Edytory map narzędziem dla terrorystów
Wszyscy lubimy pobawić się edytorami map dodawanych do wszelakich gier, ale uważajcie na to aby nie łamać praw autorskich. Jeden z graczy o imieniu Diego Liatisa stworzył mapkę do Counter-Strike: Global Ofensive, która szczegółowo przypomina jeden z dworców metra w Kanadzie. Nasz bohater kilka dni później otrzymał list od Société de transport de Montreal (tamtejszy wydział transportu), w którym oświadczono, że mapa nie może zostać udostępniona innym użytkownikom z tego oto powodu:
Société de transport de Montrea obawia się, że gra mogłaby wywołać panikę wśród osób korzystających z transportu publicznego z uwagi na to, że terroryści mogliby wykorzystywać jej treści do planowania ataków.
Natomiast sam autor mapy naraził by się tym samym na karę pieniężną w wysokości 50 tysięcy dolarów. Jak dla mnie kara pieniężna jest zupełnie chorym wymysłem ze strony STM, no ale cóż poradzić takie są prawa autorskie. Więc uważajcie na to, aby nie tworzyć map do gier, które mogły by łamać owe prawa autorskie i przez, które mielibyście kłopoty.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Konsola Valve Fremont pojawiła się w bazie Geekbench. Czy to konkurent PlayStation 5? - 21.08.2025 12:27
• Recenzja Corsair SCIMITAR ELITE WIRELESS SE. Do grania, pracy i konfiguracji wszystkiego! - 09.08.2025 14:29
• Recenzja World of Warcraft. Podróż przez Azeroth. Kalimdor. Idealny wstęp do uniwersum WoWa? - 05.08.2025 16:00
• Recenzja Przygody Gotreka i Felixa Omnibus 1. Fantasy nie tylko dla fanów Warhammera - 04.08.2025 17:00
• Recenzja Mojhon Aether. Czasem mniej znaczy więcej - 28.07.2025 11:49
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: