Zaczyna się sezon w F1. Prawdziwy i growy.

Gra F1 co roku stara się wyjść coraz wcześniej (zaczęło się od późnego września) i w tym roku planowano ją wydać 10 lipca, mniej więcej w połowie sezonu królowej motorsportu. Tak się jednak potoczyły sprawy na świecie, że sezon F1 wystartował dopiero dziś, więc gra wyjątkowo mocno nadrobiła zaległości. Co więcej, przez skrócenie sezonu tylko w grze rozegramy wszystkie nowe wyścigi w tym na nowych torach w Wietnamie i Niderlandach (zwanych kiedyś Holandią), czyli odpowiednio Hanoi i Zandvoort.

W tym roku wśród zmian mniejszych i większych warto wymienić dodanie split-screena, dodanie trybu tworzenia zespołu F1, czy trybu kariery który może trwać aż 10 lat. Nie zabraknie też oczywiście wyścigów Formuły 2. Pojawi się też ERS wspomagający wyprzedzanie, więc symulacja coraz bliższa jest temu co zobaczyć można na torze. Gracze którzy nie grają na co dzień w wyścigi ucieszą się z poszerzonego wachlarza asyst dla początkujących graczy, który znacznie ułatwi grę. Pojawiły się nawet cieszynki na podium i muszę przyznać, że animacje postaci w końcu przestały być takie mulaste jak w poprzednich grach i stały się bardziej dynamiczne.

Wszystko w poniższym trailerze, który trwa raptem 1:30 a udało się w nim zmieścić naprawdę wiele. Ale to w końcu F1, więc musi być szybko i dynamicznie. Nie zapomnijcie o wersji z Schumacherem, która oferuje dodatkową ciekawą zawartość.