News

Nowy gameplay z Forza Horizon 5

Ekskluzywne gry wyścigowe na next-geny coś nie mają szczęścia do rychłej premiery - ani Forza 8 ani Gran Turismo 7 na razie nie szykują się do wyjścia na rynek, a to akurat jedne z gier, które najbardziej mogłyby ukazać różnice między nowymi i starymi sprzętami. Trzeba jednak Microsoftowi przyznać, że dając zielone (hehe) światło spin-offowi swojej flagowej "ścigałki", sprawił, że ma jednego asa w rękawie więcej. Dzięki takiemu zagraniu, mimo, że ważniejsza wyścigowa symulacja jeszcze chwilę będzie w produkcji, można graczom sprezentować nieco mniej realistyczną, chociaż nadal wymagającą i zdumiewająco piękną Forza Horizon 5.

Gra to oczywiście typowe "bigger, better and more badass" - nowa odsłona ma mieć największą mapę, największą różnorodność terenów i oczywiście najlepszą grafikę. Generalnie nie powinno to dziwić, ale takie rzeczy ciężej osiągnąć, gdy gra wychodzi też na poprzednią generację - wpakowanie bowiem większości z tych rzeczy na nowy sprzęt dzięki szybkim dyskom SSD czy sprzętowej kompresji tekstur to łatwizna, ale zrobić to tak, żeby i na poprzedniej generacji dawało radę, to już wyczyn.

Przyznam, że Playground Games nie kłamie i zdecydowanie ta gra wygląda tak, że od razu pierwszego dnia ściągam ją w GamePassie i przepadam na kilka dni. Nawiasem mówiąc, mimo, że mamy serię o rajdach samochodowych w postaci WRC, to gołym okiem widać, że Forza Horizon 5 mimo bardziej luzackiego nastawienia i tak wygląda lepiej, a samochody faktycznie wydają się jechać po drodze, podczas gdy w licencjonowanych wyścigach wygląda to raczej jak jazda po lodzie... i ostatecznie to właśnie Microsoftowa propozycja fanom takich gier jak Colin/Dirt, Richard Burns Rally czy wspomniane WRC sprawi więcej radości.

Dziś zaprezentowano na krótkich (i słabej twitterowej jakości) ujęciach, gdzie można zobaczyć chociażby bagna, ośnieżone góry, czy namorzynowe lasy (w Meksyku).

Dłuższe kawałki z tych lokacji znajdziecie też w pełnym gameplayu w trakcie jednej z sesji z twórcami - nagranie trwa aż 30 minut, więc możecie obejrzeć całość lub poskakać, ale nawet kilka losowych sekund rozgrywki powinno was do tej produkcji przekonać. Gra trafi na Xboxy One i Series 9 listopada 2021 i będzie jak inne Microsoftowe gry dostępna za darmo w Game Passie. Postaram się ją oczywiście zrecenzować, ale już teraz w ciemno można by tej grze dać 4,5/5. Czy zasłuży na więcej, okaże się w listopadzie.

Platformy:
Czas czytania: 3 minut, 13 sekund
Niedawno pisaliśmy też o...

Godfall zalicza downgrade... trafiając na PS4

arrow-right
arrow-right

Tryb Legends z Ghost of Tsushima wyjdzie też jako osobna gra

Komentarze
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: