Pierwszy gameplay z Kangurka Kao

Seria z Kangurkiem Kao to jedna z pierwszych polskich gier na konsole, która do tego doczekała się kilku części. Ta wydana w 2001 roku na PC Dreamcasta cieszyła się wystarczającą popularnością wśród młodszych graczy, dzięki czemu w 2003 roku Kangurek Kao: Runda 2 trafił na PS2, GameCube i pierwszego Xboxa. W 2005 wyszło nawet Kao Challengers na PSP.

Teraz, po latach, firma Tate Multimedia postanowiła wrócić z tytułem. Myślę, że nie będzie kłamstwem jeśli stwierdzę, że stało się tak po sukcesie odświeżenia czterech części Crasha Bandicoota, oraz trzech Spyro the Dragon. Nowy Kao ewidentnie czerpie graficznie inspiracje z obu gier i będzie równie bajkowy - ale to bardzo dobrze, bo Crash 4 chociaż fajny jest zdecydowanie za trudny dla młodszych graczy, a zanim doczekamy się nowego Spyro pewnie jeszcze chwila minie. Kangurek Kao powinien więc świetnie załatać dziurę wydawniczą i mam nadzieję, że będzie świetną produkcją dla graczy każdej wagi i kategorii wiekowej.

Niestety, patrząc na krótki, bo raptem 13 sekundowy fragment gry na pewno zauważycie, że gra jest wciąż na wczesnym etapie produkcji - nie widać przeciwników i przeszkód, świat jest mocno statyczny, brakuje nawet muzyki. Zakładam, że ekipa tworząca kangurka też nie jest tak ogromna jak te na które może sobie pozwolić Activision i bliżej jej do studia niezależnego niż wydawcy AAA, ale trzymam gorąco kciuki za ukończenie produkcji - platformówek od dawna brakuje, a Astro Playroom dostarczony z PS5 przypomina, że i takich lżejszych tytułów nam trzeba.

Premiera gry zaplanowana jest na 2021 rok. Na razie nie zapowiedziano platform, ale nie wierzę, że taka gra nie wyszła by na konsole - w końcu to na padzie gra się w platformery najlepiej.