News

Kolejne studia wyłączają serwery gier bądź modyfkują ich interfejs w związku z #BlackLivesMatter. Gracze są wściekli

Online GTA V wyłączone, a CoD MW otrzymuje denerwujący komunikat. Kto zatrzyma tę karuzelę żenady?

Chcieliście sobie wczoraj wieczorem zagrać w GTA V? To niestety musieliście znaleźć sobie rozrywkę zastępczą, ponieważ Rockstar wyłaczył serwery gry w celu... walki z rasizmem! Tak, to nie jest żart. Korporacja naprawdę wyłączyła dostęp do gry milionom swoich fanów po to by... no właśnie nie wiadomo dokładnie po co i w jaki sposób ten krok ma służyć walce z tak piętnowanym ostatnio w mediach społecznościowych rasizmem.

Deweloperzy swoją decyzję ogłosili na Twitterze i co było łatwe do przewidzenia, niespecjalnie spodobała się ona graczom. Szczególnie że ciężko znaleźć jakiś sens w wyłączaniu serwerów gry po to, by walczyć z rasizmem, którego problem rozdmuchano w ostatnim czasie do granic możliwości. Oprócz pytań o wspomniany związek przyczynowo skutkowy internauci wytykają także korporacji brak podobnej reakcji na chociażby protesty w Hong Kongu. Inni krytykują przytoczony komunikat, twierdząc, iż życie wszystkich ma znaczenie i nie zależy od koloru skóry, a sam Rockstar ogłaszając akcję jedynie pod hasłem #BlackLivesMatters tak naprawdę sam dokłada do konstrukcji świata kolejną cegiełkę rasizmu.

Skoro rozgrywkę w GTA V musieliście sobie odpuścić to może w takim razie meczyk w Call of Duty: Modern Warfare? Proszę bardzo, ale nie zdziwcie się, gdy na ekran w menu wskoczy wam gigantyczny napis #BlackLivesMatters i będzie z wami podczas każdego ładowania mapy.

Gdybyście w jakiś sposób chcieli o tym zapomnieć, bo tak jak wielu Europejczyków, wydarzenia w USA was nie interesują, to na wszelki wypadek jest jeszcze pozycja w prawym dolnym rogu menu z podobnym oznaczeniem, w celu oczywiście walki z rasizmem.

Na deser opublikowano także informację o wprowadzonym systemie antyrasistowskim, który ma banować osoby za jakąkolwiek wzmiankę, którą system uzna za rasistowską. Nie możemy być pewni czy nie dojdzie więc do sytuacji tak kuriozalnych jak w Battlefield V czy Rainbow Six Siege, gdzie w przypadku pierwszego wprowadzona cenzura usuwała nawet słowo EA, a w tytule Ubisoftu system wyrzucał z gry za samo odniesienie do Nigerii stanowiącego przecież jeden z krajów Afryki.

Obie korporacje tj. Activision oraz Rockstar Games oprócz uprzykrzenia jedynie życia swoim niektórym klientom naturalnie nie podjęły żadnych innych kroków w będącej obecnie na topie walce z rasizmem. Można więc przypuszczać, iż działania te miały na celu uzyskanie rozgłosu i przypodobania się środowiskom z USA, co komentujący tweety i wpisy na Facebooku internauci chętnie wspomnianym firmom wytykają.

Zabiegi te są kontrowersyjne także z jeszcze jednego powodu. W całym USA obecnie rozkradane są sklepy i atakowani funkcjonariusze policji, a pokojowe protesty przeciwko rasizmowi niemal całkiem zanikły ustępując miejsca brutalnym zamieszkom. Korporacje wspierając je przyzwalają tak naprawdę na jeszcze większy rozlew krwi i prowokują do kolejnych zamieszek, a rosnące napięcie może w końcu zaowocować naprawdę krwawymi wydarzeniami, których większość z nas chciałaby uniknąć. Pozostaje nam mieć nadzieję, że tak się nie stanie, a rynek wróci niedługo do normy.

Platformy:
Czas czytania: 3 minut, 42 sekund
Niedawno pisaliśmy też o...

Być może poznaliśmy właśnie wygląd PlayStation 5

arrow-right
arrow-right

Dodatek z Schumacherem nie pozwala nie kupić F1 2020

Komentarze
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: