Wiedźmin 4 zapowiedziany!

Tego, że czwarty Wiedźmin powstanie byliśmy pewni jak tego, że w każde święta dostaniemy Kevina samego w domu. Co prawda twórcy zarzekali się, że Wiedźmin 3 to definitywny koniec historii Geralta - ale właśnie ten szczegół, że wyłącznie Geralta już nie uświadczymy, utwierdzał wszystkich, że marka nie umrze. Zresztą, po wpadce jaką okazał się Cyberpunk 2077, który miał być kolejną świetną grą studia, a okazał się maratonem potknięć (chociaż fabularnie jest genialny) - nie ma innego wyjścia, jak wrócić do marki, która ma same dobre opinie.

Na tę chwilę nie wiemy o nowej grze zbyt wiele poza tym, że powstaje. Dobrą i w sumie jedyną informacją jest to, że nowy tytuł powstanie na Unreal Engine 5. To dobra wiadomość, bo CD Projekt RED od dawna inwestował w swoje silniki, ale praktycznie z każdym były jakieś problemy. Największe problemy sprawił oczywiście Cyberpunk, którego silnik przez długi czas był raczej sandboxem w którym twórcy testowali różne możliwości zamiast faktycznie rozwijać grę (co wyciekło już po premierze, jako zlepek śmiesznych filmików). Teraz twórcy nowego Wiedźmina nie stracą już czasu na tworzenie wszystkiego od zera, chociaż oczywiście mimo uniwersalności Unreala i tak będą musieli go dostosować pod to, co dla nas szykują - i zapakować jeszcze w to całą zawartość. Na pewno da się na tym oszczędzić kilka do kilkunastu miesięcy.

Wiemy też, że gra powstaje od ok. roku, jej preprodukcja (czyli sama koncepcja na papierze), trwa już 2-3 lata, a reżyserem gry jest Jason Slama, który pracował wcześniej przy Gwincie czy przy interfejsie Wiedźmina 3. Nie jest to może jakaś super rekomendacja, ale Jason pracuje w firmie już 7 lat, więc przez ten czas spokojnie można przejść drogę od projektanta interfejsów do projektanta całej gry.
Warto też zwrócić uwagę, że Wiedźmin 4 teoretycznie zaczął powstawać w okolicy pierwotnej premiery Cyberpunka.

Można też snuć już pierwsze domysły dotyczące fabuły - skoro twórcy zapowiedzieli, że to już koniec przygód Geralta - pora pójść w stronę przeciwną i opowiedzieć o tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z książek. Wiele razy wspominają one, że kiedyś było więcej Wiedźminów, potworów - i ogólnie, jak i w dzisiejszych czasach - "kiedyś to było, a dziś już nie jest". Dowolność jest tutaj tak duża, że można by nawet pokusić się o stworzenie własnego Wiedźmina, czy nawet wybranie szkoły w której startujemy i przygotowanie osobnych questów z tym związanych.

Tymczasem bardzo chętnie zobaczylibyśmy next-genowego patcha, o którym jest cisza, a który miał wyjść w drugim kwartale tego roku - ten zaczyna się za 10 dni. Kto wie, może dzisiejsza zapowiedź to pierwszy krok ponownego zwrócenia uwagi na markę Wiedźmina? Przypomnę tylko, że w maju minie 7 lat od premiery Wiedźmina 3.