F1 2021 zapowiedziane - już pod skrzydłami EA

Seria F1 od Codemasters w ostatnich latach wyrosła na jedną z najlepszych gier wyścigowych, a ostatnia edycja wraz z możliwością stworzenia własnej ekipy czy sezonami F2 była prawdopodobnie najlepszą w historii. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło i Codemasters zostało kupione przez EA. W tym roku więc pierwszy raz seria zostanie wydana przez firmę znaną raczej z Need For Speed, ale można być raczej spokojnym - FIA na pewno nie zgodziłaby się na takie szaleństwa, które oferuje NFS, nie doczekamy się też raczej jakiegoś potworka w styli F1 Street, wzorem FIFA. Przypomnę też, że razem z serią F1, EA ma też marki jak GRID, Dirt/Colin, Project CARS ( Codemasters przejmuje tworców Project CARS za 30 milionów dolarów ), czy wkrótce WRC ( Codemasters kładzie ręce na marce WRC. Wygrali licytację).

F1 2021 pojawi się na rynku na półmetku tegorocznego sezonu, 16 lipca 2021. To nieco szybciej niż przed rokiem 2020, ale z drugiej strony lepszym terminem zdecydowanie byłby kwiecień, gdy zawody tak naprawdę startują (w ten weekend odbędzie się drugi wyścig).
W najnowszej części dostaniemy tryb fabularny Braking Point. Najfajniejsza rzecz która pojawi się w tym trybie to fakt, że można go rozegrać w dwie osoby. To chyba będzie pierwszy raz gdy taka opcja pojawi się w grach i o ile wyzwanie z wirtualnymi kierowcami czasem staje się zbyt proste, tak współzawodnictwo z prawdziwą osobą to będzie zupełnie nowy poziom. Pojawią się też trzy nowe tory - Portimão, Imola i Jeddah, co jednak dziwne, dopiero po premierze gry, chociaż znajdują się one w kalendarzu F1, a pierwszy z nich kibice obejrzą w telewizji już 2 maja.
Dla tych, którzy nie chcą rozgrywać pełnych sezonów lub pełnej długości weekendów będą istniały oczywiście odpowiednie skrócone wersje - można więc albo przejechać kilkugodzinne treningi i wyścigi, albo ograniczyć treningi do 1-2 okrążeń a wyścig do kilkunastu i jeszcze wyciąć część sezonu.
Na razie niestety nie powiedziano też nic o powrocie sezonów F2, mam nadzieję, że gra nie zostanie z tego wykastrowana, bo mi się akurat ta forma zabawy podobała. Takie wspinanie po kolejnych poziomach było naprawdę czymś i przydałoby się jeszcze dodać w grze chociażby gokarty.

Gra ma dostać dedykowane wersje pod nowe konsole - nie będą to jedynie te same wersje co na PS4, ale będą osobnymi produktami. Oczywiście wykorzystają RayTracing czy SSD, ale na szczegóły porównań trzeba jeszcze poczekać. Mimo to, gra obsługuje usługę Xbox Smart Delivery oraz darmową aktualizację PlayStation, więc gdy gracze przesiądą się na konsolę Xbox Series X|S lub PlayStation 5 to i tak dostaną dedykowaną wersję za darmo.

Niestety, na pierwszy gameplay trzeba poczekać - dziś EA pokazało jedynie teaser, skupiający się właśnie na fabularnym trybie Breaking Point.