The Crew Motorfest zapowiedziane!
Ubisoft spróbuje wypełnić lukę po DriveClubie, wypuszczając swoją grę pomiędzy kolejnymi Forzami Horizon. Lepiej trafić nie mogli.
Nie oszukujmy się, w całej historii gier zrobiono już wiele naprawdę wyśmienitych, świetnych lub bardzo dobrych gier. Mimo, że coraz więcej z nich jest podobnych do poprzedniczek, to wciąż świetnie potrafią koegzystować, a jak zrobi się na rynku za gęsto, to wystarczy odpowiednio ustawić cykl wydawniczy i można wtedy na zmianę zadowalać gusta graczy. Ba, zdarzają się nawet mniejsi gracze, którzy wykorzystują pewne trendy, dziury czy opóźnienia, żerując na spragnionych graczach - ostatecznie przyciągając ich na dłużej (np. Path of Exile, które wykorzystało problemy Diablo 3).
Niemałą ilość takich gier robi Ubisoft, chociaż czasem jego własne gry są konkurencjami same dla siebie (najbliższe części Assasynów mają być na zmianę duże i małe), ale już takie The Division to jednak w pewien sposób konkurencja dla Destiny, CoD i Battlefielda. Swego czasu Ubisoft zaskoczył wydając The Crew, wyścigi, które wtedy wydawały się głównie konkurencją dla Need For Speeda, mniej dla Forzy a już najmniej dla Gran Turismo. Gra była dobra, przyciągnęła wielu graczy, ale nie na długo. Wydano więc drugą część - i ona też była świetna, ale też stosunkowo szybko spora liczba graczy o niej zapomniała. Teraz Ubisoft postanawia rzucić rękawicę po raz trzeci, ale już nie serii NFS, tylko raczej Forzy Horizon. Oto bowiem sam tytuł świadczy już, że będziemy mieć do czynienia z wyścigami-festiwalami, które świetnie znamy z serii Playground Games. Ostatecznie można by powiedzieć, że gra będzie też konkurencją dla DriveCluba, ale Sony ubiło swoją grę i nawet nie myśli o części drugiej, z czego na pewno cieszy się Ubisoft.
The Crew Motorfest zdecydowanie ma w planach wypełnienie luki która na PlayStation istnieje już około 8 lat, ale też skorzystać z okazji, że w tym roku dostaniemy tę bardziej realistyczną, torową Forzę, a na kolejną część "Horizona" którego piąta część wyszła w 2021 roku, poczekamy zapewne do 2024 roku. Ubiegli też Nacon z ich Test Drive Unlimited: Solar Crow, o którym zrobiło się strasznie cicho, chociaż pierwotnie premiera miała nastąpić już rok temu - tymczasem na razie nadal ciężko powiedzieć, czy gra w ogóle istnieje, bo gameplayu brak.
Sama Motorfest to właśnie mieszanka tego co Horizon i Test Drive oferują - wyścigi i inne wyzwania w otwartym świecie, a wszystko to na wyspie O'ahu , czyli w autentycznej lokacji - której stolicę zapewne znacie, nawet jeśli jeszcze nie kojarzycie. Czekają nas więc plaże, lasy, tropiki, wulkany, a nawet wyścigi ulicami Honolulu.
Dla osób, które znudziło już Gran Turismo (albo w ogóle go nie lubią), lub nie czekają na Forzę 8 - taka pozycja może być najlepszą "ścigałką" tego roku. O tym, że Ubisoft tą pozycją nie tylko chce podbić nasze serca, ale i wypełnić rynek niech świadczy fakt, że to jedna z ostatnich gier AAA która wyjdzie też na konsole poprzedniej generacji, a więc PS4, Xboxa One - no i oczywiście PS5 i Xbox Series X|S. Pewnie gdyby Nintendo planowało Switcha Pro - to i tam udało by się pozycję wcisnąć...
Premiera w tym roku, ale jeszcze bez konkretów. Po Skull and Bones nawet gdyby ją podano, to i tak bym się do niej nie przywiązywał... ale nie zdziwię się, jak poznamy ją w czerwcu, w okolicach E3.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• STALKER 2 z udanym debiutem na Steam - Dziś, 09:00
• Recenzja: Dragon Age Veilguard — po 50H rozgrywki - Wczoraj, 17:00
• Poznaliśmy datę premiery Atomfall - Wczoraj, 09:30
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: