PSVR 2 jednak szybciej? Pokazano nowe kontrolery
Po tym jak Sony opóźniło PS VR 2, dostajemy dziwnie dużo wiadomości na temat wirtualnej rzeczywistości.
Sony dopiero co wprost zapowiedziało, że na razie nie chce ruszać tematu PS VR na PS5 (roboczo zwanego PS VR 2) i w tym roku nie ma co spodziewać się zapowiedzi ( Gran Turismo 7 i PS VR 2 dopiero w 2022 roku). I gdy już wydawało się, że dla firmy temat umarł, a i obecni posiadacze PS VR też zostali pozostawieni sami sobie, bo be wsparcia ich sprzętu na PS5 już nikt nie będzie wydawał gier - w ciągu miesiąca dokonał się jakiś cud i dostajemy co chwilę pozytywne informacje o obu sprzętach.
Po pierwsze, już na początku marca Sony zapowiedziało parę nowych gier na PS VR ( Sony nagle przypomina sobie o PS VR i zapowiada 6 nowych gier). Dwa tygodnie później, zapowiedziano, że w ramach #PlayAtHome gracze dostaną za darmo aż 6 gier na PS VR bez żadnych haczyków i bez konieczności posiadania abonamentu PS+. Nawet marcowe PS+ oferuje Farpoint, grę tylko na PS VR.
Dziś z kolei, zapowiedziano nowe kontrolery do PS VR 2. Tak, dobrze czytacie i wiemy już też dlaczego DualSense stracił światło z tyłu obudowy, którego PS Camera potrzebowała przecież do namierzania pada w przestrzeni, aby poprawnie odczytać położenie żyroskopów. Podczas gdy my skupiliśmy się na tym, że PS VR 2 musi dostać lepszy ekran (więcej pikseli) i bezprzewodową opcję (już wiemy, że będzie mieć jeden kabel), Sony poszło w aktualizacjach w inną stronę i zaczęło od dodatkowego pada. Niestety, niemal na pewno oznacza to też już ostateczną śmierć PS Move.
Pad do PS VR został podzielony na dwa osobne urządzenia, po jednym dla każdej ręki. Znajduje się na nim duża obręcz, która ma chronić nadgarstki przed uderzeniami o przeszkody. Co ciekawe, te zaprezentowane dziś są całkowicie czarne - podczas gdy zakładałem, że cały design PS5 jest zrobiony pod PS VR (bo do poprzedniej wersji pasuje jak ulał), wygląda, że tym razem to zestaw VR będzie tą czarną częścią zestawu - takie yin-yang w wykonaniu Sony.
Tak samo jak DualSense, kontroler VR dostanie adaptacyjny opór triggerów, ultradźwiękowe wibracie, a chociaż touchpad zostanie w tej wersji wycięty, to przyciski i obudowa będą w stanie poczuć dotyk bez ich wciskania. Nie wiadomo jak dokładnie ma działać ostatnia funkcja, bo ciężko zauważyć które konkretnie części kontrolera zarejestrują dotyk, ale możliwe, że różne rodzaje "smyrania" pada będzie dało się odzwierciedlić na ekranie... Na kontrolerze zabraknie przycisków kierunkowych, z kolei L2 i R2 znajdą się tam gdzie zwykle, a L1 i R1 znajdziecie z boku kontrolera.
Nie dowiedzieliśmy się jednak dlaczego kontroler pokazano już teraz i czy Sony zakłada jakieś kolejne prezentacje sprzętu w tym roku. Jeśli jednak google VR 2 mają trafić do sklepów w 2022 (albo ostatecznie w święta 2021), to i tak dziwnie szybko pokazano je już teraz - na resztę prezentacji zaczekamy najprawdopodobniej ponad pół roku. No chyba, że Sony chce zebrać feedback i dać sobie jeszcze ostatnie 3-4 miesiące na przeprojektowanie sprzętu, zanim ruszy jego produkcja, bo że ruszyć musi pod koniec lata to bardziej niż pewne.
Jedno jest ocywiste- z takimi kontrolerami, tanio nie będzie.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Hitman: World of Assassination zmierza na PlayStation VR2. Zwiastun zaprezentowany na State of Play - 25.09.2024 13:05
• Metro Awakening na najnowszym zwiastunie. Do mrocznego, moskiewskiego metra gracze wrócą tej jesieni - 25.09.2024 12:16
• Studio odpowiedzialne za Firewall Ultra zostanie zamknięte. Co dalej z grą ekskluzywną dla PlayStation VR 2? - 22.12.2023 07:00
• Sony ujawnia listę startową gier PS VR 2 - 19.01.2023 17:45
• Są polskie ceny PS VR 2. Drożej niż sądziliśmy - 21.12.2022 22:51
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: