak czy inaczej jestem w huj zadowolony, że udało się znaleźć sprawcę bo naprawa audioli a6 do tanich nie należy...:)

Uwielbiam czytać takie historie z happyendem.
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
+

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9829 dnia: Marca 20, 2013, 10:48:21 am »
Wczoraj te fiutki u mnie były i oczywiście się tłumaczyli, że szukali później właściciela fury itp  :lol:
Za karę kierowca ma teraz sprawę o ucieczkę z miejsca spowodowania stłuczki, a właściciel fury za jej nie wyrejestrowanie. Pajace.
Najlepsze jest to [telenowela mode on], że kierowcą okazał się gość, który jest bratem dziecka mojej bratowej siostry(która ma dzieci z dwoma innymi typam)[telenowela mode off] i typek mi wyjeżdza ogólnie, że z moją bratową są rodziną jak ta go nigdy na oczy nie widziała :lol: takie rzeczy tylko w Sosnowcu :D

Ogólnie cała ta akcja to z ich strony jeden wielki kabaret  :lol: :roll:
« Ostatnia zmiana: Marca 20, 2013, 10:49:53 am wysłana przez szafa »
Fryty tyty dotknij pyty

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9830 dnia: Marca 20, 2013, 10:58:00 am »
Ale patologia w tym Sosnowcu. I dziwić się tym żarcikom oraz niezrównoważonym psychicznie matkom, robiącym karierę medialną na morderstwie dziecka. :troll:

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9831 dnia: Marca 20, 2013, 11:27:13 am »
Dla Ciebie wszystko :*
Jak mi się kolejny przypomni na pewno dam na forumka :angel:

Cytuj
Szpital. Oddział położniczy. Na korytarzu czeka trzech przyszłych ojców: Slązak, Zagłębiak i Murzyn. Są tak podekscytowani, że zapomnieli o animozjach. Czekają. W pewnym momencie drzwi od sali porodowej otwierają się i wychodzi położna.
- Gratulacje! Wszyscy panowie mają przepięknych i zdrowych synów! Tylko... Hmmm... Jakby to powiedzieć... Było lekkie zamieszanie, sami panowie rozumieją, trzy porody na raz... No cóż, krótko mówiąc, pomieszały nam się niemowlęta. Ufam jednak, że każdy z panów rozpozna swoje dziecko. Może pan pierwszy? - to do Ślązaka,
który znika za drzwiami.
Po chwili pojawia się z małym murzynkiem.
- Chwileczkę! Przepraszam, na pewno nic się panu nie pomyliło? - z troską pyta położna.
- k...a! Wiem, że jest czarne, ale przecież nie będę ryzykował że wezme gorola!!!

Nawet śmiechłem. :)

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9832 dnia: Marca 20, 2013, 11:44:37 am »
a macie, bydlaki:D

Cytuj
Przychodzi hanys do sklepu z lustrami i pyta się: - Po ile ten świński ryj?
Fryty tyty dotknij pyty

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9833 dnia: Marca 20, 2013, 16:24:37 pm »
Do tegorocznego koncertowego rozkładu jazdy dołącza Godspeed You! Black Emperor na OFF Festival w Katowicach. :dance:

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9834 dnia: Marca 23, 2013, 12:36:06 pm »
Wczorajszy koncert OBVIOUSLY. Szkoda, ze juz na 3 zespole mi nos uszkodzili i od tego czasu mnie glowa boli (to uczucie gdy widzisz, ze leci na ciebie lokiec, a ty nie masz odpowiednio szybkiego refleksu by sie przed nim obronic i tylko slyszysz jak ci cos strzela w nosie), ale Terror dal rade :angel: Akurat jak ja wbilem na scene to jakis kolo zrzucil gitarzyste z terrora (wygladalo to tak jakbym to ja byl winny :( ) 5min przerwy i dalej nawalanka! O dziwo bardzo dobrze zagral Comeback Kid... live brzmia DUZO! lepiej, az bylem zdziwiony. Madball tez nie gral zle, chociaz strzelam, ze gdyby ze sceny spadl gitarzysta Madballa (to jest w ogole mozliwe? ten kolo wazy chyba ze 150kg  :wtf: ) to koncert by sie zakonczyl :P Ogolnie bardzo pozytywny wieczor. Jedynie do czego moglbym sie doczepic to do barierek ktore utrudnialy dostep do sceny (na szczescie ochroniarze byli FCHUJ! spoko i pomagali przy przechodzeniu) no i do niektorych kolesi, ktorzy sobie za bardzo wzieli do serca napierdalanie. Po prostu zamiast swirowac to napierdzielali innych po prostu zeby sie bic i to bylo widac :wtf:

PS: Aha calkiem mozliwe, ze bede na jakis kwejkach czy cos bo jak jechalem sobie autobusem to ludzie mieli niezla polewke ze mnie bo na dworze tak -5, a ja w krotkich spodenkach sobie smigalem. ROBILI MI ZDJECIA, TAK BARDZO FEJMOUS ;_;

kun

  • chujek
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 6 880
  • Reputacja: 80
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9835 dnia: Marca 24, 2013, 02:29:28 am »
to, ze po wyzlopaniu dwoch butelek korony, mam jeszcze cztery

Patosław

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 18-01-2008
  • Wiadomości: 5 930
  • Reputacja: 147
  • Demons Souls <3
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9836 dnia: Marca 24, 2013, 05:00:22 am »
Nic nie napawa mnie optymizmem, wpis taktyczny

Lem++

  • Global Moderator
  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 07-11-2008
  • Wiadomości: 10 698
  • Reputacja: 209
  • 07.11.2008 - 16.08.2010 †
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9837 dnia: Marca 24, 2013, 23:09:19 pm »
http://stackoverflow.com  <---- najlepsza stronka w internetach. Zawsze pomoze, obojetnie jaki jezyk, obojetnie jaki problem. KOCHAM.

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 367
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9838 dnia: Marca 25, 2013, 10:19:17 am »
Zaczynam trzeźwieć.

Gerro31

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-02-2006
  • Wiadomości: 4 700
  • Reputacja: 35
Odp: Co was w życiu napawa optymizmem?
« Odpowiedź #9839 dnia: Marca 25, 2013, 10:42:46 am »
_^_