Battlefield V za 11 złotych? Tak, ale trzeba się spieszyć!

Battlefield V za pół darmo

Tak, ja wiem, że swoją premierę ta gra miała niemal 7 lat temu (wrzesień 2018 – feelin’ old yet?), ale nie oszukujmy się – nie każdy kupuje gry na premierę. Jeśli Tobie, zresztą tak samo, jak i mnie, produkcja ta przeszła koło nosa, to mam dla Ciebie dobre wieści. Możesz ją kupić za 11 złotych i to NIE z „kluczykarni” lub innego dziwnego źródła.

W sklepie Steam trwa bowiem promocja, która przecenia piątą część pola bitwy na 10,99 PLN. Co ważne, nie mówimy tutaj o edycji podstawowej, a o wersji Definitive Edition, która poza standardową grą, zawiera jeszcze całą zawartość rozgrywki (broń, pojazdy i gadżety), z wersji premierowej, roku 1. oraz 2.

Oznacza to dostęp do wszystkich elit, 84 wariacji mundurów dla armii brytyjskiej i niemieckiej, 8 mundurów dla żołnierzy z roku 2, 2 skórki na broń z roku 2 (odpowiednio dla 10 i 4 rodzajów broni), 3 malowania pojazdów oraz 33 nagrody rozdziału z roku 1. Słowem, dużo dodatkowej zawartości, za naprawdę nieduże pieniądze.

Nie tylko Battlefield

Promocja na ten tytuł jest częścią większej akcji promocyjnej na tytuły od Electronic Arts. Wśród nich możemy znaleźć jeszcze, chociażby Mass Effect: Legendary Edition, kosztujące obecnie 26,99 złotych, Star Wars Battlefront II: Celebration Edition, za 13,99 złotych czy Need For Speed: Heat w wersji Deluxe, za 28,99 złotych.

Powodów do narzekań nie powinni mieć również fani The Sims, jako że pakiety dodatków do trzeciej oraz czwartej części „symulatorów” także zostały uwzględnione wśród tytułów przecenionych. Jest jednak drobny haczyk vel niedogodność, jak zwał, tak zwał, w postaci bardzo krótkiego okienka decyzyjnego…

MUSISZ SIĘ SPIESZYĆ!

Promocja na te produkcje trwa bowiem jedynie do 26.06.2025, do godziny 19:00 i ani sekundy dłużej. Jeżeli więc masz na swojej kupce wstydu któryś z tytułów od EA, ale nie jesteś w jego posiadaniu, to lepszej okazji w najbliższym czasie najpewniej nie będzie. Sam właśnie pobieram wspomnianego w tytule Battlefielda i liczę na to, że kampanie mnie w nim nie zawiedzie. Po ograniu Date Everything! oraz Giggleland , muszę nieco odreagować i wrócić do strzelania w wirtualnych przeciwników...