Demon's Souls

[Patosław]

Mam noobowskie pytanie. Chcę zapakować mojej postaci miecz, kiedy go ekwipuje wyskakuje mi komunikat, że jest zbyt ciężki i powinien być trzymany w obu dłoniach, jak zrobić żeby on go tak właśnie złapał?

Trójkąt. Wtedy zadajesz większe obrażenia ale nie możesz blokować tarczą. Miecz jest zbyt ciężki, ponieważ nie masz zapewne odpowiedniego str.

Dzieki za pomoc Zapewne masz racje ledwo co pokonałem bossa galarete

[kun]

Jeszcze jedno. Jak włączyć tą opcję, żeby były widoczne wskazówki innych graczy, slady krwi itp. Raz jak włączyłem gre to to miałem, poszedłem trochę dalej i juz zniknęły te podpowiedzi, a dzisiaj już kilka razy siadałem do gry i ani razu nie miałem widoczych tych wskazówek.

Masz 'Coś' z netem. Na moim starym mieszkaniu w ogóle nie dało się online grać w DS'a. Łączyłem się z serwerem, ale i tak nie mogłem grać z nikim.

[Piter_neo]

Dzisaj kolejne 4 godziny sesyjki w DS i nadal stoję w miejscu i nic nie ruszyłem do przodu. Najpierw dwie godziny obczajałem poszczególne nowe światy. Później postanowiłem jednak, ze będe kontynuował pierwszy świat. Tutaj zmarnowałem kolejne dwie godziny. Najpierw chciałem zobaczyć czy smoka mogę kuszą albo czarami rozwalić, po nie udanych próbach poszedłem na przeprawę murami zamku. Najpierw w sumie 3 razy mnie zabił smok, a następnie kolejne 3 rycerz z kusznikami na końcu. Gdy udało mi sie go pokonać, zobaczyłem, ze jest mgła, więc postanowiłem przez nią przejść. Za nią czekał wielki rycerz, cofnąć sie nie mogłem tak więc po 7 sekundach drugim dźgnięciem zostałem uśmiercony. Całe doświadczenie poszło sie j*bać, ja mam 10h na liczniku i nadal jestem w pierszej lokacji. Super 

[yap]

To normalka, nie przejmuj się. Ja ginąłem na rycerzyku z 10 razy by w końcu się wściec i odwiedzić inne światy. Troszkę podbooostowałem postać i rycerz padł jak placek. Doświadczysz śmierci jeszcze nie raz więc się po prostu przyzwyczaj  . Gra na pewno wynagrodzi starania.

[prart]

(...) Za nią czekał wielki rycerz, cofnąć sie nie mogłem tak więc po 7 sekundach drugim dźgnięciem zostałem uśmiercony. Całe doświadczenie poszło sie j*bać, ja mam 10h na liczniku i nadal jestem w pierszej lokacji. Super 

Witamy w świecie DemS! Pocieszę Cię - tak będzie niemal do samego końca a ekran śmierci będziesz widział częściej niż we wszystkich grach w jakie grałeś w ostatnim roku razem wziętych.

[Ryo]

@Piter - pobiegaj pierw po innych światach i dopiero uderz do Tower Knight'a.

(...) Za nią czekał wielki rycerz, cofnąć sie nie mogłem tak więc po 7 sekundach drugim dźgnięciem zostałem uśmiercony. Całe doświadczenie poszło sie j*bać, ja mam 10h na liczniku i nadal jestem w pierszej lokacji. Super 

Witamy w świecie DemS! Pocieszę Cię - tak będzie niemal do samego końca a ekran śmierci będziesz widział częściej niż we wszystkich grach w jakie grałeś w ostatnim roku razem wziętych.

A już niedługo Dark Souls

[Snake_Plissken]

Ja bym radził dopakować postać, żeby tylko Tower Knight'a załatwić a potem od razu wbijać do 4-1 i farmić na szkieletach. Oczywiście należy unikać pierwszego subboss'a do czasu odpowiedniego podpakowania postaci. Ewentualnie jak 4-1 okaże się za trudne to polecam też zacząć 2-1.

[Ryo]

Ja leciałem po kolei - 1-1, 2-1, 3-1, itd.

[Snake_Plissken]

Ja byłem hardkorem, od razu po 1-2 poleciałem do 4-1.
Jeszcze miałem szczęście bo przywołałem 2 towarzyszy i mi załatwili tego opasłego suboss'a.

[kun]

Piter, pakuj w czary, a żaden z boss'ów nie będzie Ci straszny (soul arrow, a potem soul ray).

[Piter_neo]

Piter, pakuj w czary, a żaden z boss'ów nie będzie Ci straszny (soul arrow, a potem soul ray).

No wiem, ale nie po to brałem Knight-a żeby czarować. Nie chce iść na łatwizne, a już się naczytałem o tym, że "czarodziejem" najłatwiej przechodzi się tą grę.

[Castor Krieg]

No wiem, ale nie po to brałem Knight-a żeby czarować. Nie chce iść na łatwizne, a już się naczytałem o tym, że "czarodziejem" najłatwiej przechodzi się tą grę.

Klasa postaci jaką wybrałeś nie ma znaczenia, tak samo jest w Dark Souls.

[Patosław]

Ja gram soldierem, na chwile obecną przeszedłem 1-1 i skacze od razu na 4-1 (exp leci aż miło) nie ma opierdalania sie!

[Piter_neo]

Ja pitole ale miejscami ta gra jest zjebana. Pokonałem Miralde i zszedłem na dół po Brashwood armor. Wziąłem tylko hełm, reszty nie mogłem bo byłem przeciążony. Zacząłem wywalać zbędne rzeczy i wychodząc z menu nacisnąłem kółko o jeden raz za dużo i wpadłem do ścieków przez co zginąłem. Gra uznała, ze już podniosłem komplet zbroi i został mi tylko hełm. Zajebiście.

kur**, gram 30 godzin, cieszę się, ze w końcu zmienie podstawowy komplet zbroi, a to nie, musiało się coś zjebać.

BTW stopień trudności tej gry w 90% polega na tym, ze zjebane jest sterowani i namierzanie, zjebana jest kamera, chamskie nieprzewidywalne motywy w grze, przeciwnicy co jednym ciosem cię pokonują i bugi. Gra nie jest trudna bo jest wymagająca, skillowa itp. Jest trudna przez niedopracowanie i głupie pomysły.


ps. z tego co patrze na wiki to przepadła mi jedna z najlepszych zbroi w grze


ps2. czy jest jakaś możliwość, zebym dołączył do kogoś i w jego świecie wziął tą zbroję, albo czy ktoś mógłby mi ją dać?

[Castor Krieg]

Ja to natomiast bym się z kimś umówił w wersji Asia (HK), żeby dał mi kilka broni podnieść, to by mi Trophy wpadły. Stoją jeszcze serwery?

[Piter_neo]

Ostatnio gram offline bo bawie się tendacjami świata, ale jeszcze kilka dni temu działały serwery.

Jeżeli da się wymieniać rzeczy to naprawdę byłbym baaaardzo wdzięczny jakby ktoś mógł mi podarować Brashwood Set.

[Krzysiu]

BTW stopień trudności tej gry w 90% polega na tym, ze zjebane jest sterowani i namierzanie, zjebana jest kamera, chamskie nieprzewidywalne motywy w grze, przeciwnicy co jednym ciosem cię pokonują i bugi. Gra nie jest trudna bo jest wymagająca, skillowa itp. Jest trudna przez niedopracowanie i głupie pomysły.

A to dziwne, bo jedyne bugi które ja zauważyłem i niestety wykorzystałem to blokowanie się Flamelurkera i niektórych przeciwników na elementach otoczenia. Bugów związanych z naszą postacią, przez które giniemy i nie mamy na to wpływu nie stwierdziłem. Ogólnie to ta gra nie jest wcale taka trudna jak się opanuje jej mechanikę i zacznie używać mózgu .

Może przestań lecieć na pałę i zacznij używać tarczy?  

[Wooyek]

Może przestań lecieć na pałę i zacznij używać mózgu? 

fixed

[Piter_neo]

Może przestań lecieć na pałę i zacznij używać mózgu?  

fixed

Spadanie ze schodów, chodzenie po belkach, przeciwnicy co cię jednym ciosem zabijają, bossowie których za pierwszym razem bez znania ataków i zwyczajów nie da się przejść, gigantyczne problemy z namierzaniem przeciwników - te rzeczy rzeczywiście wymagają używania mózgu  

Gra jest trudna bo jest nieprzemyslana, niedopracowana i niezrównowarzona.


Sam początek gry, gracz idzie sobie na zamek widzi rycerza z czerwonymi oczami z lancą, wcześniej pokonało sie podobnego z niebieskimi oczami więc dlaczego ten miałby być trudniejszy. Jeden cios rycerza - śmierć. Idziemy dalej, przechodzimy przez most a tu z naprzeciwka smok leci i nas zabija ogniem. Wyczajamy ten motyw za drugim razem. Rezygnujemy jednak z przejścia i udajemy się w lewo. Co widzimy? Jakiś smok siedzi i merda ogonem a w pobliżu dużo skarbów. Biegniemy zebrać. Zbieramy przylatuje czerwony smok = smierć. No dobrze teraz już wiemy, że on lata od mostu do legowiska. Biegamy z jednej strony w drugą i szybko sbieramy rzeczy zanim nie przyleci. Drugi smok tylko sobie macha w powietrzu i unosi tumany kurzu, więc biegniemy bliżej niego. Ups, okazuje się, ze jednak ten ogon rzekomo po ziemi latał = śmierć. Idziemy dalej, zdobywamy jakiś klucz. Wracamy się zabijamy w końcu rycerza z czerwonymi oczami, otwieramy bramę, a tam jakiś "Król" na nas idzie, podejmujemy walkę, przeciez to początek gry = śmierć. jak już sobie damy z nim spokój, idziemy dolej do 1-2, idziemy przez most a tu smok=śmierć. Idziemy kolejny raz, przechodzimy pierwszą część, biegniemy przez drugą, a tu kusznicy=śmierć. Kolejny raz biegniemy, dobiegamy do końca, a tam rycerz i jeden cios i całego życia nie ma.

Podsumowując pierwsze 3-4 godziny gry giniemy CONAJMNIEJ 8 razy nie mając na to wpływu, przez zdarzeń których nie mogliśmy przewidzieć.

Tymczasem ponawiam swoją prośbę:

Jeżeli da się wymieniać rzeczy to naprawdę byłbym baaaardzo wdzięczny jakby ktoś mógł mi podarować Brashwood Set.

[Krzysiu]

Sorry, ale pier**lisz  

Może twórcy mieli Ci poprzypinać wszędzie tabliczki "Tam nie idź", "Tu uważaj na smoka", "Tego przeciwnika teraz nie pokonasz"?

[Piter_neo]

Sorry, ale pier**lisz  

Może twórcy mieli Ci poprzypinać wszędzie tabliczki "Tam nie idź", "Tu uważaj na smoka", "Tego przeciwnika teraz nie pokonasz"?

Ale nie powinno być takich motywów na samym początku gry.


Dla mnie trudna gra, to taka gdzie będąc ostrożny i mając dużego skilla będe pokonywał wszystkich przeciwników. Trudny jest DMC czy Ninja Geiden - te gry wymagają skilla. W DS ide sobie, spotykam rycerza z czerwonymi oczami (nawet nie boss) podbiega do mnie jeden cios, mimo iż zablokowany = smierć , nie ma co super pomysł.

[Krzysiu]

No dla mnie super, bo pokazuje, że na początku jesteś niczym w tej grze. Poza tym, czerwone oczy sugerują, że raczej nie jest to łatwy przeciwnik i nie damy sobie z nim rady na 1 lvlu. W gnieździe smoków to samo, bo stosy trupów leżące na ziemii raczej zniechęcają do podejścia niż "chodź do nas, nic ci nie będzie" .

[Mejs]

Sorry, ale pier**lisz  

Może twórcy mieli Ci poprzypinać wszędzie tabliczki "Tam nie idź", "Tu uważaj na smoka", "Tego przeciwnika teraz nie pokonasz"?

Ale nie powinno być takich motywów na samym początku gry.


Dla mnie trudna gra, to taka gdzie będąc ostrożny i mając dużego skilla będe pokonywał wszystkich przeciwników. Trudny jest DMC czy Ninja Geiden - te gry wymagają skilla. W DS ide sobie, spotykam rycerza z czerwonymi oczami (nawet nie boss) podbiega do mnie jeden cios, mimo iż zablokowany = smierć , nie ma co super pomysł.

Dzidziuś malutki

[yap]

Demon's Souls będzie cię karał za niewiedzę, błędy i przede wszystkim brak ostrożności. Nie wolno po prostu iść do przodu. Trzeba przemyśleć absolutnie wszystko. Każdy najmniejszy wróg jest w stanie Cię zabić. Zbyt mały dystans do przeciwnika i często gęsto jest po Tobie. Na mój rozum nie opanowałeś jeszcze mechaniki do tego stopnia by cieszyć się grą, a nie ma ona żadnych błędów czy niedopracowań. Po prostu...nie uważałeś - giń.
Z czasem zrozumiesz jaki pierścień nałożyć, jak stosowań uniki, gdzie pozycjonować atak, a gdzie się wycofać. Tak to wszystko poukładali, że po prostu trzeba się tego nauczyć. I wtedy Demon's Souls będzie ociekać sokami czystego funu. Póki co trzeba się pomęczyć.

[Ryo]

Sorry, ale pier**lisz  

Wpis.

Demon's Souls będzie cię karał za niewiedzę, błędy i przede wszystkim brak ostrożności. Nie wolno po prostu iść do przodu. Trzeba przemyśleć absolutnie wszystko. Każdy najmniejszy wróg jest w stanie Cię zabić. Zbyt mały dystans do przeciwnika i często gęsto jest po Tobie. Na mój rozum nie opanowałeś jeszcze mechaniki do tego stopnia by cieszyć się grą, a nie ma ona żadnych błędów czy niedopracowań. Po prostu...nie uważałeś - giń.
Z czasem zrozumiesz jaki pierścień nałożyć, jak stosowań uniki, gdzie pozycjonować atak, a gdzie się wycofać. Tak to wszystko poukładali, że po prostu trzeba się tego nauczyć. I wtedy Demon's Souls będzie ociekać sokami czystego funu. Póki co trzeba się pomęczyć.

Wpis.

Nikt nie mówił, że będzie łatwo za rączką. Siła DS leży m.in. w jego poziomie trudności. Dlaczego nie może Cię zabić potwór jednym ciosem? Może. Pokmiń, popraw skilla i go pokonaj. Podpakuj się, przemyśl swoje działania i uderzaj ponownie. Zginiesz - ponownie. Ta gra jest dla wytrwałych, cierpliwych i zdeterminowanych osób. Jak Ty narzekasz na kolor oczu potworów i z góry zakładasz, że ten powinien być łatwiejszy a ten trudniejszy, to lepiej daruj sobie tę grę.

I broń Boże nie podchodź do Dark Souls.

Na razie nic więcej mądrego nie napiszę, bo jestem to turbo weekendzie i lekko nie mogę myśleć ;]

[prart]

Sam początek gry, gracz idzie sobie na zamek widzi rycerza z czerwonymi oczami z lancą, wcześniej pokonało sie podobnego z niebieskimi oczami więc dlaczego ten miałby być trudniejszy. Jeden cios rycerza - śmierć. Idziemy dalej, przechodzimy przez most a tu z naprzeciwka smok leci i nas zabija ogniem. Wyczajamy ten motyw za drugim razem. Rezygnujemy jednak z przejścia i udajemy się w lewo. Co widzimy? Jakiś smok siedzi i merda ogonem a w pobliżu dużo skarbów. Biegniemy zebrać. Zbieramy przylatuje czerwony smok = smierć. No dobrze teraz już wiemy, że on lata od mostu do legowiska. Biegamy z jednej strony w drugą i szybko sbieramy rzeczy zanim nie przyleci. Drugi smok tylko sobie macha w powietrzu i unosi tumany kurzu, więc biegniemy bliżej niego. Ups, okazuje się, ze jednak ten ogon rzekomo po ziemi latał = śmierć. Idziemy dalej, zdobywamy jakiś klucz. Wracamy się zabijamy w końcu rycerza z czerwonymi oczami, otwieramy bramę, a tam jakiś "Król" na nas idzie, podejmujemy walkę, przeciez to początek gry = śmierć. jak już sobie damy z nim spokój, idziemy dolej do 1-2, idziemy przez most a tu smok=śmierć. Idziemy kolejny raz, przechodzimy pierwszą część, biegniemy przez drugą, a tu kusznicy=śmierć. Kolejny raz biegniemy, dobiegamy do końca, a tam rycerz i jeden cios i całego życia nie ma.

I to są te błędy, czy dowód na "nieprzemyślenie"?
Wszystko co wymieniłeś to przemyślane, z premedytacją i perfekcyjne wykonane założenia - ta gra po prostu taka jest. Taką ma mechanikę i na tym polega granie w nią. Rozumiem, że możesz być w szoku: żadnych strzałek, wskazówek, map, podpowiedzi, listy rzeczy do zrobienia itp rzeczy którymi współczesne gry są przeładowane ale takie jest DemS i o to chodzi. To nie błędy a zasady gry. I gra jest trudna z tego powodu a nie z powodu "błędów". Ja grałem pierwszy raz, nie wiedząc o grze praktycznie nic poza kilkoma screenami - bez lektury for czy dedykowanego wiki, nawet nie wiedziałem czym ta gra jest (rgp, arpg, hack`n slash, action adventure?). Sytuacji z przeładowaniem (brak możliwości podniesienia świetnego przedmiotu) czy spadnięciem w przepaść (ten świat z kładkami nad bagnem i komarami będę długo pamiętał) miałem na tony.

Uprzedzaliśmy Cię, że tak to właśnie wygląda. Może odpuść, bo niepotrzebnie będziesz się wkurwiał a chyba nie o to chodzi?

Z błędów gry to ja wymienię tylko wkurzający momentami autoaim.

[Master_666]

Nie grałem w tą grę i nie za bardzo się orientuję o co w niej chodzi, ale dużo osób ją tutaj mega poleca, to tak się zastanawiam czy może by niej nie kupić i mam takie pytanie jedno. Czy tutaj jest tak, że jak jest dajmy na to ten rycerz z "czerwonymi oczami" to ja musze isć poekspić na tych z zielonymi przez dajmy na to pół godziny by móc pokonać czerwonego? Czy raczej jest alternatywna droga i trudność gry nie polega na tym, ze trza się ekspić jak najdłużej na słąbych potworkach by pokonać silne?

[prart]

Przeszedłem grę 5 razy i ani razu nie "expiłem" (kur** co za słowo).

[Castor Krieg]

Nie grałem w tą grę i nie za bardzo się orientuję o co w niej chodzi, ale dużo osób ją tutaj mega poleca, to tak się zastanawiam czy może by niej nie kupić i mam takie pytanie jedno. Czy tutaj jest tak, że jak jest dajmy na to ten rycerz z "czerwonymi oczami" to ja musze isć poekspić na tych z zielonymi przez dajmy na to pół godziny by móc pokonać czerwonego? Czy raczej jest alternatywna droga i trudność gry nie polega na tym, ze trza się ekspić jak najdłużej na słąbych potworkach by pokonać silne?

Nigdy nie musisz "expić", natomiast im większy level tym masz lepszą broń, więcej HP, itd. 99% ludzi zginęło na pierwszym bossie, wszyscy myśleli, że tak trzeba, a potem się okazało, że można go zabić. Taki jest Demons' Souls.  

[Kopersztyk]

Mnie ta gra strasznie ciekawi. Ogladam trailery, czytam wypowiedzi i sie jaram. Z drugiej strony odstrasza wysoki poziom trudnosci i brak czasu na RPGi. Jeszcze do tego teraz dochodzi druga czesc. No nie wiem. Ale moze warto zaryzykowac? Od dawna mam ochote pograc w dobrego RPGa.

[Ryo]

brak czasu na RPGi

To najbardziej może Ci przeszkodzić w ukończeniu któregokolwiek z tytułów spod znaku DS od FromSoftware.

[yap]

Demon's Souls dobrym eRPeGiem? No przestań.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

To jest rewelacyjna gra z przedrostkiem "action". Spływa miodem i zapodaje emocje porównywalne tylko z waleniem serducha człeka grającego w najlepsze tytuły konsolowe wszystkich generacji razem wziętych.

Bierz i się nie oglądaj. Dark Souls jeszcze zdążysz ograć.

[Kopersztyk]

To najbardziej może Ci przeszkodzić w ukończeniu któregokolwiek z tytułów spod znaku DS od FromSoftware.

Tak jak napisales w poscie aproppo Dark Souls - Uncharted 3 za rogiem Ale na powaznie to juz dosyc dlugo sie zastanawiam nad tym tytulem, znajomy z roboty mi nawet chcial pozyczyc ale ja sie bronilem zaciekle tlumaczac sie brakiem czasu i nerwow na taka gre. Cholera to byl widocznie blad...

[prart]

Ale na powaznie to juz dosyc dlugo sie zastanawiam nad tym tytulem, znajomy z roboty mi nawet chcial pozyczyc ale ja sie bronilem zaciekle tlumaczac sie brakiem czasu i nerwow na taka gre. Cholera to byl widocznie blad...

Miałem dokładnie tak samo - duża gra, skomplikowana, trudna, długa, platyna niemożliwa, wymagająca czytania ton tekstu wiki, rozgryzania zawiłego systemu, już dość stara. Taki wymagający w pip czasu, którego nie mam. I tak sobie ją spychałem z listy zakupów dalej i dalej.
W końcu kupiłem, zagrałem i się zachwyciłem. Czas się znalazł 
Daj jej szansę. Dwójką się nie przejmuj, nie musisz się spieszyć.

[Kopersztyk]

Daj jej szansę.

No i chyba tak zrobie, chociaz naprawde nie mam zielonego/bladego pojecia kiedy ja w to bede grac. No nic ponoc to jedna z najlepszych gier na PS3 wiec chyba nawet wypada miec w swojej kolekcji.

[Ryo]

Daj jej szansę.

No i chyba tak zrobie, chociaz naprawde nie mam zielonego/bladego pojecia kiedy ja w to bede grac. No nic ponoc to jedna z najlepszych gier na PS3 wiec chyba nawet wypada miec w swojej kolekcji.

Próbuj. Mnie przez rok od zakupu nie dawała spokoju, że jej nie ukończyłem. W końcu się zebrałem i pykłem ją szybciej niż myślałem.

[Kopersztyk]

Próbuj. Mnie przez rok od zakupu nie dawała spokoju, że jej nie ukończyłem. W końcu się zebrałem i pykłem ją szybciej niż myślałem.

No ok. No to teraz takie pytanie. Ktora z wersji jest najlepsza? Bo cos tam slyszalem ze sie od siebie roznia.

[Ryo]

Co google powiedziało:
http://gameonly.pl/forum/index.php?topic=9268.915;wap2

;]

[Kopersztyk]

No to teraz tylko musze poszukac naiwniaka, ktory sprzeda to "cos" Znajomy z roboty mowil mi dzisiaj, ze sam by sprzedal ale mu jakos szkoda a ja pozyczac nie chce, bo jakos tak lubie miec swoj egzemplarz.

[yap]

Obczaj sobie najlepszą recenzję DemS w internecie. Ja uwielbiam tego gościa.