Yakuza Kiwami w końcu w Game Pass. Tytuł jest już dostępny do pobrania

Ubiegłoroczna zapowiedź debiutu gier z serii Yakuza na Xbox One podczas imprezy X019 odbiła się w internecie szerokim echem. Dotychczas niezbyt zainteresowani japońskimi produkcjami miłośnicy Xbox mieli otrzymać szansę na ich wypróbowanie w niedrogim abonamencie. Po lutowej premierze Yakuzy 0 w Game Pass gracze zaostrzyli sobie apetyty na kolejne przygody Kiryu, ale na kolejną część serii pt. Yakuza Kiwami musieli trochę poczekać. Microsoft 7 kwietnia zapowiedział, iż obiecywany tytuł trafi w końcu do Game Pass, a dziś pliki gry pojawiły się na serwerach amerykańskiej korporacji.

Tytuł możemy już pobierać zarówno na komputery osobiste, jak i konsole Xbox One. Pecetowe wymagania nie wydają się wygórowane, choć niektóre starsze procesory mogą mieć problem z utrzymaniem odpowiedniej wydajności.

Druga (chronologicznie) część serii z japońską mafią w tle stanowi ciekawy dodatek do niewątpliwie jednego ze słabszych miesiąców usługi Amerykanów. Do abonamentu dodano bowiem niedawno kilka trącących myszką niskobudżetowych tytułów, co ewidentnie niezbyt spodobało się graczom. Przy atrakcyjnej cenie wynoszącej jedynie 4 złote z pierwszy miesiąc subskrypcji wielu z nich zdecydowało się nie narzekać i przeczekać do kolejnego rozszerzenia oferty.

Yakuza Kiwami to kompleksowy remake pierwszej gry z serii pt. Yakuza, jaka ukazała się w 2006 roku wyłącznie na PlayStation 2. Gracze wcielają się w członka tytułowej organizacji, który postanawia ochronić swojego przyjaciela, przyznając się do morderstwa, którego nie popełnił. Po dziesięciu latach odsiadki nasz bohater wychodzi na wolność i szybko odkrywa, iż sytuacja w jego przestępczym klanie diametralnie się zmieniła, a sprawa zagadkowej kradzieży pieniędzy ze skarbca organizacji zepchnęła yakuzę na skraj wojny domowej.

Produkcja początkowo trafiła w 2017 roku na PS4, dwa lata później znalazła się na PC, a dziś (22 kwietnia) ma miejsce premier na Xbox One. Tytuł nie doczekał się polonizacji.