Nintendo przypomina o Super Mario 3D World + Bowser’s Fury

Z okazji 35 lecia serii Super Mario, Nintendo zapowiedziało w zeszłym roku trzy gry (w sumie to pięć, bo jedna to kompilacja aż 3 gier - 3 nowe gry z Mario zapowiedziane! Jedna ma tryb online dla 35 osób...). Dwie z nich wyszły jeszcze w październiku (i 31 marca znikną z cyfrowej dystrubucji), natomiast ostatnia, Super Mario 3D World + Bowser’s Fury swoją premierę ma za niemal miesiąc, 12 lutego.

Z tej okazji Nintendo postanowiło przypomnieć nam o tej produkcji, pierwotnie wydanej na Wii U. 3D World to jedna z lepszych odsłon serii, do tego jest wyjątkowa pod jeszcze jednym względem - etapy w niej to świetny przykład, jak powinno tworzyć się w grach tzw. pacing, czyli narastające tempo trudności. Najpierw zapoznajemy się z jakimś rodzajem przeszkody w bezpieczny sposób, a potem pojawia się ona w coraz trudniejszych kombinacjach, najpierw samotnie, a potem w połączeniu z innymi. Gra więc od początku do końca przyspiesza, wprowadzając nowe mechaniki i dodając stare, dzięki czemu nie jest nudno, a rosnący poziom trudności nie notuje skoków.

Warto przypomnieć, że gra nie będzie jedynie remasterem, a względem oryginału zaproponuje sporo nowości. Największa z nich kryje się w tytule gry - bowiem Bowsers Fury ma być dodatkową grą w zestawie, której bliżej do Odyssey czy Galaxy, niż 3D World.
Razem z Bowserem Juniorem przeniesiemy się do kociego świata, by pomóc mu zdjąć kotastroficzną klątwę z ojca, który zamienił się w znacznie mroczniejszą niż zwykle wersję. Nie wiadomo co prawda, czy dodatek jest odpalany z menu jako osobna gra, czy pojawia się jakoś w samym 3D World jako odblokowane epizody i odbywa się równolegle, natomiast zapowiada się to na normalnej długości grę.