PlayStation 5 na pierwszym zdjęciu z fabryki

Od Future of Gaming minął już ponad tydzień ( Znamy wygląd PlayStation 5) i chociaż znamy już pierwsze gry zmierzające na PlayStation 5 na najbliższy rok, wciąż nie znamy ceny ani daty premiery.

Wokół tej pierwszej plotki co prawda chodzą, ale w ciągu jednego tygodnia rozrzut cen potrafi być między 2500 a 4000zł, więc ciężko brać pod uwagę którąkolwiek za prawdziwą.
Co do daty premiery, to wygląda na to, że obie konsole zadebiutują w pierwszej połowie listopada - jak bowiem twierdzi CD Projekt Red, ich Cyberpunk 2077 będzie grywalny na next-genach w dniu premiery czyli 19 listopada. Ważne w tym kontekście są słowa Michała Nowakowskiego:

które wyraźnie wskazują, że "będziemy mogli zagrać w Cyberpunka na next-genach 19 listopada". Oficjalna strona internetowa jest już bardziej dyplomatyczna i używa sformułowania "gdy konsole zadebiutują na rynku". Czy pierwsze słowa to skrót myślowy, dowiemy się wkrótce.

Najważniejsze jednak, że fabryki faktycznie produkują już konsolę i nawet jeśli w pierwszych tygodniach, podobnie jak przy PS4 będą problemy z dostępnością w sklepach (przy poprzedniej generacji trwały 3-4 miesiące jeśli ktoś chciał kupić grę bez zamawiania online), to na pewno premiera się odbędzie jeszcze w tym roku.

Trzeba przyznać, że PS5 to kawał "kloca" i z tej perspektywy wcale nie wydaje się mniejsza od Xboxa Series X. Jest węższa, za to szersza i wbrew pozorom to Xbox może być łatwiejszy do postawienia obok TV, zwłaszcza, że bardziej pasuje kolorystycznie. Kto wie, może mimo gabarytów za jakiś czas będziemy nazywać go małą czarną?