Skull & Bones skasowane. Powstaje zupełnie od nowa

Trzeba przyznać, że gdy w 2017 roku zapowiedziano Skull & Bones, był to chyba najbardziej oczekiwany tytuł od Ubisoftu, który mógł sporo namieszać na rynku. Zwłaszcza, że w tym czasie zapowiedziano Sea & Thieves, bajkową i przerysowaną wręcz grę o piratach z trybem multi, z której wtedy się śmiano, że wygląda przy Skull & Bones tak biednie, że Rare powinno się wstydzić. Cóż, 3 lata później wyśmiewana gra nadal gromadzi graczy, a poważniejszy tytuł niemal w ogóle nie istnieje.

Nie wiadomo dlaczego po świetnym przyjęciu przez graczy pierwszych gameplayów zaczęły się kłopoty z grą. Wyglądało, że jest na ostatniej prostej do premiery, tymczasem na każdej kolejnej imprezie Ubisoft mówił o wszystkim, tylko nie o Skull & Bones. Tak było też wczoraj na Ubisoft Forward, gdzie nowego gameplayu z gry zabrakło. Serwis VGC dopytał więc o grę i... gry nie ma. Skasowano ją i tworzona jest od nowa. Ale nie w takim sensie, że coś się nie podobało i przerabiamy pomysły, jak np. miało to miejsce przy Cyberpunku, ale kasacja była tak poważna, że główny designer, Justin Farren, odszedł z firmy. Trafił do Wargamingu, więc w jakimś sensie będzie robił dalej przy bitwach statków, tylko z innej epoki.

Nowe Skull & Bones ma już nie być typową grą z półek sklepowych, a darmową grą online z płatnymi dodatkami. Obawiam się więc, że w ostatecznej wersji dostaniemy produkt zupełnie odległy od pierwszych pokazów, a tak wyśmiewane Sea & Thieves ostatecznie przetarło szlaki Ubisoftowi i natchnęło do zupełnie innego (gorszego) pomysłu. Nie pozostaje nic innego, jak opić stratę butelką rumu. Gry już w tej generacji nie zobaczymy.

Przypomnijmy sobie trailer z 2017 roku. Uch, jak ja żałuję restartu tej gry.