Pokémon Brilliant Diamond & Shining Pearl na zwiastunie premierowym
Czy przeniesienie przygody w 3D i odrobina nostalgii wystarczą, aby znów rozbić pokemonowy bank?
W ostatnich tygodniach znacznie głośniej było o rocznicy premier next-genów, wyjściu Halo Infinite czy problemach GTA: Trilogy, więc niemal zupełnie przegapiłem fakt, że już w ten piątek na Switchu wyjdzie remake dwóch kultowych części Pokemonów, z Nintendo Dual Screena.
Mowa oczywiście o Pokémon Brilliant Diamond & Shining Pearl w które 15 lat temu zagrywaliśmy się pod tytułami Diamond & Pearl. Gry w nowej wersji doczekały się przeniesienia w trzeci wymiar, ale praktycznie wszystko w mieście Twinleaf i okolicach zostało takie samo - modele postaci, budynki czy charakterystyczne poke-drzewka mają te same proporcje, znajdują się w tych samych miejscach i są wyrównane do tej samej niewidzialnej kwadratowej siatki.
Gry doczekały się jednak paru innych zmian, jak chociażby możliwość zdobycia legendarnych stworków w dodatkowych arenach, zmniejszając nieco poziom dawnego wyzwania (zależnie od tytułu te poki to: Raikou, Entei, i Suicune, lub Zapdos, Moltres, i Articuno, które w Polsce są szczególnie kojarzone z filmu Pokemon 2). Mimo pozostawienia tych samych proporcji większości otoczenia, losowe walki już nas nie zaskoczą, bowiem Pokemony je wywołujące będą widoczne na mapie - podobnie jak w innych nowych grach. Oznacza to, że będzie nieco łatwiej ominąć walki, chociaż różnica nie będzie wielka - bardziej przydać może się informacja jaki Pokemon czeka na nas w trawie, dzięki czemu łatwiej odróżnimy te brakujące do kolekcji.
Oczywiście największą zmianą będą same ekrany potyczek bowiem i te zostaną przeniesione w trzeci wymiar podobnie jak w switchowych Pokemonach Go i Pokemonach Sword & Shield. DSowa wersja gry prezentowała walki jeszcze w tym samym stylu co pierwsze pozycje z czarno-białego GameBoya, wyświetlając niemal statyczne grafiki pikselowych poksów. Zniknie też potrzeba znajdywania specjalnych zdolności odblokowujących kolejne miejsca na mapie - teraz dadzą nam je trenerzy z sal, po zdobyciu odznaki.
Jak zmiany prezentują się w grze możecie zobaczyć na poniższym, ponad 5 minutowym trailerze, mam jednak wrażenie, że ta gra przeznaczona jest głównie dla osób które we wspomniane części nie miały okazji grać, lub tych, które muszą przejść każde dostępne Pokemony na każdy dostępny sposób. Pozostali fani serii mogą się grą dość szybko znudzić, ale to już pozostawiam do oceny wam.
Premiera w piątek, 19 listopada, jak zwykle tylko na konsoli Nintendo.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Nowe Pokemony na nowych trailerach. Rozczarowują - 18.08.2021 22:46
• Nowe części Pokémonów to dziwnie znajome gry - 01.03.2021 23:14
• Kalendarz Premier — Październik 2024 - 04.10.2024 14:34
• Podcast Kryptopolis #1: Czy PS5 Pro jest potrzebne i co z remasterami typu HZD? - 30.09.2024 16:00
• Minirecenzja: Signalis - 28.09.2024 15:57
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: