GTA V next-gen będzie sporo kosztować

Aktualizacja #1, 8.03.2022, 11:44:
Polska "promocyjna" cena GTA V na PS5 przez 2 miesiące to 42,25 zł, co oznacza powrót do ceny 169 zł od 15 czerwca.

---

Rockstar znów chce podpaść graczom. Zupełnie niczego nie nauczyli się po aferze z GTA Trilogy, gdzie screeny i nagrania opublikowano na kilka dni przed premierą, a zaraz po niej okazało się, że gra pełna jest błędów. Teraz sytuacja jest podobna, bo odkładana premiera next-genowej wersji mającej 9 lat gry niemal zupełnie nie jest promowana i firma zachowuje się trochę, jakby robiła łaskę, że wywiążę się z obietnicy.

Dziś w australijskim PS Store na konsolach pojawiła się już opcja preorderu gry (rychło w czas - premiera w następny wtorek) i przy okazji wyciekła jej cena w kilku krajach. Niestety, wygląda, że standardowo gra tania nie będzie, bowiem w złotówkach możemy liczyć na coś między 199 a 219zł (nasza waluta obecnie szaleje), pocieszające jest jednak to, że do 14 czerwca gra ma być dostępna w promocyjnej cenie.

W Australii na tę chwilę gra widnieje z ceną raptem 15$ (jakieś 10$ amerykańskich), co dawałoby raptem 50zł i to już znacznie sensowniejsza oferta. Bardzo więc możliwe, że przy takiej cenie firma nie zaoferuje aktualizacji z PS4 do PS5 a sama gra będzie po prostu osobną pozycją. Niewiadoma wynika jednak też z tego, że w PS Store aktualizacje i alternatywne wersje do pobrania nie są dostępne aż do dnia premiery (np. ostatnio kupując Gran Turismo 7 na PS4 nie można było pobrać przysługującej za darmo wersji na PS5, tak samo na odwrót). Oczywiście wszystko byłoby jasne, gdyby Rockstar po prostu poinformował graczy, ale ostatni materiał promocyjny "piątki" opublikowano... we wrześniu 2021.

Warto jednak nie nastawiać się na australijską cenę na każdej platformie, bowiem Sony może mieć umowę z Rockstarem i ich oferta może być niższa niż konkurencji (w sieci pojawiają się plotki o 50% rabatu na Xboxie Series). Przypomnę tylko, że wcześniej to właśnie posiadacze PS5 dostawali regularnie wirtualną kasę w GTA Online, więc bardzo prawdopodobne, że niższa cena to kolejny element współpracy obu firm.

Pozostaje nam więc poczekać tydzień, żeby poznać nasze polskie ceny, oraz przekonać się, czy poza poprawą tekstur, rozdzielczości i klatek na sekundę Rockstar nie dorzucił kolejny raz dwóch ton bugów z którymi aż wstyd wydawać grę... nie mówiąc już o tym, że wydając ją na trzecią generację i trzepiąc miliony dolarów na trybie online, mogliby jednak tę aktualizację udostępniać za darmo.