Uncharted Legacy of Thieves Collection z datą premiery i szczegółami dla PS5

Uncharted to kolejna po Horizon Zero Dawn, God of War czy Death Stranding ekskluzywna seria która z PS4 przeskoczy na PC, z czego wielu graczy niestety się nie cieszy - nawet mimo faktu, że od premiery gier mięło sporo czasu i jeśli ktoś jeszcze nie sięgnął po tę produkcję, to albo ma tylko Xboxa, albo jest PCtowcem który konsoli mieć nie chce. Rynek jest spory, więc Sony jak widać po paru latach próbować będzie drugich podbojów tymi samymi grami.

Gorzej sprawa wygląda jednak, gdy przy okazji podboju rynku PC, firma drugi raz sięga do kieszeni graczy konsolowych wydając i na nich reedycję tych samych gier, bowiem jak dziś zostało zapowiedziane, każdy posiadacz oryginalnej gry będzie mógł za 10$ (ok. 40-50zł) kupić nową wersję na PS5. Tutaj trzeba przyznać, że osoby które kupiły jedynie Uncharted: Utracone Dziewictwo (względnie tylko Uncharted 4) mimo wszystko na tym skorzystają, bowiem Legacy of Thieves zawiera aż dwie gry, więc zapłacimy niską cenę za drugi tytuł (i ulepszenia). Z drugiej strony - kto kupił obie wersje, praktycznie nie ma tu czego szukać, chyba, że chce przeżyć przygodę na nowo. Promocja nie dotyczy też osób które grę nabyły za darmo w ramach PS+.

Jeśli już o ulepszeniach mowa, to wersja na PS5 dostała standardowo: haptyczne wibracje, obsługę triggerów adaptacyjnych, dźwięk 3D, szybsze wczytywanie, lepsze efekty wizualne, chociaż to ostatnie ciężko zauważyć na najnowszym trailerze. Dorzuciłem więc porównanie, na którym poza dodatkowymi klatkami na sekundę zapewne też nie znajdziecie większych różnic (chyba, że je widzicie - to napiszcie, chętnie rzucę okiem drugi raz).

Wiemy też jakie tryby dostanie gra:
- 4K dążące do 30 FPS (tak, Naughty Dog nie gwarantuje stałego 30 FPS)
- 60 FPS z dynamiczną rozdzielczością (a więc 1080 i więcej, rozciągane zapewne do 4K)
- 120 FPS w Full HD (1080)

Ani słowa o Ray Tracingu który miał być jedną z zalet nowej generacji, a na razie poza Ratchet & Clank nie było specjalnie dużo okazji sprawdzić go w akcji. I jeśli już o tytule Insomniac mowa - on też oferował nieco lepsze tryby graficzne (w tym np. 40 FPS, dzięki czemu na telewizorach 120Hz obraz nie szarpał) a i sama gra pokazała, że możliwości PS5 są niezłe - czego Uncharted Legacy Collection raczej nie pokaże.

Pełna wersja gry została wyceniona na 49$, w oficjalnym sklepie polska cena to z kolei 219zł - pamiętajcie jednak, że jeśli macie oryginał jednej z części Uncharted wydanych na PS4, opcja tańszej aktualizacji pojawi się dopiero w dniu premiery gry, która nastąpi 28 stycznia 2022.

Warto też dodać, że jeśli chcieliście być Januszem który kupi dziś cyfrowe Kres Złodzieja lub Zaginione Dziewictwo za grosze i potem dopłaci 50zł - to Sony usunęło wspomniane gry z cyfrowej dystrybucji i zastąpiło wspólną wersją za 169zł, więc w opcji "Cebula Edition" pozostaje obecnie jedynie zakup płyty z grą.

To co, obstawiamy zapowiedź Uncharted 5 w ten czwartek podczas The Game Awards? Czy może raczej The Last of Us 1 lub 2 w wersji na PS5? Naughty Dog milczy już od ponad roku, więc na pewno coś dla nas szykuje...