FF VII Crisis Core dostanie remaster
Bycie grą na PSP nie oznacza, że nie zasługuje się na remaster w 4K. FF VII Reunion nadciąga!
Trzeba Square oddać, że po średnich trzech trzynastych częściach "fajnali" oraz początkowym totalnym zrąbaniu sieciowej czternastki, wzięli się w garść i zaczęli robić lepsze gry. Co prawda piętnasta numerowana odsłona serii trochę odrzucała zbyt emocjonalnymi delikatnymi bohaterami, ale gameplayowo nie była zła, a kto ograł remake FF VII i doszedł do końcowej piosenki "Hollow", mimo kilkudziesięciu godzin na zegarze czuł niedosyt.
Na drugą część remake najlepszego z Final Fantasy przyjdzie nam poczekać (chociaż jak niedawno przekazano, trwają już prace nad trzecią częścią), ale Square postanowiło wypełnić nam to czekanie nie tylko FF XIV, ale kolejnym remasterem (tym razem nie remake).
Mowa o Final Fantasy VII: Crisis Core, które było jedną z najlepszych gier na PSP i świetnie pokazywało, że ta mała konsola ma naprawdę wielkie możliwości. Gra jak na tamte czasy wyglądała świetnie i pewnie nawet w tej samej formie, ale w wyższej rozdzielczości wyglądałaby na poziomie średnich gier z PS3 - postanowiono jednak, że przy okazji odświeżenia dostaniemy nowe modele postaci, takie przystające do dzisiejszych czasów, przez co gra wygląda niemal jak remake. Owszem, na elementach otoczenia widać, że jest to podciągnięcie, ale generalnie szereg zmian graficznych jest naprawdę niezły i znacznie lepszy niż w przypadku wielu "remasterów" ery PS3/X360.
Cieszy też, że przy okazji tego "podrasowania" gra zyska dialogi dźwiękowe, co dla większości jRPG nie jest normą i nawet dziś gry takie jak Persona, Ys, Xenoblade Chronicles czy Triangle Strategy mają nagrania głosowe tylko dla najważniejszych wątków fabularnych. Mają też pojawić się nowe aranżacje utworów muzycznych i tutaj nawet się lekko obawiam zmian, gdyż takie np. Under the Apple Tree to mistrzostwo świata i mam wrażenie, że to ten utwór był w pewnym sensie inspiracją dla remake ścieżki dźwiękowej całej dużej siódemki.
Gra ma do nas trafić "zimą", co może oznaczać zarówno premierę jeszcze w 2022, jak i w pierwszych miesiącach 2023 (popularny dla premier jest chociażby luty). Zapewne to jeden z tych tytułów, który trafi do cyfrowej dystrybucji dosłownie kilka dni po tym, jak ekipa go tworząca uzna, że jest wystarczająco gotowy, aby zarządzić natychmiastową premierę. Przypomnę tylko, że oryginał otrzymał na PSP średnią ocen na poziomie 83/100, czyli raptem 4 punkty mniej niż FF VII Remake - co tylko potwierdza, że z CRISIS CORE -FINAL FANTASY VII REUNION powinien zapoznać się każdy, komu ostatnia siódemka przypadła do gustu. Gra wyjdzie na wszystkie obecne w sprzedaży konsole.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Recenzja: The Crew Motorfest Year 2 Pass - Wczoraj, 15:00
• Wiecie gdzie Avowed jest najdroższy na świecie? Zgadza się... w Polsce! - 15.11.2024 19:02
• Sea of Stars powraca z trybem kooperacji w darmowej aktualizacji! - 15.11.2024 09:00
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: