Prawda Półostateczna - ponura wizja ludzkości w 2025 w politycznym odcieniu . Ludzie pokutują w podziemiach podczas gdy roboty ( konstruowane z myślą o polepszeniu bytu ) serwują oligarchom na powierzchni . Ciemnota społeczna łyka propagandową kulę o zakażeniu środowisku , smiertelnym promieniowaniu i innych duperelach a elita czerpie z życia całymia garsciami . Jest spisek , jest walka na górze , dużo schizowych postaci i sytuacji , ale brakło piorunującego zakończenia .
7+/10
Spisek przeciwko Ameryce - kupiona kniga parę dni temu w Empiku zaliczona została w ciągu trzech dni . To już powinno wam dac do myślenia
. Autor Żyd opowiada historię swego życia (lekko zmodulowaną w konfrontacji z rzeczywistością , ale czyta się wybornie) i jego rodziny zamieszukującą Amerykę w latach czterdziestych . Ojciec twardy komuch nie może znieśc faktu ,że liberał Lindberg wygrywa prezydenckie przez co los jego i famili radykalnie się zminienia od czasów panowania Frank Delano Roosevelta . Tatuś ma hopla na punkcie polityki , czyta gazety , słucha radia oraz swojego ulubiobnego publicysty , który piętnuje każde poczynania konserwatystów . Dodajmy do tego ,że jest cholerykiem a otrzymamy mieszanke wybuchową ;D Sa jeszcze dwaj synowie (jeden to autor ksiązki Philip ) i bnieco straszy Sandy oraz kuzyn . Ich historie są rownie frapujące i zajmujące jak opowiastki i narzekania starego .
Piętnowany jest antysemityzm na każdym kroku , a mit o amerykańskim śnie poważnie naruszony . Jest też mowa o wypędzonych , o tożsamosći i wspolnocie , religii i jej głupim nawykom , nakazom , zakazom itp . Słowem świetna książka .
8/10
Rącze Konie - opowieśc jak nic przypomina mi niedawno przez mnie obejrzany To nie jest kraj starych Ludzi braci Coen . Może dlatego ,że autorem jest Cormac McCarthy
. W przedmowie można wyczytać , że to jest z trzech części tzw. Trylogii Pogranicza . Powiem krótko musicie to przezytać . Kniga utzrymana jest w tonacji chłodnej wywążonej , opisów krajobrazów na ogół ubogich w faune i flore . Aby uzmyslowić jak wyglada otoczenie przypomnijscie sobie scenerie No Country For Old Men a otrzymaice obraz tego co uświadczymy tu . To nie jest historia tylko o dwóch mlodych chłopakach , którzy szukając szczęscia przewędrowali mile na koniach (dużo odniesień względem osobowości człowieka ) do Meksyku . To opowiesć o dorastaniu , pierwszych trudnych wyborach wyborach , szukaniu własnego miejsca na Ziemi słowem dopracowana w każdym calu powieść , która ma coś do powiedzenia . Przygoda dla każdego . Polecam !
9/10