Czego słuchacie?- barany ;)

[selene]

Na zmiane:
Hey
Bjork
Blade Loki
Los Trabantos

[tiktak]

aktualnie
Bal-Sagoth - Atlantis Ascendant
Omnium Gatherum - Spirits and August Light
Morbid Angel - Covenant

[Mikes]

Burnout 2, Burnout 3, Burnout 4, dave mirra freestyle bmx ost



Nie powiem muza z Burnouta podczas jazdy autem robi

[Tarniak]

dave mirra freestyle bmx ost

W sumie nic dziwnego:

Soundtrack:
What I Got - Sublime
Dust - Cypress Hill
Maxwell Murder - Rancid
Don't Drag Me Down - Social Distortion
Be Quiet and Drive (far away) - Deftones
Loose - Primer
Greed - Pennywise
Never Alone - Dropkick Murphys
Got It All in Sight - 59 Times the Pain
Stupid Lullabies - Swingin' Utters

Wszystkie Tony Hawki od cześci 2 mogą zazdrościć doboru kawałków.

Dial 9 - 9 - 9 !! Ach... Maxwell Murder. Instrumental CH też dość ciekawy. Enyłej, jedziemy z koksem.


Buzzcocks - Love Bites
gatunek: punk 77

Kto by pomyślał, że punk może nie kojarzyć się z buntem i walką. Nie znacyz, to oczywiście, że Buzzcocksom brakuje energii, wręcz przeciwnie, to genialna muzyka, bardzo lekka, bardzo melodyjna, bardzo popowa. Nazwanie jednak ich twórczości pop-punkiem jest nie na miejscu, bo na chwytliwej melodii kończy się ich popowość. Debiutancki LP zawiera jeden z najbardziej elektryzujących singli jakie ludzkie uszy słyszały, czyli - "Ever Fallen In Love (With Someone You Shouldn't Have?). Prostota, 5 akordowa solówka, a dała tak piorunujący efekt, ze jest to jeden z najbardziej rozpoznawalnych kawałków starej daty. O klasie zespołu może świadczyć mnogość tribute'ów i coverów.


Ramones - Road To Ruin

Absolutny klasyk prekursorów punka. Tak, tak gdyby nie oni, nie wiele byłoby tu do pisania. Proste, surowe, a zarazem melodyjne kompozycje, w tym KOMPLETNIE MIAŻDŻĄCY numer 'I Wanna be sedated'. Najmniej upolityczniony z 'wielkiej trójcy punk rockowej' (Clash, Sex Pistols, Ramones). To po prostu trzeba usłyszeć.

[Mikes]

W sumie nic dziwnego:

ta, ost z dave mirry to jeden z najlepszych jakie słyszałem a że w Mirrę grałem za młodu z kuzynem który miał PSXa doszedł jeszcze sentyment

Musze wyrwac tą gierkę..

[Tarniak]

Mam oryginał na blaszaka, był w jakimś Cd-Action. Pamiętam te czasy, nie miałem netu i sam ripowałem muze z tej gierki .

[Mikes]

Mam oryginał na blaszaka, był w jakimś Cd-Action. Pamiętam te czasy, nie miałem netu i sam ripowałem muze z tej gierki Very Happy.

przetrzepałem ich stronę faktycznie jest numer z Dave Mirrą Koniecznie muszę kupić.

A żey nie było że offtop - Aktualnie poza Mirrą i Burnoutami leci tez pierwszy album Gorillaz. Kawał dobrej muzy z Clintem Eastwoodem na czele.

[Leonardo]

Ja słucham rocka

Black Sabbath - Iron Man , Trashed
SOAD- Atwa
U.F.O- Doctor Doctor
Led Zeppelin -  Time
Pink Floyd- The Wall
Deep Purple-When A Blind Man Cries
 

[Kresq]

Aktualnie:

Pearl Jam - "Yeld"
Abradab - niektóre kawałki z "Emisji spalin"
Sting, The Police - The Best Of (I'm lovin' it! )

[ÓFO]

Ostatni Włochaty i Credo, kazdy krok niesie pokoj, punk rock, horror.  fajna muzyka
no i Slayer- sama klasyka.

rym

[Ryo]

Drugi album Poets of the Fall.

[Witos]

Słucham Maximo Park, i Late Goodbye wymienionych wyżej Poets od the Fall

[darekxx]

ja ostatnio słucham Cypress Hill i tym podobne    

[Miriam Mirtail]

Ja wsłuchuję się w płytkę z nagraniami z koncertów RHCP "Live in Hyde Park"

[Devilek]

Znacie może jakieś ciekawe rapowskie kawałki, bo ostatnio nie moge znaleść jakiś ciekawchy i rzuciło mi sie coś na słuchanie rapu.

[sambady]

Lista albumów, których obecnie słucham jest dość długa. Wśród nich są głównie zespoły rockowe, jak The Darnkess, czy Green Day, ale również bardziej metalowe, jak SOAD. Poza tym, trochę funku, RHCP i bardzo specyficznej muzyki, granej przez Johna Frusciantego. Innymi słowy - słuchać mam co i nie narzekam na brak muzyki.

Acha, chyba setezer i Tarniak się denerwują, bo nie wszyscy opisują tak pieczołowicie i z taką dokładnością albumy przez nich słuchane. Kurde, Panowie, jak mi Was szkoda... ;>

[Aras]

klasyka 'la isla bonita', 'like a prayer', 'what is love', 'i came for you' tak mnie jakoś wzięło, doprawiane indios bravos

[Tarniak]

Acha, chyba setezer i Tarniak się denerwują, bo nie wszyscy opisują tak pieczołowicie i z taką dokładnością albumy przez nich słuchane. Kurde, Panowie, jak mi Was szkoda... ;>

Jakoś w d*pie mam czy ktoś słucha dziś Shakiry, a jutro słucha czegośtam skoro nic nie płynie z tego. Na cóż mi ta wiedza? Będzie dział dotyczący kultury to pojawią się odpowiednie topici. Będą chcieli tam pisać to będą. Jeśli nie, to sam będę pisał .

[setezer]

Acha, chyba setezer i Tarniak się denerwują, bo nie wszyscy opisują tak pieczołowicie i z taką dokładnością albumy przez nich słuchane. Kurde, Panowie, jak mi Was szkoda... ;>

To mi jest ciebie szkoda   .

"ja słucham nie wiem co. hahahah"

post wnoszący bardzo wiele do dyskusji, pozwalający odkryć nowe horyzonty, do tego bardzo śmieszny i dający do myślenia.

na serio jednak - nabijacz licznika

JAK TEMU ZARADZIĆ: zlikwidować licznik,

[Teddy]

'][' ([]) ([]) ]|_

Od nie całe pół roku tylko i wyłącznie leci w głośnikach. Wcześniej wsłuchiwałem się w Limpów, ale po jakimś czasie mi obrzydły tak, że teraz nawet nie potrafie ich słuchać. Przesyt maxymalny jak to mówią..
Zacząłem słuchać wszystkiego po trochu Korn, SOAD, Metallica, Nightiwsh, POD, czasami Rammstein, Creed i A Perfect Circle, który jest moim drugim zamiłowanym zespołem i od którego zaczeła się cała przygoda z Toolem.
Wogóle Toola na początku wogóle nie umiałem jakoś przetrawić, ale z czasem zacząłem się w nich wkręcać coraz bardziej i bardziej aż nastąpiła u mnie mała obsesja na ich punkcie Miałem odwiedzić spodek w czerwcu gdzie odbyał sie ich koncert, no ale sprawy mi się pokryżowały i żałuje do teraz Czekam do października..

[sambady]

Piąty solowy album Frusciante to ostry skręt w kierunku psychodelii właściwej latom 60. minionego wieku, dodajmy, raz po raz przewijającej się w jego twórczości. Klimat pędu ku ostateczności, pytań egzystencjalnych, na które odpowiedzi czekają być może wyłącznie po tamtej stronie, rezygnacji, ale też i refleksji, zastanowienia i głębokich wątpliwości skropionych najskrytszymi emocjami to esencja tego albumu. Trudno pisać o takiej muzyce, zwłaszcza o tym konkretnym albumie, bo to przypomina bezwstydne czytanie czyjegoś wykradzionego pamiętnika.

Gorzki i dołujący raczej klimat albumu, kapiącego wręcz od egzystencjalnej troski, Frusciante osiąga bardzo surowymi środkami. Jego gitara wciąż pozostaje charakterystyczna, ale nie brnie w cepeliowe solówki, gdzie niegdzie pojawia się, ale też osczędnie, fortepian. I oczywiście ten głos, który jako, że należy do człowieka, który życia spróbował za trzech, wydaje się w tym przypadku być stworzonym do śpiewania właśnie takich utworów.

Nie do przecenienia jest tutaj też rola jaką odegrał na tym albumie Josh Klinghoffer, przyjaciel Frusciante i jego, choć nie tylko, oddany współpracownik, który tego lata wsparł "na żywo" m.in. PJ Harvey. Fenomenalny multinstrumentalista, który jeśli zdecyduje się nagrywać solo dokona cudów.

Pozycja obowiązkowa dla fanów Frusciante.

Obecnie słucham właśnie tego albumu, uważam, że jest świetny. Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej, przeczytajcie fragment recenzji powyżej.

[homesickalien]

oj starszych nie ma w domu!

to właczylem sprzet i zarzucilem killersow!!! tak mnie ponioslo ze musialem to napisac   HEAVY MUSIC RULES !!!

[Witos]

Ja słucham polecanych jakiś czas temu przez Tarniaka Rancidów, album 'And Out Come the Wolves', faktycznie świetna płyta, nie można się oderwać, człowiek non stop słucha^^

[Tarniak]

Nie mam siły się rozpisywać:


Bane - It All Comes Down To This (1999)
gatunek: melodic hardcore

Bardzo dobre, emocjonalne granie w stylu Comeback Kid, a raczej Comeback Kid jest w stylu Bane'a .


The Unseen - State of Disconnect oraz Explode
gatunek: punk/street punk

Mocne, momentami przypominające stare hc granie. Wykrzykiwany wokal, chórki, bardzo emocjonalna muzyka, nastraja bojowo więc ostrzegam .

Jak zbiorę siły to zrobie większy wpis.

[fazanaldo]

Ja ostatnio na przemian katuje :

Green Day


Panic! At The Disco


I kapelke którą odkryłem jak juz przestała być "trendy"
Indios Bravos (wokalista Gutek to chyba najlepszy wokal męski w tym kraju)



Bardzo mnie te trzy kapelki luzują a tego mi obecnie brakuje - luzu i dystansu do życia (no cóż starość nie radość)

[szafa]

Wreszcie pochytalem oryginalna pierwsza plyte kalibra i zupelnie przy okazji najnowsza plytke swietnego ostrego. 'Siódemka' i 'ksiega tajemnicza' jak nie trudno sie domyslic non toper kreca sie w odtwarzaczu:>

[paprot]

a ja tak dla relaksu zapuscilem sobie plytke Eldo Eternia caly album okraszony wolnymi kawaleczkami takim jak lubie, zawsze sobie zapuszczam jak potrzebuje wyciszenia i ukojenia nerwow zawsze pomaga

[_ReD_]

A u mnie ostatnio z glosnikow wydobywaja sie kawaleczki takich kapel jak:
YellowCard
Billy Talent
Top of the World
Tsar
Goldfinger
Rise Against
Go Betty Go
Emanuel
MxPx
Apocalyptica
Story of the Year
Element Eighty

mixowane, katowane na przemian i jak sie tylko da, w wiekszosci podaczas jazdy autkiem, az sama noga sie cisnie

[virus343]

Krótko:

-The Vaselines
-Electric Six
-Nirvana
-Eugenius
-Iron Maiden
-Korn

Gdzieś w tej kolejności

[Miriam Mirtail]

Ayumi Hamasaki:P Nie za dobra piosenkarka, ale wypada przesłuchać jak się pożyczyło płytę.

[Tarniak]

Obecnie Punks, Skins & Rudeboys Now vol 14


"PUNKS, SKINS AND RUDEBOYS NOW vol. 14" - tracklista

1. ROAD TRIP'S OVER - Respect (3:42)
2. THE LUNATICS - Words Like These (2:35)
3. UPSIDE DOWN - Wychodzę (2:31)
4. TOWER BLOCKS - Not for a million Bucks (1:50)
5. NOWY SWIAT - Kwadraty (2:06)
6. 150 WATTS - Pociąg do nikąd (2:31)
7. THE CUFFS - Pretty Dead Girl (2:28)
8. WERSJA DE LUX - Dziewczyny kontra chłopcy (2:32)
9. THE KOLT - Detektyw 1 (2:40)
10. BANG BANG - Ewka (2:17)
11. ROAD TRIP'S OVER - Good Time (4:23)
12. THE LUNATICS - Honey (2:03)
13. REWIZJA - Polska (2:13)
14. KOMETY - Ze wsi do miasta (2:19)
15. NOWY SWIAT - Elektroniczna Magda (2:10)
16. TOWER BLOCKS - A Fuck About You (2:49)
17. EMERALD - Rolling On (3:45)
18. GOLDBLADE - The Decline and Fall of Ancient Rome (3:15)
19. WAY SIDE CREW - Uciec stad (3:10)
20. REWIZJA - Mity i legendy (3:22)
21. UPSIDE DOWN - Miasto (2:55)
22. HEADHUNTERS - Dawni zaloganci (3:05)
23. THE KOLT - Steryd 1 (3:08)
24. THE CUFFS - Lord Of Dark Rhythm (3:24)
25. KOMETY - Aztec Gold (2:29)

Gdyby nie Komety i Way Side Crew to zajebista płytka :twisted:

[Ibra]

Catch 22 - Permanent Revolution

Dobra, przyznam się. Wiem mało na temat tych rodzajów muzyki, ale Catch 22 to chyba kolesie grający ska. O tym zespole dowiedziałem się dopiero dzisiaj słuchając radia na last.fm . Przy okazji powiem, że całe last.fm to świetna sprawa. Muzyka z tej płyty wpadła mi w ucho. Kawałki na płycie są ciekawie skomponowane, bardzo rytmiczne i nie da się siedzieć cicho słuchając np. Supernothing, który u mnie jest dziś nie do zdarcia. Ogólnie cała płyta na +. Jest miło.

[Tarniak]

Dobra, przyznam się. Wiem mało na temat tych rodzajów muzyki, ale Catch 22 to chyba kolesie grający ska.

Ska-punk dokładniej . Takie typowe ska, to raczej 2-tone. Trzeba bylo przejrzeć moje TOP na last-fm. Było tam miejsce dla nich

[Jarek]

http://www.maxior.pl/?p=index&id=27253&0
Świetny filmik i genialny utwór w tle.

[Shadowek]

Ja obecnie Bullet For My Valentine - The Poison i długo nie przestanę, a wszystko zaczęło się od jednej piosenki z OST Burnouta Revenge....Piękna płyta  

[Gomez]

Fear Of The Dark
Virtual XI
Albumy mojego ukochanego zespołu.
Wishmaster całkiem fajny album.
Kocham metal

[Tarniak]

Ja obecnie Bullet For My Valentine - The Poison i długo nie przestanę, a wszystko zaczęło się od jednej piosenki z OST Burnouta Revenge....Piękna płyta  

Emo kids blown to hell kur...

[Shadowek]

Ja obecnie Bullet For My Valentine - The Poison i długo nie przestanę, a wszystko zaczęło się od jednej piosenki z OST Burnouta Revenge....Piękna płyta  

Emo kids blown to hell kur...

Acha, zgadzam sie ale nie rozumiem  

[snake2000]

Ja ostatnio słucham dyskografii zespołu : Mushroomhead, do gustu najbardziej przypadły mi albumy XX i XIII, ciekawe jak im wyszedł najnowszy "Savior Sorrow".

Sam zespół przypomina mi trochę Slipknot(także noszą maski) tyle że grają oni bardziej melodycznie niż brutalnie a zamiast DJ'a gra u nich klawiszowiec, ciekawie prezentują się też dwaj wokaliści z odmiennymi stylami.

Ulubione kawałki to : Solitaire Unraveling, Xerosed, Sun doesn't rise, Mother Machine Gun, The New Cult King, Before I Die, Becoming Cold.

- tu jest link do jednego z teledysków jeśli ktoś chce zobaczyć.

[Casper]

Hatebreed - Supremacy

Panowie nie zawiedli, aczkolwiek obeszło się bez rewelacji. Jest parę świetnych kawałków (w tym rewelacyjny "Never let it die"), jednak mimo wszystko krążek pt. Perserverance nadal pozostaje poza zasięgiem.
Dla chetnych singiel promujący płytę: