Gra właśnie dotarła. Na przodzie pudełka, coś za czym nie przepadam, mianowicie "PlayStation software, Sony Corporation , bla , bla, bla, bla " Całe 2 x 5, które z taka lubością z okładek gier na PSP zdzierałem (czas przeszły, bo i szkoda zachodu). Notabene, okładkę z Kz2 również szpeci, a obok gro opzycji, w których brak tegoż. Ale nie, tu musi być i to jeszcze w 4 róznych językach (teraz chodzi o "Oprogramowanie do konsoli PlayStation....").
Tuż nad 16+ dumne, "GRA W POLSKIEJ WERSJI JĘZYKOWEJ". I wiecie co? Bez wahania, pomimo bardzo dobrej znajomości j. ang. podobnie jak w Kz2 wybiorę właśnie taka wersję. Zobaczymy, jak też to chłopaki się spisali.
Wewnątrz, także doborowo się prezentuje - grafika na okładce, jak i na blue ray. Nic , tylko zasiąść wieczorem i grać, sprawdzając przy tym, jak wypada przy Prototype i ukończonym, jakiś czas temu X Men.
Przecież jak głosi slogan z pudełka "(....) władaj niesamowitymi elektrycznymi mocami i walcz z zajadłymi wrogami". Heh, oby tylko za ścieżkę nie był odpowiedzialny, jakiś rodzimy przedstawiciel hip hopu, bowiem coś te rymy i fryzura bohatera ....