Dzień cichych premier na Xboxie i Switchu
Xbox oraz Switch dostały dziś nowe produkcje, którymi nikt nie chce się pochwalić. A powinien.
W tym roku tak naprawdę liczyło się tylko kilka premier, ale praktycznie wszystkie gry zostały przesunięte, więc część gier która miała wyjść w ich cieniu, mogłaby dostać odpowiednią promocję i skusić niezadowolonych graczy, oczekujących na ostatnie hity tej generacji.
Ot, chociażby posiadacze Xboxa One w Nowej Zelandii otrzymali dziś możliwość kupienia Kingdom Hearts 1.5 oraz 2.8 i jak niesie wieść gminna, już jutro powinien dołączyć do nich cały świat.
Obie gry to podrasowane wersje części 1 i 2 Kingdom Hearts, wraz z dodatkowymi przygodami z konsol przenośnych (grywalnych albo w formie cut-scenek), które wyszły już jakiś czas temu na PS3 i PS4 (ta ostatnia dostała nawet combo obu gier w postaci "The Story So Far").
Z kolei posiadacze Switcha w Australii dostali dzisiaj darmowego sieciowego FPSa Warface, który również powinien za kilka godzin pojawić się w pozostałej części świata. Gra ma oferować aż 50 map, więc będzie w co pograć, niekoniecznie przed telewizorem. Warface wyróżnia to, że poza graniem przez sieć z innymi graczami (PVP), można też grać (wciąż online, z innymi graczami) przeciwko sztucznej inteligencji - czyli brać udział w misjach PVE. Dobra okazja do tego, żeby trolle lub jakiś wyskillowany gracz nie utrudniali nam gry.
Co prawda obie premiery to doganianie trochę innych konsol, ale dla posiadaczy tylko jednej platformy to na pewno świetna okazja sprawdzić każdy ze wspomnianych tytułów.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Najgorsze GRUZY 2024 według redakcji GameOnly. Zobacz nasze typy! - 23.12.2024 15:00
• Nowy Terminator na horyzoncie? - 22.12.2024 09:35
• Xbox wycofa się z Polski? Konsol zaczyna brakować, a firma wydaje lakoniczny komunikat - 18.12.2024 15:24
• Świąteczny poradnik zakupowy 2024 od GameOnly — Sprawdźcie co na święta!! - 18.12.2024 12:34
• Najlepsze gry 2024 według redakcji GameOnly. Zobacz nasze typy! - 17.12.2024 08:07
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: