E3 2022 ostatecznie anulowane

Spekulowałem na ten temat już w poprzednich miesiącach, ale dziś zostało to oficjalnie potwierdzone. E3 2022 zostało odwołane nie tylko fizycznie, ale i cyfrowo. Jest to nieco zaskakujące, bowiem ostatnio wiele krajów luzuje już ograniczenia związane z epidemią i np. taki gamescom odbędzie się normalnie, ze zwiedzającymi, wygląda jednak, że E3 padło ofiarą zbyt mocnego dmuchania na zimne.

Organizatorzy bowiem jeszcze w styczniu, na pół roku przed terminem imprezy założyli, że nie ma szans otworzyć hal nawet dla prasy, tak jak miało to miejsce od początków imprezy w 1995 do roku 2019. Pojawiły się co prawda informacje, że wydarzenie ma być zorganizowane w wersji cyfrowej, ale w tej sytuacji większość firm dość szybko dochodziła do wniosku, że po co płacić prowizje E3, skoro zorganizowane własnego eventu jako stream na Youtube czy Twitch kosztuje w sumie... nic. No, może opłatę za prowadzącego, ale to jest ułamek tego, ile w trakcie E3 kosztowały imprezy w salach teatralnych, a i na pewno ułamek tego, co organizator, ESA chciałby dostać jako prowizję.

Część firm, bez względu na to czy organizuje własny event, czy nie, dołączy też do Summer Game Fest 2022, wydarzenia organizowanego przez Geoffa Keighley, który organizuje też od lat najpierw Video Game Awards, a następnie The Game Awards. Facet przez lata wyrósł na własną markę, zapewne nie bierze wielkich prowizji, oraz potrafi organizować streamy bez udziału publiczności, a mimo to zachować wysoką oglądalność - więc firmy wolą skorzystać z jego usług, niż z tych oferowanych przez E3, które było chyba zbyt mało elastyczne jak na dzisiejsze czasy i zapuściło korzenie dekadę temu.

Obstawiam, że gdyby firma w styczniu nie wycofała się kategorycznie z imprezy z uczestnikami, dzisiaj nie musiałaby ogłaszać odwołania całości. Za rok będzie im ciężko wskrzesić święto graczy i istnieje duża szansa, że przez ich złe decyzje tradycja, jaką było E3, finalnie upadła. O tym, czy nadeszły takie czasy, że imprezy w halach nie mają sensu przekonamy się na pewno ostatecznie w sierpniu, gdy odbędzie się niemiecki Gamescom, wale się jednak nie zdziwię, gdy naszych zachodnich sąsiadów jak zwykle odwiedzi 200-300 tysięcy osób.

Pozostaje więc już tylko zapalić wirtualny znicz nad E3 [*]. Impreza niestety dobiła się na własne życzenie, i tak jak granie w latach '90 czy wypalanie gier na płytach na początku XXI wieku pozostanie już tylko w naszych wspomnieniach, tak samo sentymentem darzyć będziemy i tę imprezę, dla której dekady temu kupowało się gazety w kiosku, a kiedy minęły czasy modemów i numeru 0-20-21-22 z TP S.A i pojawiły się streamy, zarywania nocek, żeby o 3 w nocy oglądać konferencje ujawniające naprawdę wielkie hity, albo i konsole kolejnej generacji.

E3, pozostaniesz na zawsze w naszych sercach.