News

Microsoft kupuje Activision!

Tego nie da się już chyba przebić - no chyba, że ktoś kupi Microsoft...

Activision od jakiegoś czasu ma problemy wizerunkowe, spowodowane mobbingiem wśród pracowników, zwłaszcza kobiet. Co ważne, na barkach przełożonych wcale nie spoczywa odpowiedzialność za te działania, ale bierność wobec tego, że takie zachowania pojawiały się bez względu na różnice stanowisk, a całość przypominała prześladowania znane również ze szkół, połączone z niemoralnymi propozycjami, niby dla żartu. Poleciało sporo głów, ale sam szef Activision, Bobby Kotick twardo trzymał się na swoim stanowisku.

Pracownicy Blizzarda - buntownicy czy hipokryci?

W Blizzardzie pracownicy zaczęli akcję protestacyjną po tym, jak wybiło szambo. Szambo, któremu wcześniej bezczynnie się przyglądali...

Czytaj dalej »


Szef Blizzarda odchodzi

Gdy jedni udają, że nic się nie stało, inni przynajmniej mają odwagę wziąć winę na siebie.

Czytaj dalej »

Jest jednak szansa na to, że i on w końcu odpowie za problemy w firmie, do Activision Blizzard wjechał bowiem dziś na białym zielonym koniu Microsoft, który zwyczajnie wyjął z porfela równie zielone dolary i oświadczył, że kupuje firmę. W oficjalnej notce wprost nawiązał do wizerunkowych problemów firmy:

Microsoft przejmie Activision Blizzard, aby dać wszystkim radość i uczestniczenia w społeczności graczy na każdym urządzeniu.

Poza tym, że firma na pewno zrobi porządki i poprawi atmosferę pracy, położyła rękę na wielu ważnych seriach (w tym niektórych konkurencyjnych). W nieciekawej sytuacji jest teraz Sony, bowiem nawet brak jednego tylko z tytułów na PlayStation będzie dla japońskiej firmy potężnym ciosem.

Diablo, Call of Duty, Overwatch, niedostępny na konsolach (co pewnie się za chwilę zmieni) World of Warcraft czy Starcraft, a nawet kojarzone z konsolą Sony Crash Bandicoot i Spyro the Dragon - wszystkim może teraz zarządzać Microsoft i nie wydać żadnej z tych gier na konsoli Sony. To prawdopodobnie oznacza też ich pojawienie się w GamePassie i rozwiązuje zagadkę darmowego Diablo 3, które pojawiło się w sierpniu na kilka godzin w Marketplace.

Activision posiada też prawa do takich gier jak Tenchu, Sekiro, Tony Hawk, Guitar Hero, a w przeszłości wydawało wiele gier związanych z bajkami i filmami Disneya i Dreamworks, aczkolwiek te prawa już wygasły.

Warto zaznaczyć, że transakcja nie zakończyła się - teraz odpowiednie urzędy sprawdzą, czy jest ona możliwa do realizacji, ale oferta została już niejako otwarta i nikt inny nie może składać lepszych ofert. Całość miałaby zamknąć się w niemal 69 miliardach dolarów.

Nie wiem, co musiałoby teraz zrobić Sony, aby przebić ten ruch, ale nawet zakup EA, Ubisoftu czy Square nie przebije takiego zakupu, a co najwyżej się z nim zrówna - bowiem Microsoft kupił już przecież wcześniej Bethesdę. Kto wie, taki ruch konkurencji może się nawet skończyć zwolnieniami, za to, że Japończycy nie dopilnowali i sami nie dokonali takiej wielkiej transakcji.

2022 ledwo się zaczął, a już jest jednym z najważniejszych momentów w historii gamingu.

Tagi:
Platformy:
Czas czytania: 3 minut, 35 sekund
Niedawno pisaliśmy też o...

Horizon z próbką polskiej wersji i trailerem fabularnym

arrow-right
arrow-right

W 2022 nie zobaczymy E3

Komentarze
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: