Platinum Games zapowiada "gorące newsy". Studio chce wydawać gry samodzielnie

Sytuacja wokół Platinum Games jest ostatnio aż nazbyt dynamiczna. Dopiero co opisywaliśmy niezbyt radosne nastroje fanów Bayonetty 3 wobec japońskiego dewelopera —  Produkcja Bayonetta 3 może być w powijakach? Gracze martwią się o stan prac nad tytułem, a teraz dzięki najnowszym wieściom można przypuszczać, iż pogłoski o śmierci projektu były nieco przesadzone. Za sprawą wywiadu, jakiego udzielił prezes Platinum Games — Kenichi Sato wiemy bowiem, iż dla fanów twórczości studia zapowiada się naprawdę gorący okres.

Kenichi udzielając informacji na łamach japońskiego portalu Inside Games wydawał się bardzo pewny siebie i patrzył w przyszłość z wielkim optymizmem. Mężczyzna od podziękowań za ogromne wsparcie jego ostatniej multiplatformowej produkcji — Nier: Automata, jaka sprzedała się dzięki temu w sporym nakładzie 4 milionów kopii. Zapewnił on fanów, że już w kolejnych miesiącach mogą oni oczekiwać zapowiedzi nie jedngo, ale kilku naprawdę dużych tytułów. „To obietnica, której na pewno dotrzymam” — stwierdził szef Platinum Games.

Chodzi tutaj oczywiście między innymi o mający zadebiutować jeszcze w 2020 roku tajemniczy Babylon's Fall, ale na tym nie kończy lista rozwijanych przez dewelopera projektów. Studio ma także w przygotowaniu dwa nowe produkty, a także remastery starszych gier jak Vanquish czy pierwsza część Bayonetty na konsole obecnej generacji. Niewykluczone, że niebawem poznamy także datę premiery wyczekiwanej przez miłośników Switch Bayonetty 3, o której ostatnio zrobiło się niezwykle cicho.

Sato zdradził także, iż nastanie 2020 roku, traktuje jako „nowy rozdział” w historii studia. Niewykluczone, iż Japończyk miał tutaj na myśli plany dewelopera do samodzielnego wydawania swoich gier. O takiej możliwości mówiło się już od dawna za sprawą wywiadu, jakiego pracownicy firmy udzielili w 2018 roku portalowi gamesindustry.biz , lecz wygląda na to, że dopiero teraz doczekają się one realizacji.

Samodzielne wydawanie gier oznacza oczywiście większe możliwości i pieniądze, ale także znacznie większą odpowiedzialność. Deweloperzy będa musieli odpowiadać nie tylko za samo lokowanie produktu, ale także proces marketingowy i dystrybucję, co nie wszystkim się udaje. Jak pokazał jednak przykład GSC Game World, które po początkowej współpracy z różnymi firmami zdecydowało się swoje kolejne gry wydawać samodzielnie poprzez GSC World Publishing, jest to jak najbardziej wykonalne.