Nowy Need for Speed nie powstanie już w Ghost Games. EA zmienia dewelopera serii
A produkcją zajmie się nikt inny jak nowy "stary" Criterion Games.
Need for Speed to seria z bardzo długą historią. Stanowiący niegdyś dominującą na pecetach i PSX cykl ścigałek w ostatnich latach mocno podupadł na jakości. Niedawno wydane części marki w postaci NFS: Payback czy Need for Speed (2013) zgarnęły mocno przeciętne oceny w postaci 61 i 66 oczek na Metacritic, co nijak ma się do uważanej za najlepszą odsłonę NFS — Most Wanted z 2005, która osiągnęła aż 82 punkty.
Swoistym remedium na tą chorobę serii miał się okazać wydany w listopadzie ubiegłego roku NFS Heat i choć w jego wypadku osiągnięto znacznie lepszy wynik (74/100), to i tak można tu mówić o pewnym zawodzie — Napływają pierwsze oceny NFS: Heat. Gra okazuje się przeciętniakiem. Po szumnych zapowiedziach o restarcie serii i nowej jakości wydaje się, że zarówno gracze jak i recenzenci liczyli po prostu na więcej, czego ekipa Ghost Games nie była w stanie im zapewnić.
Wszystko wskazuje na to, że nawet włodarze Electronic Arts stracili do firmy cierpliwość, gdyż jak donosi portal Gamesindustry.biz , nowym NFS zajmie się inny deweloper, a ekipa Ghost Games przejdzie masywną restrukturyzację połączoną z transferem pracowników.
Seria wraca do nowego „starego” dewelopera, czyli Criterion Games, jaki w przeszłości zajmował się już tą marką. Firma ma w swoim portfolio między innymi ciepło przyjętego Burnout Paradise czy Need for Speed: Hot Pursuit, toteż jego wybór do tego zadania wydaje się całkiem naturalny. Ghost Games natomiast uszczuplone o wielu pracowników i zwolnione z obowiązku produkcji kolejnych części marki zajmie się głównie pomocą pozostałym oddziałom w pracach nad innymi tytułami wydawcy.
Spytana o powody takiej decyzji firma otwarcie przyznaje, iż miała spore problemy ze znalezieniem odpowiedniej kadry do prac w szwedzkim Ghost Games. Zadanie to ma być znacznie ułatwione w przypadku Criterion Games, które jest jednym z większych oddziałów firmy w Zjednoczonym Królestwie, gdzie o specjalistów ma być po prostu łatwiej.
Można przypuszczać, iż nowy deweloper zajmie się od razu produkcją kolejnej części gry. Na razie nie znamy jednak jej tytułu, ani przybliżonej daty premiery.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• NFS Heat otrzyma w aktualizacji mikrotransakcje. Na szczęście obejdzie się bez lootboksów - 27.01.2020 13:00
• Napływają pierwsze oceny NFS: Heat. Gra okazuje się przeciętniakiem - 08.11.2019 13:08
• Niemal 2-godzinny gameplay z Need for Speed: Heat - 30.08.2019 14:42
Komentarze
Czy tylko ja marzę o nowym Burnoucie i kontynuacji BLACK od Criterion?
odpowiedzNie tylko ty. Takiego Black 2 bym z chęcią przytulił :)
odpowiedzTa gra po prostu robiła cholerne wrażenie jak się widziało w akcji co się dzieje na ekranie. Opad szczęki. Może i krótki tytuł, ale Criterion pokazało, że potrafi robić nie tylko dobre wyścigi. To był taki Burnout wśród strzelanek - szybki, efektowny i diabelnie emocjonujący.
odpowiedzW czasach PS2, tyle zniszczalnego otoczenia (pamiętam jedną z pierwszych misji, gdzie chyba każde okno i neony dało się rozwalić), to chyba do dziś żadna gra nie powtórzyła. I świetna muzyka Michaela Giacchino, tego od Medal of Honor.
Kiedyś EA robiło gry...
odpowiedzWrażenie robiło też przywiązanie do detali. Bronię były realistycznie ładowane i obsługiwane, a dźwięk strzelania do dziś jest jednym z najlepszych.
odpowiedzZarówno Black jak i seria Burnout to świetne gry. Niestety już raczej kolejne części nie powstaną.
odpowiedzDodaj nowy komentarz: