Spider-Man na PS5 wygląda raz lepiej a raz gorzej względem oryginału z PS4
Nowa generacja to z początku niestety nowe problemy. Na szczęście - wszystko można zpatchować.
Insomniac narobił zamieszania serią ze Spider-Manem na PS5. Najpierw zapowiedziano, Miles Morales, które miało być osobną historia niczym Uncharted: Zaginione Dziedzictwo. Potem jednak okazało się, że wersja Deluxe dostanie zremasterowaną wersję gry z PS4, a jeszcze potem, że gracze na PS4 też dostaną dodatek z PS5 jako osobną grę. Jeszcze później okazało się, że jeśli mamy grę z pająkiem z PS4, to owszem, na PS5 zagramy, ale patcha ulepszającego grafikę nie dostaniemy. I nie przeniesiemy też sejwa do wersji na PS5, ale już grając na PS5 w wersję z PS4 sejw zadziała. Zagmatwane i poplątane, niczym pajęcza sieć.
Na półtora miesiąca przed premierą konsoli Sony zaczyna w końcu wypuszczać kawałki gameplayu i na tej podstawie powstało jedno z pierwszych porównań gry z PS4 z grą z PS5. Ciężko jednak powiedzieć coś więcej, gdyż fragmenty są przez większość czasu niemal identyczne - co prawda odbicia (refleksy) w szybach to kosmiczna różnica, ale już np. kałuże nadal nie odbijają postaci, a w jednej z cutscenek zniknął cień który dawał kubek. Widać jednak, że na PS5 dzięki Ray Tracingowi cienie są znacznie gładsze, a zaokrąglone elementy mają też wyraźniejsze cienie powodowane przez własny obrys. Generalnie jednak są to subtelne różnice i widać, że gra wymaga jeszcze nieco szlifowania - nie zdziwcie się jeśli dostanie kilku gigabajtowy patch na start... Z drugiej strony wiemy, że to prawdziwy gameplay i nikt nas nie okłamuje, skoro pewnych niedoskonałości nie usunięto "ręcznie" w trakcie obróbki. Nie można jednak zanegować tego, że 60 FPS robi swoje i teraz każde porównanie ze spowolnionym o połowę nagraniem z PS4 wypadnie po prostu śmiesznie, klatkując obrazem, podczas gdy PS5 wygląda jakby w grze był tryb slow motion. Z tego elementu każdy będzie zadowolony.
Zwróćcie też uwagę, że Peter Parker ma nieco inną twarz w nowej wersji. Oficjalna wersja mówi, że poprawiono ją aby lepiej dopasować do oryginalnego motion capture na nowej generacji, ale... dlaczego pozostałych postaci to nie spotkało? Fani twierdzą, że chodziło o większe dopasowanie twarzy do aktora Toma Hollanda, aby fani filmów chętniej kupili grę. Cóż, ocenę tego pozostawiam wam, jak dla mnie po prostu go odłodzono.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• PlayStation Blog wybrał grę roku - 22.12.2020 15:48
• Tylko jeden exclusive z PS5 na podium sprzedażowym w UK - 23.11.2020 12:32
• Remaster Spider-Mana na szczęście nie jest kopią wersji z PS4 - 10.11.2020 23:41
• Nowe fragmenty z Miles Morales - 20.10.2020 16:14
• Spider-Man: Miles Morales to samodzielna produkcja - 15.06.2020 23:21
Komentarze
za dodatkowe 30 fps trza płacić?
odpowiedztak! ;)
odpowiedzDodaj nowy komentarz: