Gameplay z singla Halo Infinite. Dodatkowy czas pomógł grze

Halo Infinite miało być wielkim hitem Microsoftu na premierę Xboxa Series X, ale gameplay zaprezentowany w lipcu 2020 na tyle rozwścieczył fanów serii, że grę przesunięto - i to nie mało, bo o ponad rok. Teraz jednak gra jest na ostatniej prostej przed ostatecznym wydaniem, więc twórcy zaczynają ją coraz częściej reklamować i można być już pewnym, że Microsoftowe serwery pierwszego dnia mogą nie wytrzymać naporu graczy.

Cieszy fakt, że gra zdaje się nie mieć już problemów z popupem obiektów, bliskim zasięgiem dorysowywania, czy lewitującymi skrzyniami które mają problem z detekcją podłogi, więc przestają spadać... na trailerze singlowej kampanii widać ostre tekstury, mnóstwo efektów świetlnych, w zamkniętych pomieszczeniach wydaje się też działać ray tracing (chociaż mogą to być dobrze wypalone tekstury - przy statycznym świetle ciężko powiedzieć, trzeba będzie zagrać).

Zapewnienia twórców o "największej i najbardziej otwartej przygodzie" zdają się też potwierdzać, bowiem mapy wydają się aż zanadto free roamowe jak na FPSa (przy korytarzowym Killzone to wręcz przepaść). Najbardziej widać to w sekwencjach powietrznych, gdzie praktycznie nie widać krańców mapy (są one nakreślone jedynie masywami górskimi). Fajnie jest wrócić do trailerów pierwszego Halo i porównać jak wielką drogę przeszła nie tylko ta seria, ale gry w ogóle.

Przypomnę też, że mimo rocznego opóźnienia, gra nadal w dniu premiery nie będzie zawierać wszystkiego - tryb kooperacji, oraz Forge (tryb budowania map) zadebiutują później. Tak samo jak wiele dodatkowych map, bowiem jak na grę nastawioną na tryb multiplayer przystało - tych zapewne będzie sporo. Na razie nie ma informacji o season passach, wygląda więc, że podobnie jak już wcześniej, gra dostanie jedynie battle passa, gdzie w zamian za realizowanie prostych wyzwań dostawać będziemy dodatki gameplayowe. Pamiętajmy jednak, że gra wyjdzie za darmo w GamePassie, więc jest jakieś prawdopodobieństwo, że na pewnym etapie Microsoft będzie chciał "dorobić", aczkolwiek na razie nic na to nie wskazuje. Przygotować trzeba się też na częste aktualizacje tytułu w pierwszych miesiącach i lekki zapas miejsca na dysku z tegoż powodu.

Premiera, tym razem już nieodwołalnie, 8 grudnia.