Forum GameOnly.pl

GameOnly => Różne => Wątek zaczęty przez: Jacek84 w Marca 05, 2012, 23:03:24 pm

Tytuł: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 05, 2012, 23:03:24 pm
Unlimited stwierdził, że dużo osób na forumku to ateiści. Może to sprawdzimy?

 Ankieta anonimowa (14 dni), ale jak ktoś ma potrzebę to zapraszam do ewentualnej dyskusji.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: blach0r w Marca 05, 2012, 23:10:36 pm
Drętwe odpowiedzi
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Mrocz w Marca 05, 2012, 23:12:13 pm
To ja zacznę...

Najbliżej to mi chyba do Agnostyka. Nie wykluczam istnienia istot boskich, ale też nie uosabiam ich w formie Boga, Allacha, Zeusa, Odyna czy kogo tam jeszcze. Uważam, że coś mogło wywołać powstanie wszechświata (wielki wybuch itp), i póki co uważam, że nigdy się nie dowiemy.

Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 05, 2012, 23:14:22 pm
Drętwe odpowiedzi
Nie będę kręcił beki, bo jestem po lewacku tolerancyjny.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Shaman w Marca 05, 2012, 23:29:54 pm
To ja zacznę...

Najbliżej to mi chyba do Agnostyka. Nie wykluczam istnienia istot boskich, ale też nie uosabiam ich w formie Boga, Allacha, Zeusa, Odyna czy kogo tam jeszcze. Uważam, że coś mogło wywołać powstanie wszechświata (wielki wybuch itp), i póki co uważam, że nigdy się nie dowiemy.


+1. Właściwie w całości z tobą się zgadzam.

Dokładniej to nie wierzę w boga osobowego. Natomiast istnienia jakiegoś absolutu nie da się udowodnić (nieistnienia też).
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 05, 2012, 23:31:51 pm
Bez jaj w jakim ja kraju zyję  :lol:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 05, 2012, 23:33:31 pm
W sensie że co?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 05, 2012, 23:35:48 pm
Jak można w Boga nie wierzyć, gdzie sie urodziliście w izraelu, palestynie czy kur** w zapizdziałej dolinie
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 05, 2012, 23:39:04 pm
Nie no bez jaj, zresztą to wasza sprawa. no coment
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Shaman w Marca 05, 2012, 23:39:50 pm
Jak można w Boga nie wierzyć, gdzie sie urodziliście w izraelu, palestynie czy kur** w zapizdziałej dolinie
A co to ma do rzeczy?

Btw. Jak zwykle inteligenta wypowiedź z Twojej strony.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 05, 2012, 23:41:32 pm
Jak można w Boga nie wierzyć, gdzie sie urodziliście w izraelu, palestynie czy kur** w zapizdziałej dolinie
A co to ma do rzeczy?

Btw. Jak zwykle inteligenta wypowiedź z Twojej strony.
No napisałem wasza sprawa, w kota wierzysz?  :hihi:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 05, 2012, 23:44:38 pm
Jajebie, co za ciul. :lol:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 05, 2012, 23:45:36 pm
Jajebie, co za ciul. :lol:
ciule jak już  :lol:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 05, 2012, 23:46:35 pm
Ci co zaznacyzli odpowiedź "jestem katolikiem", to najwyraźniej dorośli, rozumni ludzie. Ty musiałeś to skomentować, z czego wyszła bieda i drobnomieszczaństwo.

Ogólnie ankieta jest dla dorosłych, myślących ludzi. Nie wiedziałem, że trzeba to tłumaczyć.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Master_666 w Marca 05, 2012, 23:49:02 pm
Jajebie, co za ciul. :lol:

Idealne podsumowanie wypowiedzi Tomasza.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: el becetol w Marca 05, 2012, 23:49:37 pm
DOBRE PROWO TARNY
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 05, 2012, 23:50:32 pm
Ci co zaznacyzli odpowiedź "jestem katolikiem", to najwyraźniej dorośli, rozumni ludzie. Ty musiałeś to skomentować, z czego wyszła bieda i drobnomieszczaństwo.

Ogólnie ankieta jest dla dorosłych, myślących ludzi. Nie wiedziałem, że trzeba to tłumaczyć.
Juz wiem skad masz tak nasrane pod tą kopułą
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 05, 2012, 23:52:04 pm
DZIĘKI PIOTREK! MASA LEWACKICH CAŁUSÓW :********
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: blach0r w Marca 05, 2012, 23:52:38 pm
Aktualnie na 3 mądrych przypada 10 debili, także równowaga świata zachowała się i tu. MAŁO ODKRYFCZA ANKIETA
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 05, 2012, 23:54:04 pm
Wysublimowany trolling ziomeczqu.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 05, 2012, 23:57:29 pm
Wysublimowany trolling ziomeczqu.
Raczej czysta prawda, lewaku  :lol:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Mrocz w Marca 06, 2012, 00:08:58 am
Skąd tyle nienawiści w tobie Tomaszu? Tak bardzo cie boli, że ludzie mają inne od twoich poglądy? Nie dostrzegam w moim poście obrazy twoich uczuć religijnych ani twojej osoby, więc tym bardziej nie rozumiem twojej reakcji.

Oczywiście, zawsze istnieje szansa, że to zwykły trolling. Problem w tym, że w tym przypadku nie jest ani trochę zabawny.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 00:12:05 am
Skąd tyle nienawiści w tobie Tomaszu? Tak bardzo cie boli, że ludzie mają inne od twoich poglądy? Nie dostrzegam w moim poście obrazy twoich uczuć religijnych ani twojej osoby, więc tym bardziej nie rozumiem twojej reakcji.

Oczywiście, zawsze istnieje szansa, że to zwykły trolling. Problem w tym, że w tym przypadku nie jest ani trochę zabawny.
Akurat do Ciebie nie mam nic, po prostu dziwię sie strasznie ze jest tyle niewierzących ludzi,a potem sie ludzie dziwia ze zabijają nienarodzonych i dla nich to normalne, a dla mnie chore
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 00:19:46 am
Ja bym płody usuwał w tempie takim jak usuwam sejwy z Modern Warfare ogólnie.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Mrocz w Marca 06, 2012, 00:24:33 am
Akurat do Ciebie nie mam nic, po prostu dziwię sie strasznie ze jest tyle niewierzących ludzi,a potem sie ludzie dziwia ze zabijają nienarodzonych i dla nich to normalne, a dla mnie chore

A jaki jest związek bycia Ateistą/Agnostykiem a popieraniem Aborcji?

Jestem agnostykiem i akurat jestem przeciwny aborcji zdrowych i normalnie rozwijających się płodów. Problem? Wątpię bym był wyjątkiem.

Z góry zakładasz, że ateista/agnostyk ma jakieś poj**ane poglądy i brak kręgosłupa moralnego.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Marca 06, 2012, 00:50:41 am
Wracając do tematu.

1. Nie wierzę w żadną istniejącą religię (żadna nie wydaje mi się znacznie lepsza od innych, dlatego powstrzymuję się z wyborem).
2. Nie wierzę w wiarę w Boga (nie wierzę, aby wiara w bliżej nieokreślony absolut miała jakiekolwiek znaczenie).
3. Nie wierzę w istnienie duszy/życia po śmierci (uważam, że człowiek jako byt biologiczny, który wyewoluował na przestrzeni milionów lat nie odznacza się żadną ponadmaterialną substancją).
4. Nie wierzę w istnienie Boga (a przynajmniej nie w istnienie czystej abstrakcji podniesionej do nieskończoności, której atrybuty wydają się wewnętrznie sprzeczne).

Właściwie to nie zaprzeczam jednogłośnie istnienia duszy czy Boga/bogów. Może są (słowo "istnieją" narzuca zbytnie ograniczenia) jakieś niepojmowalne naszym rozumem byty ostateczne, czy nawet jeden nadbyt (jakiś pan świata). Ciężko stwierdzić. Pozostaje to poza granicą mojej wiedzy, a jeszcze nigdy nie spotkałem się z niczym, co mogłoby owo "bycie" potwierdzać, czy jednogłośnie mu zaprzeczać. Uważam jednak, że nawet jeśli coś takiego istnieje, to:
- albo kompletnie się nami nie interesuje (ewentualnie przygląda się nam tak, jak my badamy owady);
- ma pewne kryteria wyboru, które jednak nam nie są znane, a więc mogą być zupełnie dowolne i nasze religijne systemy oparte na wartościach i nagrodach są bezpodstawne;
- każdy dostaje szansę wiecznego życia (jakkolwiek ono ma wyglądać).

Kiedyś byłem katolikiem, później przez jakiś czas agnostykiem, a obecnie jestem ateistą (nie wierzę, bo nie widzę sensu wierzyć).


BTW: Również jestem przeciwny aborcji zdrowych płodów, choć nie mam w tej sprawie jakiegoś bardzo wyrobionego zdania. Uważam, że nie powinno się przerywać ciąży, jeśli nie ma co do tego mocnych podstaw, bo każdy płód jest potencjalnie człowiekiem.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: szafa w Marca 06, 2012, 06:39:21 am
Nie powiem, wybór był trudny. Z jednej strony wierzę w istnienie Boga(pod tą czy inną nazwą...), ale trudno mi się utożsamić z religiami, mimo że zostałem wychowany jako Chrześcijanin. Strasznie wkurwiają mnie zbrodnie Kościoła przeciwko ludzkości(inkwizycja, wyprawy krzyżowe, odpusty, itd...) ale z drugiej strony Chrześcijaństwo w założeniach jest bardzo wartościowe, chociaż np socjalizm w założeniach też zły nie był... Naprawdę trudny wybór, ale na tą chwilę zaznaczyłem, że jestem agnostykiem. Wierzę w Stwórcę, czuję potrzebę modlitwy(jako rozmowy) ale trudno mi w pełni utożsamić się z Chrześcijaństwem(pomimo, że wierzę w wiele nauk kościoła), a tym bardziej z innymi religiami(których na dobrą sprawę nie znam). Bóg jest mi potrzebny i czuję, że On tam gdzieś jest, ale nie ingeruje bezpośrednio w większym stopniu na nasz świat.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Szymku w Marca 06, 2012, 07:10:26 am
Ja wierzę w istnienie Boga, ale z pewnością nie jest to wytwór opisany w starym bądź nowym testamencie. Zakładając dodatkowo na potrzeby dyskusji istnienie szatana uważam, że kościół katolicki jest narzędziem szatana.

Myślę, że ciekawą kwestią oprócz deklarowanej wiary jest tzw. hipokryzja obrzędowa czyli branie udziału w ślubach chrzcinach, komuniach obrządku katolickiego etc. mimo deklarowanego braku wiary.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 08:03:00 am
Myślę, że ciekawą kwestią oprócz deklarowanej wiary jest tzw. hipokryzja obrzędowa czyli branie udziału w ślubach chrzcinach, komuniach obrządku katolickiego etc. mimo deklarowanego braku wiary.
Ototototo. Najciekawiej wygląda rozmowa z typem, który opowiada o braku wiary i przychyla się ku agonostycyzmowi, a jednocześnie na jego palcu pięknie lśni obrączka, a w tle zdjęcie żony w białej sukni :lol:

Ciekawi mnie Wasz pogląd na chrzest. Część uważa, żeby zostawić dziecku wybór w przyszłości, że chrzest to narzucenie i nacisk religijny, a nawet załogodzona forma krucjaty i sztucznego zwiększania zagrody z owieczkami. Inna sprawa, że kościoły dawno byłyby zburzone, gdyby nie wychowanie w wierze rodziców, przekazywane z pokolenia na pokolenie, a oddanie "wolnej woli" dorastającemu człowiekowi w kwestii przynależności skutkowałoby w gro przypadków o odwróceniu się od Boga. Nie brak jednak przypadków ludzi, którzy bez bata religijnego mają swój, już tutaj przytoczony, kręgosłup moralny i wychowywanie na dobrego człowieka nie wiąże się z przekazywnaniem wiedzy o Jezusie, a przede wszystkim na ukazywaniu świata w kategoriach dobra i zła.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: szafa w Marca 06, 2012, 08:08:20 am
Obrączka
Myślę, że ciekawą kwestią oprócz deklarowanej wiary jest tzw. hipokryzja obrzędowa czyli branie udziału w ślubach chrzcinach, komuniach obrządku katolickiego etc. mimo deklarowanego braku wiary.
Ototototo. Najciekawiej wygląda rozmowa z typem, który opowiada o braku wiary i przychyla się ku agonostycyzmowi, a jednocześnie na jego palcu pięknie lśni obrączka :lol:


Co do obrączki to wcale nie jest ona znakiem przynależności do Chrześcijaństwa, a ogólno przyjętą w naszej kulturze oznaką bycia w związku małżeńskim i to niekoniecznie po ślubie kościelnym, wszak cywilny też odbywa się z obrączkami.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wojtq w Marca 06, 2012, 08:18:14 am
Jak można w Boga nie wierzyć, gdzie sie urodziliście w izraelu, palestynie czy kur** w zapizdziałej dolinie
I Ty się ze mnie śmiałeś, że gry mi się śnią. :lol:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 08:32:17 am
Obrączka
Myślę, że ciekawą kwestią oprócz deklarowanej wiary jest tzw. hipokryzja obrzędowa czyli branie udziału w ślubach chrzcinach, komuniach obrządku katolickiego etc. mimo deklarowanego braku wiary.
Ototototo. Najciekawiej wygląda rozmowa z typem, który opowiada o braku wiary i przychyla się ku agonostycyzmowi, a jednocześnie na jego palcu pięknie lśni obrączka :lol:


Co do obrączki to wcale nie jest ona znakiem przynależności do Chrześcijaństwa, a ogólno przyjętą w naszej kulturze oznaką bycia w związku małżeńskim i to niekoniecznie po ślubie kościelnym, wszak cywilny też odbywa się z obrączkami.
Dlatego wyedytowałem wcześniej posta i dodałem fakt potwierdzający ślub kościelny ;)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 08:52:13 am
Akurat do Ciebie nie mam nic, po prostu dziwię sie strasznie ze jest tyle niewierzących ludzi,a potem sie ludzie dziwia ze zabijają nienarodzonych i dla nich to normalne, a dla mnie chore

A jaki jest związek bycia Ateistą/Agnostykiem a popieraniem Aborcji?

Jestem agnostykiem i akurat jestem przeciwny aborcji zdrowych i normalnie rozwijających się płodów. Problem? Wątpię bym był wyjątkiem.

Z góry zakładasz, że ateista/agnostyk ma jakieś poj**ane poglądy i brak kręgosłupa moralnego.
A taki ze osoba wierząca na 99% nie dopuściłaby sie takiego czynu, bo jednak taka osoba ma pewne wartości, a osoba która jest wierząca za przeproszeniem w gówno to czym sie on ma kierować w zyciu, jakimi wartościami? zyj z całych sił i rób co chcesz bo życie jest tylko jedne?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 08:59:05 am
Akurat do Ciebie nie mam nic, po prostu dziwię sie strasznie ze jest tyle niewierzących ludzi,a potem sie ludzie dziwia ze zabijają nienarodzonych i dla nich to normalne, a dla mnie chore

A jaki jest związek bycia Ateistą/Agnostykiem a popieraniem Aborcji?

Jestem agnostykiem i akurat jestem przeciwny aborcji zdrowych i normalnie rozwijających się płodów. Problem? Wątpię bym był wyjątkiem.

Z góry zakładasz, że ateista/agnostyk ma jakieś poj**ane poglądy i brak kręgosłupa moralnego.
A taki ze osoba wierząca na 99% nie dopuściłaby sie takiego czynu, bo jednak taka osoba ma pewne wartości, a osoba która jest wierząca za przeproszeniem w gówno to czym sie on ma kierować w zyciu, jakimi wartościami? zyj z całych sił i rób co chcesz bo życie jest tylko jedne?
Taaa,
Strasznie wkurwiają mnie zbrodnie Kościoła przeciwko ludzkości(inkwizycja, wyprawy krzyżowe, odpusty, itd...)
Czyli powyższe to był jedynie 1%, a w dzisiejszych więzieniach brak ludzi wierzących, księża nie molestują małolatów. Każdy błądzi, niezależnie od wyznania, które ma tutaj małe znaczenie.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Szymku w Marca 06, 2012, 08:59:42 am
A taki ze osoba wierząca na 99% nie dopuściłaby sie takiego czynu, bo jednak taka osoba ma pewne wartości, a osoba która jest wierząca za przeproszeniem w gówno to czym sie on ma kierować w zyciu, jakimi wartościami? zyj z całych sił i rób co chcesz bo życie jest tylko jedne?

Ciekawe - mam dwie koleżanki, które poddały się aborcji i obie deklarują się jako wierzące. Pogląd, że wyznawanie jakiejś wiary daje ci przewagę moralną jest naprawdę zaskakujący u dorosłej osoby...
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 09:09:49 am
A taki ze osoba wierząca na 99% nie dopuściłaby sie takiego czynu, bo jednak taka osoba ma pewne wartości, a osoba która jest wierząca za przeproszeniem w gówno to czym sie on ma kierować w zyciu, jakimi wartościami? zyj z całych sił i rób co chcesz bo życie jest tylko jedne?

Ciekawe - mam dwie koleżanki, które poddały się aborcji i obie deklarują się jako wierzące. Pogląd, że wyznawanie jakiejś wiary daje ci przewagę moralną jest naprawdę zaskakujący u dorosłej osoby...
Jeśli nie zagrażały ich życiu ,to rzeczywiście mogą sie deklarować jako wierzące LOL i nie jakiejś tam wiary, tylko wiary chrześcijańskiej
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: LoNdEk w Marca 06, 2012, 09:14:22 am
3. Nie wierzę w istnienie duszy/życia po śmierci (uważam, że człowiek jako byt biologiczny, który wyewoluował na przestrzeni milionów lat nie odznacza się żadną ponadmaterialną substancją).
Mam podobnie, choc mam nadzieje, ze jednak cos tam jest po smierci :)

Polecam obejrzec:
Through the Wormhole: Is there Life after Death?

Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 09:14:38 am
Ja bym płody usuwał w tempie takim jak usuwam sejwy z Modern Warfare ogólnie.
Ja już pisałem ze masz nasrane w głowie, chyba nie muszę Ci powtarzać
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 09:19:30 am
Ja mam pytanie do niewierzących, skoro bóg nie istnieje, albo życie po życiu ,to jak wytłumaczycie chodzby pontyfikat Jana Pawła 2 i jego leczenia ludzi z chorób nieuleczalnych
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wojtq w Marca 06, 2012, 09:26:04 am
To proste. Nie wszystko, czego nie można do końca zrozumieć, należy od razu tłumaczyć bogiem.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 09:31:26 am
To proste. Nie wszystko, czego nie można do końca zrozumieć, należy od razu tłumaczyć bogiem.
To chyba normalne, ale ja zadałem konkretne pytanie jak wytłumaczycie poczynania JP2 który leczył nieuleczalnie chorych i po jego śmierci zostały te wszystkie przypadki zbadane i wykluczono ingerecję człowieka. Pewnie krasnoludki przyszły. Ja wiem ze wy niewirzący za cholere nie chcecie przyznać ze istnieje coś poza życiem i staracie sie tłumaczyć wszystko ,a jeśli nie jest to wytłumaczalne to ch** to ludzi obchodzi. Ale prawdy nie da sie zamazać lub zaprzeczyć
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 09:38:04 am
Dodam jeszcze ze nie uwazam ludzi niewierzących za złych ludzi, bo można dobrze postępować jak również zle, tylko jak czytam tarniaka który zabijanie dzieci przyrównuje  do kasowania sejwów w grze, to powodzenia w zyciu tępy *****
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Marca 06, 2012, 09:39:42 am
Tomasz w formie.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 09:47:49 am
Dodam jeszcze ze nie uwazam ludzi niewierzących za złych ludzi, bo można dobrze postępować jak również zle, tylko jak czytam tarniaka który zabijanie dziecie  przyrównuje  do kasowania sejwów w grze, to powodzenia w zyciu tępy *****
Weź się ogarnij, skoro nie rozróżniasz trollingu/prowokacji od postu w poważnym tonie, do tego skupiasz się na tym i pęka Ci żyłka, to jak tu dyskutować.

Ale prawdy nie da sie zamazać lub zaprzeczyć
Prawdy? Religia to kwestia WIARY, a nie faktów. Skoro mówisz, że masz niezbite dowody, ujawnij je i podziel się ze światem, co by zbłąkani ludzie błąkać się przestali, wywołując przy okazji niemałą wojnę i naruszenie słabych fundamentów innych wyznań.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Solid Snake 1989 w Marca 06, 2012, 09:54:51 am
Ja..teoretycznie jestem wierzący ale sam widzę że moja wiara to sinusoida, raz mocniej raz słabiej.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 10:00:01 am
Co jak co, ale najbardziej mnie śmieszą ateiści. Ciężko mi zrozumieć, jak można być tak ograniczonym myślowo. Jak można twierdzić, że jest się bezrozumnym zlepkiem atomów, nie ma się świadomości, uczuć, tylko jest się chemiczno-biologiczną maszyną zdeterminowaną przez otoczenie.

Oczywiście taki pogląd jest najbardziej wygodny, najłatwiejszy - taki dla leniwych ludzi co nie chcą się pchać w tematy bardziej skomplikowane od codziennych spraw. Ich motto to "niewiedza jest błogosławieństwem".

No i jeszcze korzyści z bycia ateistą. Czyste sumienie. Jesteśmy tylko pyłem gwiezdnym, więc nie ma czegoś takiego jak grzech albo etyka. Można kłamać, zdradzać, kraść, spiskować. Przecież nawet etyka i "dobre postępowanie" to tylko wymysł ludzki, a nie prawo fizyki, a poza tym jak i tak nikt nie ma uczyć, nikt nie jest bytem sam w sobie, nikt na prawde nie ma osobowości, nie ma człowieczeństwa, są tylko atomy, więc nie można nikogo skrzywdzić. Carpe die i egoizm pełną parą - a z resztą i po co nawet to? Po przecież nie ma czegoś takiego jak szczęście, dobre samopoczucie, przyjemność. To są tylko jakieś marne bodźce jakie maszyna ludzka odbiera i generuje.

Teraz test dla prawdziwych ateistów. Znajdźcie drugiego ateiste i zgadajcie się by jeden z was zabił drugiego. Nie ma przecież czegoś takiego jak życie, więc nie powinno wam na tym zależeć. Następnie ta osoba co przeżyła niech popełni samobójstwo. Wtedy udowodnicie sobie i otoczeniu, że na prawdę nie wierzycie w jakikolwiek element poza atomami i relacjami między nimi zachodzącymi.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wojtq w Marca 06, 2012, 10:13:24 am
Co jak co, ale najbardziej mnie śmieszą ateiści. Ciężko mi zrozumieć, jak można być tak ograniczonym myślowo. Jak można twierdzić, że jest się bezrozumnym zlepkiem atomów, nie ma się świadomości, uczuć, tylko jest się chemiczno-biologiczną maszyną zdeterminowaną przez otoczenie.

Oczywiście taki pogląd jest najbardziej wygodny, najłatwiejszy - taki dla leniwych ludzi co nie chcą się pchać w tematy bardziej skomplikowane od codziennych spraw. Ich motto to "niewiedza jest błogosławieństwem".
Zakładasz błędnie, że bycie ateistą równa się założeniu, że jest się "...bezrozumnym zlepkiem atomów, nie ma się świadomości, uczuć, tylko jest się chemiczno-biologiczną maszyną zdeterminowaną przez otoczenie." Jedno nie wyklucza drugiego! Uważam się za ateistę, ale jestem pewien mojej świadomości i uczuć (jak mógłbym nie być?). Poza tym nie widzę nic złego w byciu chemiczno-biologiczną maszyną, jeśli jej działanie jest tak dobrze skonstruowane, że potrafi być świadoma swoich myśli i czynów.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 10:18:54 am
Jedno nie wyklucza drugiego!
Ależ oczywiście, że wyklucza.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wojtq w Marca 06, 2012, 10:21:17 am
No i jeszcze korzyści z bycia ateistą. Czyste sumienie. Jesteśmy tylko pyłem gwiezdnym, więc nie ma czegoś takiego jak grzech albo etyka. Można kłamać, zdradzać, kraść, spiskować. Przecież nawet etyka i "dobre postępowanie" to tylko wymysł ludzki, a nie prawo fizyki, a poza tym jak i tak nikt nie ma uczyć, nikt nie jest bytem sam w sobie, nikt na prawde nie ma osobowości, nie ma człowieczeństwa, są tylko atomy, więc nie można nikogo skrzywdzić.
pier**lisz Panie. Co prawda nie wierzę w grzech, ale swoje sumienie mam i trzymam się zasady: nie rób nikomu co tobie niemiłe. Czy Ty serio myślisz, że ateiści to samo zło, które Cię zabije bez mrugnięcia okiem? Choćby taki aspekt jak "akceptacja społeczna" nie pozwoliłaby mi robić tego. co mi tylko instynkt podpowie.

Ależ oczywiście, że wyklucza.
To już jest trolling.

FUCK THIS THREAD.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 10:32:18 am
No i jeszcze korzyści z bycia ateistą. Czyste sumienie. Jesteśmy tylko pyłem gwiezdnym, więc nie ma czegoś takiego jak grzech albo etyka. Można kłamać, zdradzać, kraść, spiskować. Przecież nawet etyka i "dobre postępowanie" to tylko wymysł ludzki, a nie prawo fizyki, a poza tym jak i tak nikt nie ma uczyć, nikt nie jest bytem sam w sobie, nikt na prawde nie ma osobowości, nie ma człowieczeństwa, są tylko atomy, więc nie można nikogo skrzywdzić.
pier**lisz Panie. Co prawda nie wierzę w grzech, ale swoje sumienie mam i trzymam się zasady: nie rób nikomu co tobie niemiłe. Czy Ty serio myślisz, że ateiści to samo zło, które Cię zabije bez mrugnięcia okiem? Choćby taki aspekt jak "akceptacja społeczna" nie pozwoliłaby mi robić tego. co mi tylko instynkt podpowie.
"Akceptacja społeczna" - wcale nie ogranicza ciebie Przecież dziewczyna nie musi się dowiedzieć, ze ją zdradzasz. Współlokator nie dowie się, że mu z portfela zabrałeś kasę jak był pijany. Akceptacja społeczna tylko ogranicza ciebie przed wielkimi "grzechami". Możesz normalnie kłamać, zdradzać, kraść drobne rzeczy itp.

które Cię zabije bez mrugnięcia okiem? Choćby taki aspekt jak "akceptacja społeczna" nie pozwoliłaby mi robić tego. co mi tylko instynkt podpowie.
Powiedz mi, z punktu widzenia ateisty, czym się różni zabicie psa od zabicia człowieka? Pies to też maszyna biologiczno-chemiczna tylko z mniejszym poziomem "świadomości". Jeżeli uważasz, że to i to to takie samo zło to pójdźmy dalej. Czym się różni zabicie człowieka, od zabicia szczura. Szczur to taki sam ssak jak pies. Czym się różni zabicie człowieka od zabicia komara. Komar to też maszyna biologiczno-chemiczna, tylko z bardziej ograniczonym poziomem świadomości.

Czyli co są równi i równiejsi? Kim my jestesmy by decydować o tym kogo możemy zabijać a kogo nie. Nikt z nas nie wie tak naprawdę co myślli i jak myśli i czuje pies, szczur czy komar. Jeżeli pojawili by się kosmici kilkukrotnie od nas inteligentniejsi, z dużo wyższym poziomem swiadomości, dla których my ludzie bylibyśmy ograniczeni jak dla nas szczur, to uważasz, ze normalnie mieli by prawo i nic w tym nie było by złego jakby nas zabijali i robili z nas hamburgery?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 10:48:16 am
Dodam jeszcze ze nie uwazam ludzi niewierzących za złych ludzi, bo można dobrze postępować jak również zle, tylko jak czytam tarniaka który zabijanie dziecie  przyrównuje  do kasowania sejwów w grze, to powodzenia w zyciu tępy *****
Weź się ogarnij, skoro nie rozróżniasz trollingu/prowokacji od postu w poważnym tonie, do tego skupiasz się na tym i pęka Ci żyłka, to jak tu dyskutować.

Ale prawdy nie da sie zamazać lub zaprzeczyć
Prawdy? Religia to kwestia WIARY, a nie faktów. Skoro mówisz, że masz niezbite dowody, ujawnij je i podziel się ze światem, co by zbłąkani ludzie błąkać się przestali, wywołując przy okazji niemałą wojnę i naruszenie słabych fundamentów innych wyznań.
Dowody? czy ty kur** ślepy byłeś gdy żył Jan Paweł 2
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 10:51:13 am
Co jak co, ale najbardziej mnie śmieszą ateiści. Ciężko mi zrozumieć, jak można być tak ograniczonym myślowo. Jak można twierdzić, że jest się bezrozumnym zlepkiem atomów, nie ma się świadomości, uczuć, tylko jest się chemiczno-biologiczną maszyną zdeterminowaną przez otoczenie.

Oczywiście taki pogląd jest najbardziej wygodny, najłatwiejszy - taki dla leniwych ludzi co nie chcą się pchać w tematy bardziej skomplikowane od codziennych spraw. Ich motto to "niewiedza jest błogosławieństwem".

No i jeszcze korzyści z bycia ateistą. Czyste sumienie. Jesteśmy tylko pyłem gwiezdnym, więc nie ma czegoś takiego jak grzech albo etyka. Można kłamać, zdradzać, kraść, spiskować. Przecież nawet etyka i "dobre postępowanie" to tylko wymysł ludzki, a nie prawo fizyki, a poza tym jak i tak nikt nie ma uczyć, nikt nie jest bytem sam w sobie, nikt na prawde nie ma osobowości, nie ma człowieczeństwa, są tylko atomy, więc nie można nikogo skrzywdzić. Carpe die i egoizm pełną parą - a z resztą i po co nawet to? Po przecież nie ma czegoś takiego jak szczęście, dobre samopoczucie, przyjemność. To są tylko jakieś marne bodźce jakie maszyna ludzka odbiera i generuje.

Teraz test dla prawdziwych ateistów. Znajdźcie drugiego ateiste i zgadajcie się by jeden z was zabił drugiego. Nie ma przecież czegoś takiego jak życie, więc nie powinno wam na tym zależeć. Następnie ta osoba co przeżyła niech popełni samobójstwo. Wtedy udowodnicie sobie i otoczeniu, że na prawdę nie wierzycie w jakikolwiek element poza atomami i relacjami między nimi zachodzącymi.
WPIS JAK HOOY
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Szymku w Marca 06, 2012, 10:52:51 am
Cytuj
"Akceptacja społeczna" - wcale nie ogranicza ciebie Przecież dziewczyna nie musi się dowiedzieć, ze ją zdradzasz. Współlokator nie dowie się, że mu z portfela zabrałeś kasę jak był pijany. Akceptacja społeczna tylko ogranicza ciebie przed wielkimi "grzechami". Możesz normalnie kłamać, zdradzać, kraść drobne rzeczy itp.

Cytat: Wojtq w Dzisiaj o 10:21:17

    które Cię zabije bez mrugnięcia okiem? Choćby taki aspekt jak "akceptacja społeczna" nie pozwoliłaby mi robić tego. co mi tylko instynkt podpowie.

Powiedz mi, z punktu widzenia ateisty, czym się różni zabicie psa od zabicia człowieka? Pies to też maszyna biologiczno-chemiczna tylko z mniejszym poziomem "świadomości". Jeżeli uważasz, że to i to to takie samo zło to pójdźmy dalej. Czym się różni zabicie człowieka, od zabicia szczura. Szczur to taki sam ssak jak pies. Czym się różni zabicie człowieka od zabicia komara. Komar to też maszyna biologiczno-chemiczna, tylko z bardziej ograniczonym poziomem świadomości.

Czyli co są równi i równiejsi? Kim my jestesmy by decydować o tym kogo możemy zabijać a kogo nie. Nikt z nas nie wie tak naprawdę co myślli i jak myśli i czuje pies, szczur czy komar. Jeżeli pojawili by się kosmici kilkukrotnie od nas inteligentniejsi, z dużo wyższym poziomem swiadomości, dla których my ludzie bylibyśmy ograniczeni jak dla nas szczur, to uważasz, ze normalnie mieli by prawo i nic w tym nie było by złego jakby nas zabijali i robili z nas hamburgery?

Wiesz, mógłbym pisać, że prawo moralne jest przyrodzone naturze człowieka, a tam gdzie to nie wystarcza wkracza prawo stanowione, ale chyba to nie ma sensu.
Jeżeli uważasz, że wiara (katolicka?) jest jedynym wyznacznikiem, drogowskazem postępowania, to masz bardzo nieskomplikowany i bezrefleksyjny obraz świata. Ja patrząc po moim otoczeniu, sąsiadach, rodzinie widzę, że im więcej ostentacyjnej wiary, JP II i chodzenia do kościoła tym towarzystwo bardziej zakłamane, skłonne do kradzieży, oszustwa, zawiści i bezinteresownego dojebania bliźniemu. Wszystko to jest takie obrzydliwe, na pokaz bez żadnego przełożenia na miłość do innego człowieka. Zresztą przykład idzie od duszpasterzy, także nie ma się czemu dziwić.
A tak na marginesie dobry człowieku, kiedy ostatnio byłeś w hospicjum, udzielałeś się dobroczynnie (poza WOŚP i 1%), pomogłeś komuś bezinteresownie. Czy pomyślałeś poza tym, ze zgodnie z twoim wyznaniem nie powinieneś gardzić ateistami, lecz darzyć ich szacunkiem bowiem nie są źli, lecz jedynie błądzą?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 11:03:36 am
Założenie tego tematu jest strzałem w 10.

Najpierw classic Tomasz, teraz classic Piter_Neo twierdzący, że ateiści nie uznają uczuć i świadomości. :lol:

Tomasz, ostatnio jak sprawdzałem to Twoja wiara sprzeciwiała się wyzywaniu wszystkich dookoła i innym tego typu występkom. Nie wiem czy zabrania Ci również myślenia, ale po tym jak mnie zacytowałeś z komentarzem o płodach, najwyraźniej tak.

Wstępne podsumowanie dwóch stron:

Ilość agnostyków, ateistów którzy wyśmiali ludzi wierzących - 0
Ilość osób wierzących, które wyśmiały osoby niewierzące - 2.

Bóg by powiedział: sami sobie wystawiacie świadectwo.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 11:04:18 am
Prawdy? Religia to kwestia WIARY, a nie faktów. Skoro mówisz, że masz niezbite dowody, ujawnij je i podziel się ze światem, co by zbłąkani ludzie błąkać się przestali, wywołując przy okazji niemałą wojnę i naruszenie słabych fundamentów innych wyznań.
Powiedz mi co to jest OOBE (podróżowanie poza ciałem) co to są duchy, czym jest jasnowidztwo, czym są cudy itd.

Inna sprawa, że sam doznałem namacalnego cudu. Sam osobiście wystawiłem Boga na próbę i w pewnych okolicznościach, poprosiłem o praktycznie największą rzecz jaką mogłem prosić. Powiedziałem sobie, ze jak to się spełni to już nigdy nie zwątpię bo to była tak wielka rzecz. To co się działo następny miesiąc to po prostu śmiałem się sam do siebie. Otrzymałem tą rzecz o, którą prosiłem i przez ten miesiąc doznałem wiele innych dowodów istnienia Boga (wyższego ja, jakiegoś bytu, wszechobecnej energii - jak to tam ludzie zwą).


Inna sprawa, trochę nie na temat, ale też w sumie bardzo na temat. Ktoś mi może wytłumaczy jedną rzecz na danym przykładzie. Jest taka roślina, której kwiat ma "takie coś" co wygląda jak samica pewnego gatunku muchy. Dodatkowo, to coś wydziela taki sam zapach jak ta samica. Dzięki temu samce tego gatunku muchy przylatują na ten kwiat i latając od kwiatka do kwiatka zapylają je. Niech ktoś mi wytłumaczy w jaki sposób ta roślina, która nie ma żadnych fotoreceptorów, nie ma żadnych zmysłów węchu, wie jak wygląda samica tej muchy i jak pachnie?


Fajnie by było też jakby ktoś mi napisał, jak powstał wieki wybuch, w realiach jak nie było czasu i przestrzeni.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 11:06:04 am
''Wiesz, mógłbym pisać, że prawo moralne jest przyrodzone naturze człowieka'' gówno prawda panie władzo, dla jednego moralane jest zabijanie nienarodzonych ,a dla innych nie. To zależy tylko od nas jak zostaliśmy wychowani i co dla nas jest autorytetem. Wiara chrześcijanska ma proste zasady ,lecz trudne, ale żeby zabijać i nazywać to eutanazją czy aborcją potrafią tylko jednostki wysoko zacofane myślowo i uczuciowo
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 06, 2012, 11:10:35 am
Prawdy? Religia to kwestia WIARY, a nie faktów. Skoro mówisz, że masz niezbite dowody, ujawnij je i podziel się ze światem, co by zbłąkani ludzie błąkać się przestali, wywołując przy okazji niemałą wojnę i naruszenie słabych fundamentów innych wyznań.
Powiedz mi co to jest OOBE (podróżowanie poza ciałem) co to są duchy, czym jest jasnowidztwo, czym są cudy itd.

Inna sprawa, że sam doznałem namacalnego cudu. Sam osobiście wystawiłem Boga na próbę i w pewnych okolicznościach, poprosiłem o praktycznie największą rzecz jaką mogłem prosić. Powiedziałem sobie, ze jak to się spełni to już nigdy nie zwątpię bo to była tak wielka rzecz. To co się działo następny miesiąc to po prostu śmiałem się sam do siebie. Otrzymałem tą rzecz o, którą prosiłem i przez ten miesiąc doznałem wiele innych dowodów istnienia Boga (wyższego ja, jakiegoś bytu, wszechobecnej energii - jak to tam ludzie zwą).


Inna sprawa, trochę nie na temat, ale też w sumie bardzo na temat. Ktoś mi może wytłumaczy jedną rzecz na danym przykładzie. Jest taka roślina, której kwiat ma "takie coś" co wygląda jak samica pewnego gatunku muchy. Dodatkowo, to coś wydziela taki sam zapach jak ta samica. Dzięki temu samce tego gatunku muchy przylatują na ten kwiat i latając od kwiatka do kwiatka zapylają je. Niech ktoś mi wytłumaczy w jaki sposób ta roślina, która nie ma żadnych fotoreceptorów, nie ma żadnych zmysłów węchu, wie jak wygląda samica tej muchy i jak pachnie?
Sprawa prosta, oni myślą ze był wielki wybuch i wszystko powstało z dupy, no bo z czego innego i tak to sie kreci przez miliony lat, a te wszystkie stworzenia i my ludzie od tak sobie powstaliśmy
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 11:11:19 am
Jeżeli uważasz, że wiara (katolicka?) jest jedynym wyznacznikiem, drogowskazem postępowania, to masz bardzo nieskomplikowany i bezrefleksyjny obraz świata.
Nie uważam tak.

Ja patrząc po moim otoczeniu, sąsiadach, rodzinie widzę, że im więcej ostentacyjnej wiary, JP II i chodzenia do kościoła tym towarzystwo bardziej zakłamane, skłonne do kradzieży, oszustwa, zawiści i bezinteresownego dojebania bliźniemu. Wszystko to jest takie obrzydliwe, na pokaz bez żadnego przełożenia na miłość do innego człowieka. Zresztą przykład idzie od duszpasterzy, także nie ma się czemu dziwić.
To jest całkowicie nie na temat.

Czy pomyślałeś poza tym, ze zgodnie z twoim wyznaniem nie powinieneś gardzić ateistami, lecz darzyć ich szacunkiem bowiem nie są źli, lecz jedynie błądzą?
Moje wyznanie jest dużo bardziej skomplikowane od przeciętnego katolika.


@tarniak
Classic-iem to jest to, że ci ateiści w dużej części nie przytaczają, żadnych faktów, nie odpowiadają na pytania, nic nie potrafią wytłumaczyć itd.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 11:15:39 am
Ilość agnostyków, ateistów którzy wyśmiali ludzi wierzących - 0
Ilość osób wierzących, które wyśmiały osoby niewierzące - 2.
A jak wygląda sprawa w internecie? Setki filmików, obrazków, tekstów na najpopularniejszych stronach wyśmiewających osoby wierzące, a z czymś odwrotnym się praktycznie nie spotkałem.


A tak nawiasem ja nie wiedzę nic złego w naśmiewaniu się z ograniczenia ateistów (tych prawdziwych). Naśmiewam się z ograniczenia dresiarzy, polityków, debilnych Amerykanów - tak samo z ateistów.

Dla mnie "bycie wierzącym, a ateistą" to nie jest kwestia poglądów, czy jakiegoś gustu - to jest kwestia wiedzy, świadomości, szerokich horyzontów. Dla mnie to nie jest kwestia dyskusyjna jak poglądy polityczne, jak rodzaj słuchanej muzyki. Dla mnie to jest jak wiedza książkowa. Albo ją posiadasz albo nie. Nie ma tutaj co oceniać.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 11:20:16 am
Pokaż mi lepiej jakiegoś zadeklarowanego ateistę, który nie uznaje uczuć i świadomości, bo z tym argumentem wyszedłeś.

Śmieszy mnie w ogóle takie podejście do sprawy przez dość ogarniętego człowieka. Jak można klasyfikować ludzi ze względu na ich "wiarę" tudzież jej brak? Ja nie widzę różnicy między pojęciami katolik i ateista. Mam w rodzinie osoby wierzące, a jakoś nie chodzę za nimi i nie mówie że są zindoktrynowani, Boga nie ma, a jedyne co ich czeka po śmierci to robaki pod ziemią. To są plakietki, które same w sobie nic nie wnoszą. Wnoszą za to już czyny i poglądy. Jeśli ktoś jest wg mojego systemu moralnego dobrym człowiekiem, to po prostu jest dobrym człowiekiem. Znam od groma ateistów, którzy muchy by nie skrzywdzili, a miłością do świata pałają znacznie większą niż przeciętny Polak. Ergo, nie uważam Tomasza za głupszego od siebie, dlatego że jest wierzący czy dlatego że jest pro-life, choć jest to dla mnie zupełnie obce. Uważam, że jest głupszy, bo nie potrafi myśleć krytycznie.

Ilość agnostyków, ateistów którzy wyśmiali ludzi wierzących - 0
Ilość osób wierzących, które wyśmiały osoby niewierzące - 2.
A jak wygląda sprawa w internecie? Setki filmików, obrazków, tekstów na najpopularniejszych stronach wyśmiewających osoby wierzące, a z czymś odwrotnym się praktycznie nie spotkałem.

Po pierwsze co mnie to obchodzi? Ja je wrzuciłem? Ja w nich uczestniczyłem? Czyli bez problemu mogę stwierdzić, bazując na kulturze Tomasza, że katolicy to troglodyci? Trochę krzywdzące, nie sądzisz?

Po drugie, sporo z tych "filmików, obrazków, tekstów" pokazuje hipokryzję bojowników o dobro (czyli dokładnie te zjawiska, o których pisał Szymku, którego jakimś cudem bardzo szanuję mimo, że mogę go wrzucić do worka "wierzących" razem z Tomaszem).
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 11:22:38 am
Pokaż mi lepiej jakiegoś zadeklarowanego ateistę, który nie uznaje uczuć i świadomości, bo z tym argumentem wyszedłeś.

Śmieszy mnie w ogóle takie podejście do sprawy przez dość ogarniętego człowieka. Jak można klasyfikować ludzi ze względu na ich "wiarę" tudzież jej brak? Ja nie widzę różnicy między pojęciami katolik i ateista. Mam w rodzinie osoby wierzące, a jakoś nie chodzę za nimi i nie mówie że są zindoktrynowani, Boga nie ma, a jedyne co ich czeka po śmierci to robaki pod ziemią. To są plakietki, które same w sobie nic nie wnoszą. Wnoszą za to już czyny i poglądy. Jeśli ktoś jest wg mojego systemu moralnego dobrym człowiekiem, to po prostu jest dobrym człowiekiem. Znam od groma ateistów, którzy muchy by nie skrzywdzili, a miłością do świata pałają znacznie większą niż przeciętny Polak. Ergo, nie uważam Tomasza za głupszego od siebie, dlatego że jest wierzący czy dlatego że jest pro-life, choć jest to dla mnie zupełnie obce. Uważam, że jest głupszy, bo nie potrafi myśleć krytycznie.
To powiedz mi co to są uczucia i świadomość? Odpowiedz mi co sądzisz o tym co napisałem wcześniej:
Cytuj
Powiedz mi, z punktu widzenia ateisty, czym się różni zabicie psa od zabicia człowieka? Pies to też maszyna biologiczno-chemiczna tylko z mniejszym poziomem "świadomości". Jeżeli uważasz, że to i to to takie samo zło to pójdźmy dalej. Czym się różni zabicie człowieka, od zabicia szczura. Szczur to taki sam ssak jak pies. Czym się różni zabicie człowieka od zabicia komara. Komar to też maszyna biologiczno-chemiczna, tylko z bardziej ograniczonym poziomem świadomości.

Czyli co są równi i równiejsi? Kim my jestesmy by decydować o tym kogo możemy zabijać a kogo nie. Nikt z nas nie wie tak naprawdę co myślli i jak myśli i czuje pies, szczur czy komar. Jeżeli pojawili by się kosmici kilkukrotnie od nas inteligentniejsi, z dużo wyższym poziomem swiadomości, dla których my ludzie bylibyśmy ograniczeni jak dla nas szczur, to uważasz, ze normalnie mieli by prawo i nic w tym nie było by złego jakby nas zabijali i robili z nas hamburgery?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Marca 06, 2012, 11:25:05 am
Co jak co, ale najbardziej mnie śmieszą ateiści. Ciężko mi zrozumieć, jak można być tak ograniczonym myślowo. Jak można twierdzić, że jest się bezrozumnym zlepkiem atomów, nie ma się świadomości, uczuć, tylko jest się chemiczno-biologiczną maszyną zdeterminowaną przez otoczenie.

Oczywiście taki pogląd jest najbardziej wygodny, najłatwiejszy - taki dla leniwych ludzi co nie chcą się pchać w tematy bardziej skomplikowane od codziennych spraw. Ich motto to "niewiedza jest błogosławieństwem".

No i jeszcze korzyści z bycia ateistą. Czyste sumienie. Jesteśmy tylko pyłem gwiezdnym, więc nie ma czegoś takiego jak grzech albo etyka. Można kłamać, zdradzać, kraść, spiskować. Przecież nawet etyka i "dobre postępowanie" to tylko wymysł ludzki, a nie prawo fizyki, a poza tym jak i tak nikt nie ma uczyć, nikt nie jest bytem sam w sobie, nikt na prawde nie ma osobowości, nie ma człowieczeństwa, są tylko atomy, więc nie można nikogo skrzywdzić. Carpe die i egoizm pełną parą - a z resztą i po co nawet to? Po przecież nie ma czegoś takiego jak szczęście, dobre samopoczucie, przyjemność. To są tylko jakieś marne bodźce jakie maszyna ludzka odbiera i generuje.

Teraz test dla prawdziwych ateistów. Znajdźcie drugiego ateiste i zgadajcie się by jeden z was zabił drugiego. Nie ma przecież czegoś takiego jak życie, więc nie powinno wam na tym zależeć. Następnie ta osoba co przeżyła niech popełni samobójstwo. Wtedy udowodnicie sobie i otoczeniu, że na prawdę nie wierzycie w jakikolwiek element poza atomami i relacjami między nimi zachodzącymi.
Myślisz na poziomie nauk katolickich sprzed przynajmniej kilku setek lat. Podobne zdanie miał np. Kartezjusz i konsekwencje nie były zbyt chwalebne (zwierzęta były traktowane jak maszyny i kompletnie nie przejmowano się ich cierpieniem - skoro zwierzęta nie mają duszy, to znaczy, że są maszynami).

Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż Ci się wydaje. Tu nie rozchodzi się tyle o wiarę, co o uczucia, odczucia, wychowanie i charakter. Każdy człowiek posiada pewne wyrobione systemy wartości i to czy jest ateistą czy katolikiem ma akurat najmniejsze znaczenie. Niewiara w Boga nie wyklucza wiary w inne idee. Np. w idee równości, sprawiedliwości, współpracy, rozwoju. Każdy człowiek (a także każdy inny ssak) odczuwa otoczenie, ma własne pragnienia, troski i poczucie szczęścia. Jest to rzecz niezależna od wiary. Zostaliśmy tak stworzeni przez naturę, więc tacy właśnie jesteśmy. Liczy się nie tyle w co wierzymy, ale kim jesteśmy.

Zresztą można odwrócić Twój tok rozumowania. Skoro dla osoby wierzącej życie tu na Ziemi jest tylko cząstką całej egzystencji, to jaki jest sens się nim przejmować? Jakie znaczenie ma śmierć skoro i tak czeka cię wieczny raj? Po co się męczyć? Idź na wyprawę krzyżową i jazda. Jak nie zginiesz to dobrze. Jak umrzesz jeszcze lepiej! Natomiast ateiści uważają, że ich życie jest ograniczone czasowo, dlatego chcą jak najlepiej je wykorzystać, a co więcej, potrafią docenić istotę życia także u innych. Życie dla ateisty jest cennym darem, który należałoby z szacunkiem wykorzystać, tak aby inni ludzie też korzystali z tego dobrodziejstwa. Dlatego często podstawową zasadą wyznawaną przez ateistów (np. przeze mnie) jest, aby nie czynić innym tego, co im niemiłe (no chyba, że sobie zasłużą). Życie jest darem ulotnym, więc szkoda byłoby go w jakiś głupi sposób zmarnować.

Myślenie jakoby niewierzący nie posiadał sumienia jest zupełnie ograniczone. Człowiek ma mózg, więc i posiada sumienie.

Z własnego doświadczenia wiem, że mój poziom wewnętrznej moralności jest znacznie wyższy niż u wielu wierzących. Bardzo nie lubię fałszu i zawiści. Jest to tylko szkodzenie ludzkości jako takiej - powielanie złych wzorców i zachowań.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 11:27:13 am
Jeśli ktoś jest wg mojego systemu moralnego dobrym człowiekiem
Powiedz mi co to jest system moralny? Jaki jest właściwy system moralny. Czym jest gorszy system moralny psychopaty mordercy i gwałciciela od przeciętnego człowieka? Przecież etyka to tylko pojęcie względne i umowne. Były (i są) społeczeństwa gdzie inny mają pogląd na etykę i mają inne systemy moralne. Traktują kobiety jak zwierzęta i mogą je zabić kiedy chcą. Tam jest to akceptowalne, nawet społecznie.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 11:29:23 am
Dodam jeszcze ze nie uwazam ludzi niewierzących za złych ludzi, bo można dobrze postępować jak również zle, tylko jak czytam tarniaka który zabijanie dziecie  przyrównuje  do kasowania sejwów w grze, to powodzenia w zyciu tępy *****
Weź się ogarnij, skoro nie rozróżniasz trollingu/prowokacji od postu w poważnym tonie, do tego skupiasz się na tym i pęka Ci żyłka, to jak tu dyskutować.

Ale prawdy nie da sie zamazać lub zaprzeczyć
Prawdy? Religia to kwestia WIARY, a nie faktów. Skoro mówisz, że masz niezbite dowody, ujawnij je i podziel się ze światem, co by zbłąkani ludzie błąkać się przestali, wywołując przy okazji niemałą wojnę i naruszenie słabych fundamentów innych wyznań.
Dowody? czy ty kur** ślepy byłeś gdy żył Jan Paweł 2
Jak grochem o blachę koparki. Sugeruję większy spokój w wyrażaniu zdania, bo na razie wrzaskiem wychodzisz na stereotypowego "katola".

Ślepy nie byłem, świadomy jestem światłości, dokonań, mądrości, inteligencji JPII, jego zdolności do porywania tłumów oraz szukania dialogu. Szkoda, że niektórzy wierzący wypowiadający się w tym temacie nie potrafią wziąć z niego przykładu i objeżdzają innych za własne zdanie.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 11:35:13 am
@Piter_neo

Błędny aksjomat już na początku. Nie jestem ateistą. Do tego do chodzi drugi błędny aksjomat, polegający na redukowaniu ateisty do maszyny, która nie uznaje uczuć. Bzdury, bzdury, bzdury.

Cytuj
czym się różni zabicie psa od zabicia człowieka? Pies to też maszyna biologiczno-chemiczna tylko z mniejszym poziomem "świadomości". Jeżeli uważasz, że to i to to takie samo zło to pójdźmy dalej.
Owszem uważam, między innymi dlatego zostałem wegetarianinem. Na szczęście osoby wierzące mają dobrą backstory, żeby dowolnie mordować wszystko co się rusza. Zwierzęta nie mają duszy - TADAM! To wszystko takie proste i idealnie przemyślane. Bóg stworzył świnię, która potrafi odczuwać, myśleć abstrakcyjnie i cierpieć tylko po to, żeby cierpiała pod batem człowieka.

Cytuj
Szczur to taki sam ssak jak pies.
Nie. Biologia, IV klasa podstawówki się kłania.

Cytuj
Czym się różni zabicie człowieka od zabicia komara. Komar to też maszyna biologiczno-chemiczna, tylko z bardziej ograniczonym poziomem świadomości.
J/w. A nawet jesli uznać, że komar = człowiek = szczur ( :roll:) to komar jest dla mnie zagrożeniem, mogę po ugryzieniu dostac zapalenia opon mózgowych. Moje życie > życie komara.

Cytuj
Jeżeli pojawili by się kosmici kilkukrotnie od nas inteligentniejsi, z dużo wyższym poziomem swiadomości, dla których my ludzie bylibyśmy ograniczeni jak dla nas szczur, to uważasz, ze normalnie mieli by prawo i nic w tym nie było by złego jakby nas zabijali i robili z nas hamburgery?
A jakie prawo im tego zabroni? Konwencja genewska? Karta podstawowa?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 11:36:01 am
Zostaliśmy tak stworzeni przez naturę, więc tacy właśnie jesteśmy.
Ale człowiek nie został stworzony przez naturę z wiarą w sprawiedliwość, idee, moralność itp. To są sztuczne wymysły naszego społeczeństwa. W innych kulturach są całkowicie inne idee.



Zresztą można odwrócić Twój tok rozumowania. Skoro dla osoby wierzącej życie tu na Ziemi jest tylko cząstką całej egzystencji, to jaki jest sens się nim przejmować? Jakie znaczenie ma śmierć skoro i tak czeka cię wieczny raj? Po co się męczyć? Idź na wyprawę krzyżową i jazda. Jak nie zginiesz to dobrze. Jak umrzesz jeszcze lepiej!
Masz złą wiedzę o wierzących. Pominę fakt iż według wiary katolickiej człowiek musi żyć dobrze by pójść do nieba - taki jest sens przejmowania się życiem i śmierć ma znaczenie bo nie wszystkich czeka wieczny raj. Poprostu zły przykład dałeś.

Ja osobiście mam troszkę inny pogląd na wiarę, więc nie chce się wypowiadać w imieniu katolików.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Piter_neo w Marca 06, 2012, 11:38:53 am
@Piter_neo

Błędny aksjomat już na początku. Nie jestem ateistą. Do tego do chodzi drugi błędny aksjomat, polegający na redukowaniu ateisty do maszyny, która nie uznaje uczuć. Bzdury, bzdury, bzdury.

Cytuj
czym się różni zabicie psa od zabicia człowieka? Pies to też maszyna biologiczno-chemiczna tylko z mniejszym poziomem "świadomości". Jeżeli uważasz, że to i to to takie samo zło to pójdźmy dalej.
Owszem uważam, między innymi dlatego zostałem wegetarianinem. Na szczęście osoby wierzące mają dobrą backstory, żeby dowolnie mordować wszystko co się rusza. Zwierzęta nie mają duszy - TADAM! To wszystko takie proste i idealnie przemyślane. Bóg stworzył świnię, która potrafi odczuwać, myśleć abstrakcyjnie i cierpieć tylko po to, żeby cierpiała pod batem człowieka.

Cytuj
Szczur to taki sam ssak jak pies.
Nie. Biologia, IV klasa podstawówki się kłania.

Cytuj
Czym się różni zabicie człowieka od zabicia komara. Komar to też maszyna biologiczno-chemiczna, tylko z bardziej ograniczonym poziomem świadomości.
J/w. A nawet jesli uznać, że komar = człowiek = szczur ( :roll:) to komar jest dla mnie zagrożeniem, mogę po ugryzieniu dostac zapalenia opon mózgowych. Moje życie > życie komara.

Cytuj
Jeżeli pojawili by się kosmici kilkukrotnie od nas inteligentniejsi, z dużo wyższym poziomem swiadomości, dla których my ludzie bylibyśmy ograniczeni jak dla nas szczur, to uważasz, ze normalnie mieli by prawo i nic w tym nie było by złego jakby nas zabijali i robili z nas hamburgery?
A jakie prawo im tego zabroni? Konwencja genewska? Karta podstawowa?
Nic nie można wywnioskować z twojej odpowiedzi. Tak naprawdę na nic nie odpowiedziałeś, nic starasz się nawet wytłumaczyć i napisać jakie masz poglądy na ten temat i jak je tłumaczysz. Czepiasz się szczegółów jakbyś nie rozumiał o co mi chodzi. Nie wiem w ogóle po co ten twój post.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 11:42:37 am
Jeśli ktoś jest wg mojego systemu moralnego dobrym człowiekiem
Powiedz mi co to jest system moralny? Jaki jest właściwy system moralny. Czym jest gorszy system moralny psychopaty mordercy i gwałciciela od przeciętnego człowieka? Przecież etyka to tylko pojęcie względne i umowne. Były (i są) społeczeństwa gdzie inny mają pogląd na etykę i mają inne systemy moralne. Traktują kobiety jak zwierzęta i mogą je zabić kiedy chcą. Tam jest to akceptowalne, nawet społecznie.
W pytaniu zawarłeś odpowiedź. PsychoPATA nie bez powodu tak się nazywa...

Powyższą wypowiedzią potwierdzasz również, że etyka jest dziełem człowieka, w ramach umowy społecznej, a nie istoty nadprzyrodzonej. Nie muszę wyjaśniać co to znaczy.

Nic nie można wywnioskować z twojej odpowiedzi. Tak naprawdę na nic nie odpowiedziałeś, nic starasz się nawet wytłumaczyć i napisać jakie masz poglądy na ten temat i jak je tłumaczysz. Czepiasz się szczegółów jakbyś nie rozumiał o co mi chodzi. Nie wiem w ogóle po co ten twój post.
Odpowiedziałem na wszystkie zawarte pytania, nie wiem czego oczekujesz. Nie moja wina, że Twoje założenia są po prostu błędne.

EDIT:

Najlepiej wyliczę:

1. Zakładasz, że jestem ateistą i zadajesz mi pytania, które mają na celu potwierdzenie przeze mnie sensu ateizmu.
2. Definiujesz ateizm w sposób doktrynalny, uznając, że ateista nie uznaje uczuć ani świadomości (wciąż nie wyjaśniłeś, a oczekujesz wyjaśnień ode mnie)
3. Zakładasz, że ateista wszystko redukuje do uwarunkowania biologicznego, co jest bzdurą, bo gdyby tak było ganialiby po mieście i gwałcili kobiety wypełniając swój biologiczny makrocel reprodukcji. Wszystko na świecie dąży do reprodukcji, od prostych komórek po naczelne. Nie przekazujesz genów - Twoje życie nie ma sensu.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 11:46:56 am
Prawdy? Religia to kwestia WIARY, a nie faktów. Skoro mówisz, że masz niezbite dowody, ujawnij je i podziel się ze światem, co by zbłąkani ludzie błąkać się przestali, wywołując przy okazji niemałą wojnę i naruszenie słabych fundamentów innych wyznań.
Powiedz mi co to jest OOBE (podróżowanie poza ciałem) co to są duchy, czym jest jasnowidztwo, czym są cudy itd.
Od razu zaznaczę, że ja jestem wierzący i tak jak Tobie, prośby do Boga nie były obce. W duchy wierzę tak samo, jak w ufoki, o których napisałem w innym temacie, a więc myślę, że istnieją, oby jak najdalej ode mnie.
Pisanie o wielkim wybuchu, przekonania w wyjście bakterii z wody i ewolucję uznaję na tym samym poziomie, jak próba przekonania ateisty, że nadprzyrodzony byt stworzył niebo, ziemię i człowieka na swoje podobieństwo. Z tym, że to pierwsze opiera się na prawach naukowych, a więc z czymś co teoretycznie można udowodnić i jest namacalne - dlatego też pisanie w kategorii 0/1, czarne/białe, prawda/kłamstwo mija się z celem.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Marca 06, 2012, 11:49:12 am
Jak można klasyfikować ludzi ze względu na ich "wiarę" tudzież jej brak? Ja nie widzę różnicy między pojęciami katolik i ateista. Mam w rodzinie osoby wierzące, a jakoś nie chodzę za nimi i nie mówie że są zindoktrynowani, Boga nie ma, a jedyne co ich czeka po śmierci to robaki pod ziemią. To są plakietki, które same w sobie nic nie wnoszą. Wnoszą za to już czyny i poglądy. Jeśli ktoś jest wg mojego systemu moralnego dobrym człowiekiem, to po prostu jest dobrym człowiekiem.
+1

Ale człowiek nie został stworzony przez naturę z wiarą w sprawiedliwość, idee, moralność itp. To są sztuczne wymysły naszego społeczeństwa. W innych kulturach są całkowicie inne idee.
Ale uczymy się wzorców kulturowych, a w dodatku sami potrafimy wyciągać wnioski, co jest dobre a co złe. Poza tym każdy człowiek na Ziemi wie, że zabicie przyjaciela dla kaprysu jest czynem złym. Umiemy wczuć się w myśli innych. Jeśli dla nas śmierć czy ból jest czymś złym, to wiemy, że dla drugiej osoby też najprawdopodobniej będzie. Więc nie jest tak, że wszytko jest tylko i wyłącznie kwestią kultury.

Masz złą wiedzę o wierzących. Pominę fakt iż według wiary katolickiej człowiek musi żyć dobrze by pójść do nieba - taki jest sens przejmowania się życiem i śmierć ma znaczenie bo nie wszystkich czeka wieczny raj.
Wiem, ale przecież kiedyś ludzie wierzący chodzili dla zbawienia na wyprawy krzyżowe i mordowali niewiernych. Wierzyli, że czynią dobrze, więc i wychodzili z założenia, że dostąpią zbawienia. Sam wyżej napisałeś, że moralność jako taka jest sztucznym wymysłem społeczeństwa, a zatem wedle tego powinna być całkowicie arbitralna. Jedna religia może mówić, że dobrym uczynkiem jest zabić niewiernego, złożenie kozy w ofierze itd., a inna, że trzeba pomagać bliźnim. Jeśli nie można oceniać czynów moralnych w żaden obiektywny sposób, to każda z tych religii jest równie prawomocna i po każdej masz równą szansę dostania się do raju.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: maly_pinki w Marca 06, 2012, 12:18:52 pm
Dla mnie kościół to śmieszna rzecz, zmienią poglądy jak im wygodnie a wszystko co niewytłumaczalne tłumaczą wolą Boga. A co do pytania to chyba jestem agnostykiem.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: +Centylion+ w Marca 06, 2012, 12:20:38 pm
Bycie ateistą i dobrym człowiekiem jednocześnie to jak dla mnie szczyt frajerstwa i przedkładania emocji nad rozum.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: blach0r w Marca 06, 2012, 12:41:34 pm
Bycie ateistą i dobrym człowiekiem jednocześnie to jak dla mnie szczyt frajerstwa i przedkładania emocji nad rozum.
Hola hola od trollowania jestem tu ja
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 12:50:54 pm
Hola hola od trollowania jestem tu ja
Chciałbyś  :angel:

BTW. Póki co wierzący : niewierzący 16 : 22

Nie wiedziałem, że tyle osób jest na forum. :lol:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Marca 06, 2012, 12:52:24 pm
Najlepszy trolling w tym temacie robi Tomasz. 
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ma_niek w Marca 06, 2012, 13:02:20 pm
Ja napisze że poprostu dziwie się ludziom którzy uważają że życie na ziemi powstalo przez przypadek. Ktoś zresztą trafnie porównał to że takie same szanse ma na powstanie samolot w wyniku przejscia tornada przez wysypisko. Ktoś musiał to wszystko zapoczątkować, cos musialo byc pierwsze. Czy to jest Bóg w którego wierzymy jako Chrzescijanie czy inny.? Ja jestem przekonany że to nie mogło powstać z przypadku, coś tak doskonałego.
Co do wiary Chrześcijańskiej to napisze tak jak Solid jest jak sinusoida. gdy byłem młodszy do kościoła chodzilem czesto, teraz prawie wcale. Zreszta Koscioł Katolicki mial wiele spraw obok ktorych obok przejsc nie mozna ktore daja do myslenia, takie jak ojciec Pio, Jan Paweł II, płaczące krwia figurki, objawienia, egzorcyzmy. Niektórym wydaje to sie smieszne jednak nie wszystkie to tylko proba przyciagniecia uwagi do kosciola, zreszta ja mysle ze o prawdziwych cudach sie nie mowi.
A teraz z drugiej strony popatrzmy na kosciól ktory miesza sie w polityke, wszechobecna obłuda wsród ksieży, molestowania, o takich jak Natanek nie wspomne to czlowiekowi od razu przechodzi chec uczestniczenia w tym wszystkim
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 13:26:32 pm
Nie mieszaj wiary z instytucją kościoła i zbłąkanymi owieczkami, które odłączyły się od stada. Wymienione przez Ciebie przywary przedstawicieli kościoła, to łamanie kilku z podstawowych zasad moralnych, zapisanych na kamiennych tablicach na górze Synaj i tacy ludzie przynależeć do kościoła nie powinni, o samej wierze nie wspominając.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Szymku w Marca 06, 2012, 13:32:03 pm
Cytuj
Ja napisze że poprostu dziwie się ludziom którzy uważają że życie na ziemi powstalo przez przypadek. Ktoś zresztą trafnie porównał to że takie same szanse ma na powstanie samolot w wyniku przejscia tornada przez wysypisko. Ktoś musiał to wszystko zapoczątkować, cos musialo byc pierwsze. Czy to jest Bóg w którego wierzymy jako Chrzescijanie czy inny.? Ja jestem przekonany że to nie mogło powstać z przypadku, coś tak doskonałego.

To się zgodzę, że to co nas otacza nie jest dziełem przypadku - ale z drugiej strony próbować pojąć istotę stworzenia to jak żądać od mrówki by pojęła istotę człowieczeństwa (jak ktoś gdzieś słusznie zauważył). Jeżeli Bóg istnieje, czy ktoś go stworzył?  Nie jestem w stanie tego pojąć tak jak stwierdzenia, że wszechświat się rozszerza... (Gdzie się rozszerza, wewnątrz czego?). Jest to po prostu niepojmowalne.
Dla mnie Bóg (w sensie absolut) nie stworzył świata w sensie biblijnym, ale jedynie ustalił reguły według którego świat powstał i jest piękny - zasady fizyki, chemii, matematykę - taki kontrolowany eksperyment w zamkniętym środowisku.

Zaś pismo święte tak jak każda inna mitologia stanowią próbę przybliżenia idei absolutu prostemu człowiekowi - nie w sensie współczesnym, lecz takiemu naprawdę ograniczonemu, sprzed 100 - 500 - 2000 lat, nie umiejącemu pisać, nie znającemu świata, posiadającemu zasób czynny pewnie 100 słów. Po prostu bajki dla głupich dzieci stanowiące zarazem narzędzie kontroli - bo do piekła pójdzie każdy kto podniesie rękę na właściciela.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: pachu w Marca 06, 2012, 13:46:07 pm
Zaznaczyłem ateistę, bo nim raczej jestem. Wierze w coś potężniejszego, ale raczej chodzi o świadomość, energie i te inne duperele. Jeszcze sobie tego nie układałem.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 13:51:47 pm
Zastanawiając się kiedyś nad doskonałością natury, doszedłem do wniosku, że nie mogła stworzyć na drodze ewolucji tak doskonałego i precyzyjnego organu, jakim jest oko (ludzkie, zwierzęce, owadzie) i musiał brać udział ktoś trzeci, kto zaprogramował to wszystko. Skąd organizm wie, że jak zostanie pocięty, całą krew ma kierować do życiowo niezbędnych organów? Jak dotąd także nie udało się odpowiedzieć na banalne z pozoru pytanie: "dlaczego serce pracuje"? Prosty przykład narodzin, który ukazuje, z jaką doskonałością mamy do czynienia. Jak można oddać naturze pełną zasługę za stworzenie skomplikowanego organizmu ze zlepku komórek. Stąd myślę wzięło się przekonanie w osobliwości nadrzędne, rzeczy dla człowieka niewytłumaczalne były personifikowane i ubierane w bóstwa. Strach przed czymś chociażby pobieżnie zdefiniowanym wydaje się mniejszy i daje poczucie minimalnej kontroli oraz nie zawsze racjonalnego wytłumaczenia, niż przed kompletnie niepoznanym i niemożliwym do ogarnięcia.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 13:57:47 pm
Z drugiej strony masz ludzkie zęby, co jest ewidentną wtopą ewolucyjną.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 14:01:19 pm
Kości też mogłyby zawierać adamantium.

Rekinom za to zęby rosną całe życie, więc to fail m.in. u naczelnych.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 14:03:19 pm
Ale o co ci chodzi? Skoro ludzkie oko może być potwierdzeniem, że musiał nad tym siedzieć ktoś trzeci, to zęby mogą być potwierdzeniem że wcale nie. :roll:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Juras w Marca 06, 2012, 14:22:32 pm
Ja mam pytanie do niewierzących, skoro bóg nie istnieje, albo życie po życiu ,to jak wytłumaczycie chodzby pontyfikat Jana Pawła 2 i jego leczenia ludzi z chorób nieuleczalnych
Ja myślę drogi Tomaszu że to ingerencja diabła i z wolą bożą pierwsze bym go tak tak dla odświeżenia pamięci:
(http://i.imgur.com/MDp63.jpg)

A potem czyścimy z grzechu:
(http://i.imgur.com/BJNSC.jpg)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Marca 06, 2012, 14:32:13 pm
Ale o co ci chodzi? Skoro ludzkie oko może być potwierdzeniem, że musiał nad tym siedzieć ktoś trzeci, to zęby mogą być potwierdzeniem że wcale nie. :roll:
Oczywiście przy założeniu, że oczu nie ma. Na tym tle zęby nie stanowią potwierdzenia braku ingerencji "tego trzeciego", a co najwyżej świadczą o lenistwie lub wypadku przy pracy ;).

Poza tym pisałem nie tylko o oczach i nie tylko o homo-sapiens.

Myślę, że tutaj możemy zakończyć, bo bieganie po wszystkich organach i systematyce trochę czasu by zajęło.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ogur w Marca 06, 2012, 15:02:24 pm
To ja zacznę...

Najbliżej to mi chyba do Agnostyka. Nie wykluczam istnienia istot boskich, ale też nie uosabiam ich w formie Boga, Allacha, Zeusa, Odyna czy kogo tam jeszcze. Uważam, że coś mogło wywołać powstanie wszechświata (wielki wybuch itp), i póki co uważam, że nigdy się nie dowiemy.


+1. Właściwie w całości z tobą się zgadzam.

Dokładniej to nie wierzę w boga osobowego. Natomiast istnienia jakiegoś absolutu nie da się udowodnić (nieistnienia też).

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 15:05:31 pm
To bardzo niemiłe, Bartek. :(
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Shaman w Marca 06, 2012, 15:12:48 pm
To ja zacznę...

Najbliżej to mi chyba do Agnostyka. Nie wykluczam istnienia istot boskich, ale też nie uosabiam ich w formie Boga, Allacha, Zeusa, Odyna czy kogo tam jeszcze. Uważam, że coś mogło wywołać powstanie wszechświata (wielki wybuch itp), i póki co uważam, że nigdy się nie dowiemy.


+1. Właściwie w całości z tobą się zgadzam.

Dokładniej to nie wierzę w boga osobowego. Natomiast istnienia jakiegoś absolutu nie da się udowodnić (nieistnienia też).

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Nawet zabawne, ale nie da się tego porównać do agnostycyzmu, chociażby dlatego, że to jest fizycznie niemożliwe.

Btw. Już tutaj więcej nie piszę. Ja piszę całkiem poważnie, a inni sobie jak widać jaja robią  :sad:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ogur w Marca 06, 2012, 15:17:29 pm
To ja zacznę...

Najbliżej to mi chyba do Agnostyka. Nie wykluczam istnienia istot boskich, ale też nie uosabiam ich w formie Boga, Allacha, Zeusa, Odyna czy kogo tam jeszcze. Uważam, że coś mogło wywołać powstanie wszechświata (wielki wybuch itp), i póki co uważam, że nigdy się nie dowiemy.


+1. Właściwie w całości z tobą się zgadzam.

Dokładniej to nie wierzę w boga osobowego. Natomiast istnienia jakiegoś absolutu nie da się udowodnić (nieistnienia też).

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Nawet zabawne, ale nie da się tego porównać do agnostycyzmu, chociażby dlatego, że to jest fizycznie niemożliwe.

Przecież masz napisane, że psy posługują się językiem angielskim w sposób nadprzyrodzony.


Zastanawiając się kiedyś nad doskonałością natury, doszedłem do wniosku, że nie mogła stworzyć na drodze ewolucji tak doskonałego i precyzyjnego organu, jakim jest oko (ludzkie, zwierzęce, owadzie) i musiał brać udział ktoś trzeci, kto zaprogramował to wszystko. Skąd organizm wie, że jak zostanie pocięty, całą krew ma kierować do życiowo niezbędnych organów? Jak dotąd także nie udało się odpowiedzieć na banalne z pozoru pytanie: "dlaczego serce pracuje"? Prosty przykład narodzin, który ukazuje, z jaką doskonałością mamy do czynienia. Jak można oddać naturze pełną zasługę za stworzenie skomplikowanego organizmu ze zlepku komórek. Stąd myślę wzięło się przekonanie w osobliwości nadrzędne, rzeczy dla człowieka niewytłumaczalne były personifikowane i ubierane w bóstwa. Strach przed czymś chociażby pobieżnie zdefiniowanym wydaje się mniejszy i daje poczucie minimalnej kontroli oraz nie zawsze racjonalnego wytłumaczenia, niż przed kompletnie niepoznanym i niemożliwym do ogarnięcia.

Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 15:19:19 pm
Nawet zabawne, ale nie da się tego porównać do agnostycyzmu, chociażby dlatego, że to jest fizycznie niemożliwe.
Dlaczego? Jest napisane, że sekcja nie jest w stanie tego wykazać, bo nie mamy odpowiedniej wiedzy na ten temat. Może się okazać, że psy mają tak skonstruowany układ oddechowy, że może funkcjonować jako para-układ mowy. Kilkaset lat temu "naukowcy" nie wiedzieli dlaczego człowiek może mówić, a pies nie. Kto powiedział, że układ oddechowy psa nie ma żadnych tajemnic przed nauką? ;)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Shaman w Marca 06, 2012, 15:26:21 pm
(...)
(...)

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Nawet zabawne, ale nie da się tego porównać do agnostycyzmu, chociażby dlatego, że to jest fizycznie niemożliwe.

Przecież masz napisane, że psy posługują się językiem angielskim w sposób nadprzyrodzony.

Fakt, przeoczyłem pierwsze zdanie.

Nawet zabawne, ale nie da się tego porównać do agnostycyzmu, chociażby dlatego, że to jest fizycznie niemożliwe.
Dlaczego? Jest napisane, że sekcja nie jest w stanie tego wykazać, bo nie mamy odpowiedniej wiedzy na ten temat. Może się okazać, że psy mają tak skonstruowany układ oddechowy, że może funkcjonować jako para-układ mowy. Kilkaset lat temu "naukowcy" nie wiedzieli dlaczego człowiek może mówić, a pies nie. Kto powiedział, że układ oddechowy psa nie ma żadnych tajemnic przed nauką? ;)
W sumie równie dobrze wszystko można tak wytłumaczyć.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 15:27:21 pm
O to właśnie chodzi w obrazku...
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wulfen w Marca 06, 2012, 15:29:22 pm
W ankiecie brakuje odpowiedzi deizm patrząc na komentarze na pewno by się kilku znalazło.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 15:31:32 pm
Deizm zakłada istnienie Boga, trzecia odpowiedź w zupełności wystarczy.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wulfen w Marca 06, 2012, 15:39:00 pm
Cytuj
Oczywiście przy założeniu, że oczu nie ma. Na tym tle zęby nie stanowią potwierdzenia braku ingerencji "tego trzeciego", a co najwyżej świadczą o lenistwie lub wypadku przy pracy
http://www.youtube.com/watch?v=YTIed0ZzHSQ
Coś dużo tych wypadków przy pracy jak na wszechmogącego ;)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Castor Krieg w Marca 06, 2012, 15:49:26 pm
Super ankieta!

Ateista! Ateista! Ateista!  :grin: :grin: :grin:

EDIT: WTF, sami katolicy i dziewice (agnostycy to i chcieliby, i się boją)?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ogur w Marca 06, 2012, 15:54:11 pm
Zmień avatar hejterze.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Castor Krieg w Marca 06, 2012, 15:54:49 pm
Zmień avatar hejterze.

Mój avatar jest piękny, zazdrośniku.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 15:56:34 pm
(agnostycy to i chcieliby, i się boją)?

http://i.imgur.com/xXuNC.jpg

Nie upraszczaj. Myślę, że sporo osób zaznaczyło agnostycyzm mając na myśli "atheist agnosticism" z infografiki.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Mrocz w Marca 06, 2012, 16:41:26 pm
Ja napisze że poprostu dziwie się ludziom którzy uważają że życie na ziemi powstalo przez przypadek. Ktoś zresztą trafnie porównał to że takie same szanse ma na powstanie samolot w wyniku przejscia tornada przez wysypisko. Ktoś musiał to wszystko zapoczątkować, cos musialo byc pierwsze.

Ja świat postrzegam jako niezwykle skomplikowany mechanizm. Coś musiało go stworzyć i nadać pierwszy ruch. W końcu nie ma czegoś takiego jak "perpetum mobile". My jako ludzie dzięki nauce potrafimy pojąć tylko niektóre aspekty tego mechanizmu, a próba zrozumienia go jako całości będzie zbliżona do próby zrozumienia bardzo zaawansowanego mechanizmu przez 3 letnie dziecko. Niektóre aspekty odkryje, ale nie pozna go w całości. Nie mniej kiedy dojrzeje, może już to osiągnąć, i tak samo nie wykluczam tego w przypadku próby poznania wszechświata przez ludzkość.

Po prostu uważam, że to co ruszyło ten świat jest po za naszym pojmowaniem, personifikowanie tej siły/energii jest trochę ograniczaniem się w ramach naszego ograniczonego myślenia. Będziemy postrzegać tą energię/siłę przez pryzmat tego co widzieliśmy w życiu. Jest to bardzo mylne podejście, zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę, że nawet na naszej planecie można znaleźć przypadki/sytuacje, które potrafią odmienić nasze pojmowanie świata o 180 stopni.

A co do cudów. Polecałbym przeczytanie wam czegoś w stylu Potęga Podświadomości. Wiem, że są lepsze opracowania istoty Podświadomości, ale polecam tą ze względu na to, że była napisana przez bardzo wierzącego Pastora i jest napisana dosyć prostym językiem, a po przeczytaniu trochę zmienia się pogląd na to co może te cudy wywoływać. Nie jeden Ateista/Agnostyk/Satanista/Islamista/Buddysta też doznał "cudu" i mógłby to opisać jak Piter_Neo...
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Druchal w Marca 06, 2012, 18:27:16 pm
Zaznaczyłem New Age i czekam na zmiany i odpowiedzi :).
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Unlimited w Marca 06, 2012, 18:56:58 pm
Ja mam dylemat, wierze w Boga, w stworzenie świata, choć kościół zaczyna mnie coraz bardziej irytować, new age to ciekawe spojrzenie i go nie wykluczam, choć mam też część agnostyka w sobie(choć tu skłaniam się bardziej do teizmu niż ateizmu).

BTW. Tarniak dobry temat, cieszę się że Cię zainspirowałem. :angel:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: +Centylion+ w Marca 06, 2012, 19:03:38 pm
Ja mam dylemat, wierze w Boga, w stworzenie świata, choć kościół zaczyna mnie coraz bardziej irytować, new age to ciekawe spojrzenie i go nie wykluczam, choć mam też część agnostyka w sobie(choć tu skłaniam się bardziej do teizmu niż ateizmu).

przepraszam że tak się po chamsku nie na temat wpierdalam ale niesamowicie zniewieściały post
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Unlimited w Marca 06, 2012, 19:05:55 pm
Przynajmniej szczery. Nie jestem Cowboy'em który ujeżdża byka, przerzuca gnój, nosi dżinsy, kowbojki, a wieczory spędza w motelu, rano drapiąc się po tyłku, myśląc jaki jest z niego macho. ;)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: +Centylion+ w Marca 06, 2012, 19:15:05 pm
spoko, każdemu się zdarza popełnić błąd
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 19:15:11 pm
TO

Ja mam dylemat, wierze w Boga, w stworzenie świata, choć kościół zaczyna mnie coraz bardziej irytować, new age to ciekawe spojrzenie i go nie wykluczam, choć mam też część agnostyka w sobie(choć tu skłaniam się bardziej do teizmu niż ateizmu).

przepraszam że tak się po chamsku nie na temat wpierdalam ale niesamowicie zniewieściały post

+

TO
Przynajmniej szczery. Nie jestem Cowboy'em który ujeżdża byka, przerzuca gnój, nosi dżinsy, kowbojki, a wieczory spędza w motelu, rano drapiąc się po tyłku, myśląc jaki jest z niego macho. ;)

= ????

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Unlimited w Marca 06, 2012, 19:28:03 pm
Tarniak, akurat Texas, dziki zachód etc. i cowboy'e uważają się za lepszych od reszty Ameryki(Świata?), szczególnie mieszczuchów. Np. taki detal jak np. jak tablice "Don't mess with Texas". Które oznaczają zarówno nie śmieć, jak i nie zadzieraj. Spotkasz tylko tam. ;)

@ +Centylion+

Mi również miło.

Dobra koniec offtopa.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: svonston w Marca 06, 2012, 19:31:04 pm
Ja mam dylemat, wierze w Boga, w stworzenie świata, choć kościół zaczyna mnie coraz bardziej irytować, new age to ciekawe spojrzenie i go nie wykluczam, choć mam też część agnostyka w sobie(choć tu skłaniam się bardziej do teizmu niż ateizmu).
To chyba pogan jakis jestes.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 19:36:29 pm
Tarniak, akurat Texas, dziki zachód etc. i cowboy'e uważają się za lepszych od reszty Ameryki(Świata?), szczególnie mieszczuchów. Np. taki detal jak np. jak tablice "Don't mess with Texas". Które oznaczają zarówno nie śmieć, jak i nie zadzieraj. Spotkasz tylko tam. ;)
Mess w kolokacji z "with" nie może oznaczać "śmiecić".

Also: nie zrozumiałeś.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: maly_pinki w Marca 06, 2012, 19:50:26 pm
Skąd 50 głosów w ankiecie? Nawet chyba tyle osób na forum się nie udziela, codziennie te same mordy.  Sprawka Boga?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wooyek w Marca 06, 2012, 20:01:51 pm
Nie, multi kont.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Unlimited w Marca 06, 2012, 20:08:50 pm
Tarniak, akurat Texas, dziki zachód etc. i cowboy'e uważają się za lepszych od reszty Ameryki(Świata?), szczególnie mieszczuchów. Np. taki detal jak np. jak tablice "Don't mess with Texas". Które oznaczają zarówno nie śmieć, jak i nie zadzieraj. Spotkasz tylko tam. ;)
Mess w kolokacji z "with" nie może oznaczać "śmiecić".

Also: nie zrozumiałeś.


Skumałem po czasie. :P Gra słów Tarniak, istnieje coś takiego jak zabawa słowem. ;)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 20:09:32 pm
Ale to nie jest wordplay ziomku :(. To jest po prostu "nie zadzieraj z Teksasem" i rednecki wysyłają jednoznaczny sygnał.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: el becetol w Marca 06, 2012, 23:06:09 pm
Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Aż czuć ten przenikliwy intelekt twórczy 13 letniego kinderateisty z r/atheism.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ogur w Marca 06, 2012, 23:21:55 pm
(http://i.imgur.com/VsXEI.jpg)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 06, 2012, 23:30:18 pm
(http://i1.kym-cdn.com/photos/images/newsfeed/000/186/320/1318687959723.png)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: el becetol w Marca 06, 2012, 23:42:59 pm
(http://i.imgur.com/rQr6J.gif)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Marca 06, 2012, 23:43:23 pm
Ja napisze że poprostu dziwie się ludziom którzy uważają że życie na ziemi powstalo przez przypadek. Ktoś zresztą trafnie porównał to że takie same szanse ma na powstanie samolot w wyniku przejscia tornada przez wysypisko. Ktoś musiał to wszystko zapoczątkować, cos musialo byc pierwsze. Czy to jest Bóg w którego wierzymy jako Chrzescijanie czy inny.? Ja jestem przekonany że to nie mogło powstać z przypadku, coś tak doskonałego.
Niekoniecznie. Czas może mieć strukturę koła i działać na zasadzie niekończących się cykli. Po wielkim wybuchu czas (jak i cała materia) mogą zostać wyzerowane (zresztą często współcześnie zakłada się, iż czas również przebiega porcjami; tak jakby świat przebiegał z prędkością trylionów trylionów klatek na sekundę - jako, że nieskończoności w nauce zawsze prowadzą do sprzeczności, myślę że w takim rozumowaniu może tkwić sporo racji). Czas jako taki jest względny, więc próba wykazania początku może być czystym antropocentryzmem. Bóg całkiem nieźle sprawdza się jako pierwszy poruszyciel, ale wtedy można zadać oczywiste pytanie: Kto stworzył Boga? Dlatego absolut łatwo da się zastąpić jakąś bezosobową energią czy siłą, która pcha ten świat w wir losowo powstających i reprodukujących się pierwiastków. Wszystko mogło powstać z chaosu. Nawet same prawa. Jest to oczywiście niepojmowalne dla człowieka (a na pewno trudniej to zrozumieć, niż idee jakiegoś tam stworzyciela), ale to jeszcze nie znaczy, iż tak nie mogło być.
Chodzi mi tutaj tylko o to, że Bóg nie musi stanowić jedynego sensownego wyjaśnienia. Zresztą myślenie człowieka jest tak genetycznie i środowiskowo ukształtowane, że wyciąga on wnioski w oparciu o zdrowy rozsądek. Jest to sposób prosty i zazwyczaj skuteczny. Dopiero fizyka kwantowa tak naprawdę pokazała, że nie zawsze takie myślenie musi być słuszne. Gdy nic nie wiemy trzeba po prostu wstrzymać się z odpowiedzią.

Inna sprawa, że świat wcale nie jest taki doskonały. Znaczna większość mutacji genetycznych szkodzi zamiast pomagać (szacuje się, że na ponad milion złych mutacji przypada jedna pozytywna, a ewolucja z mniejszym bądź większym powodzeniem dokonuje selekcji). Mordy, kradzieże, cierpienie - można by wymieniać długo. Ja tam jestem zdania, że gdyby Bóg rzeczywiście przejmowałby się naszym losem, to by ingerował w ten świat, lub po prostu stworzył go doskonalszym. Oczywiście wszystko można tłumaczyć "boskim planem", tyle że wtedy możemy utożsamiać Boga tak samo z dobrym, sprawiedliwym ojcem, jak i złaknionym widowiska psycholem. Boski plan tłumaczy wszystko i zarazem nic.

A co do cudów. Polecałbym przeczytanie wam czegoś w stylu Potęga Podświadomości. Wiem, że są lepsze opracowania istoty Podświadomości, ale polecam tą ze względu na to, że była napisana przez bardzo wierzącego Pastora i jest napisana dosyć prostym językiem, a po przeczytaniu trochę zmienia się pogląd na to co może te cudy wywoływać. Nie jeden Ateista/Agnostyk/Satanista/Islamista/Buddysta też doznał "cudu" i mógłby to opisać jak Piter_Neo...
Moim zdaniem cudy to niemal wyłącznie statystyka (+ efekt placebo i parę innych rzeczy). Na tysiące chorych osób zawsze znajdą się takie, które wyzdrowieją. Niektórym też udaje się wygrywać w totka, ale czy trzeba to uznać jako cud i dzieło Boga?

A "Potęga podświadomości" to całkiem niezła książka, ucząca pozytywnego myślenia. Nie brałbym jednak zasad w niej zawartych sobie zbytnio do serca. Jest to czyste oddziaływanie na psychikę - świat jest taki jakim go widzisz, a szczęście to tylko i wyłącznie stan świadomości.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Mrocz w Marca 06, 2012, 23:51:43 pm
Moim zdaniem cudy to niemal wyłącznie statystyka (+ efekt placebo i parę innych rzeczy). Na tysiące chorych osób zawsze znajdą się takie, które wyzdrowieją. Niektórym też udaje się wygrywać w totka, ale czy trzeba to uznać jako cud i dzieło Boga?

A "Potęga podświadomości" to całkiem niezła książka, ucząca pozytywnego myślenia. Nie brałbym jednak zasad w niej zawartych sobie zbytnio do serca. Jest to czyste oddziaływanie na psychikę - świat jest taki jakim go widzisz, a szczęście to tylko i wyłącznie stan świadomości.

No własnie w Potędze Podświadomości, było opisane parę udokumentowanych przypadków, wyzdrowień, ale nie ze względu na wiarę w Boga a potęgę własnego umysłu.
Sam osobiście, mam do tego lekki dystans, ale nie ukrywam wiele z zawartych w tej książce nauk stosuje codziennie, człowiek faktycznie lepiej się czuje kiedy na świat patrzy z pozytywnej strony.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Marca 07, 2012, 00:23:55 am
Z tymi udokumentowanymi przypadkami to zawsze jest problem, bo jeśli spośród miliona przypadków wybierzemy tylko te 5 "cudownych" i pominiemy inne dane statystyczne, to faktycznie może to wyglądać na cud. Ja w idee cudu nie wierzę, bo wydaje mi się po prostu skrajnie niesprawiedliwa. Dlaczego Bóg na miliony cierpiących-wierzących wybrał akurat te kilka osób? Boski plan? To do mnie nie przemawia. Poza tym książka Murphy'ego zalicza się raczej do dzieł pseudonaukowych, więc też nie radziłbym brać podanych tam informacji za pewniki. Mimo to ogólna wymowa książki jest na pewno słuszna. Sam akurat nie powtarzam sobie codziennie przed snem pewnych regułek, bo uważam to za ogłupiające. Staram się jednak patrzeć na świat i życie dosyć pozytywnie, i muszę przyznać, że to działa. Zresztą jak to mawiał Wiliam James:
"Największe odkrycie moich czasów to prawda, że człowiek może zmienić siebie, zmieniając swój stosunek do świata."
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Master_666 w Marca 07, 2012, 00:47:58 am
Sam uważam się za ateistę, chociaż teoretycznie, jest dla mnie niemożliwe w nic nie wierzenie, dlatego przychylam się do tego, że jakaś energia (czy jak to się przyjęło słowo "Bóg") zapoczątkowała cały wszechświat. Nie da rady tego ogarnąć, bo jedyne co się dzieje, jak się próbuje dotrzeć do początków istnienia materii to
(http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/09/7967677fb266ef845cc6cbbc2c06d86e.gif)
Wałkowanie tego nie ma sensu, a ludziom wierzącym dziwię się, że skoro uznają swojego Boga, za stwórce wszystkiego i niczego to jak wytłumaczą samo istnienie Boga. Dla mnie Bóg to tylko idea, która się zrodziła w myśli człowieka, będąca doskonałością, ale zarazem tworem ludzkim. Samo wierzenie w taki byt nie jest dla mnie niczym dziwnym, problem zaczyna się, gdy dochodzi do tego kościół, czy obrzędy religijne.
Z dziejów wiemy, że zawsze religia służyła jedynie do utrzymywania porządku w państwie. Nadnaturalni Bogowie zawsze byli bardziej przekonujący dla prostego ludu, od tyranii władców, dlatego przystawali na taki kolej rzeczy jaki był. Ustalając prawo, wymyślone przez człowieka, podpierali się, że jest to prawo boskie, aby ciemniaki wierzący, że zaćmienie słońca to kara za złe uczynki, przestrzegali je. Dzisiaj niewiele się zmieniło i prawa "boskie" są równie boskie co konstytucja czy kodeks karny... I to i to jest dziełem człowieka i tylko jego. Kościół katolicki zmieniał prawa nakazane przez "Boga" jak rękawiczki przez ostatnie tysiąclecie wszystko popierając głosem z nieba czy innymi zabobonami. Jeśli ktoś wierzy w nadnaturalne zdolności komunikacji kardynałów z Bogiem, który daje ludziom co rusz nowe wytyczne (akurat zbiegające się z odkryciami naukowymi/ zmianą sytuacji politycznych) to jest dla mnie ślepcem i ograniczonym fanatykiem. Ci co uważają, że ateiści idą na łątwizne, bo wierzyć jest trudniej niż nie wierzyć - gdyby nie "wytyczne" kościoła wiara nie byłaby żadnym "wyzwaniem", a zresztą tak jak chyba ktoś już wspomniał, równie dobrze mogę powiedizeć, że Ci co wierzą idą na łątwiznę, bo z góry przyjmują gotowe założenia i bez namysłu za nimi podążają, byleby sobie utkać cieplutkie gniazdko w raju.

No i jeszcze korzyści z bycia ateistą. Czyste sumienie. Jesteśmy tylko pyłem gwiezdnym, więc nie ma czegoś takiego jak grzech albo etyka. Można kłamać, zdradzać, kraść, spiskować. Przecież nawet etyka i "dobre postępowanie" to tylko wymysł ludzki, a nie prawo fizyki, a poza tym jak i tak nikt nie ma uczyć, nikt nie jest bytem sam w sobie, nikt na prawde nie ma osobowości, nie ma człowieczeństwa, są tylko atomy, więc nie można nikogo skrzywdzić. Carpe die i egoizm pełną parą - a z resztą i po co nawet to? Po przecież nie ma czegoś takiego jak szczęście, dobre samopoczucie, przyjemność. To są tylko jakieś marne bodźce jakie maszyna ludzka odbiera i generuje.

Stwierdzenie bardzo przegiete i naginające realia. Nie wiem jak inni ateiści (w sumie chyba wszyscy, bo ktoś kto potrafi stwierdzić, że jest ateistą musi posiadać świadomość bycia człowiekiem i osobowość), ale ja nie uznaję siebie jako marny pył gwiezdny, bez człowieczeństwa, czy kogos kto nie odczuwa przyjemności, poczucia szcześcia. Ale po części masz rację, bo te stany to są tylko "marne" bodźce chemiczne/bioelektrzyczne, jeśli twierdzisz inaczej to zapal trawkę, albo po prostu idź się napij wódki - jeśli nie poczujesz się "szczęśliwy" (a przynajmniej w trakcie/niedługo po palenia/picia) to zwracam honor, ale chyba wszyscy wiemy jak jest. Ateiści jak dla mnie żyją według zasady "nie rób drugiemu, co tobie nie miłe" i jest to jak dla mnie jedyna zasada jaką każdy powinien przestrzegać. Oczywiście nigdy nie ma ludzi idealnych, więc dalej będą tacy co są chciwi, zabijają, gwałcą czy parkują na miejscu dla inwalidów. Ci ludzie będą w takim samym procencie wierzącymi jak i ateistami. Odrębną grupę w tym temacie są murzyni z afryki, co żyją według zasady "nie dać się zabić". Takiej dorobili się kultury, to takie maja zasady.


Inna sprawa, trochę nie na temat, ale też w sumie bardzo na temat. Ktoś mi może wytłumaczy jedną rzecz na danym przykładzie. Jest taka roślina, której kwiat ma "takie coś" co wygląda jak samica pewnego gatunku muchy. Dodatkowo, to coś wydziela taki sam zapach jak ta samica. Dzięki temu samce tego gatunku muchy przylatują na ten kwiat i latając od kwiatka do kwiatka zapylają je. Niech ktoś mi wytłumaczy w jaki sposób ta roślina, która nie ma żadnych fotoreceptorów, nie ma żadnych zmysłów węchu, wie jak wygląda samica tej muchy i jak pachnie?

Już nie poruszając sprawy tego, zę roślina ma zarówno fotoreceptory (głupie słoneczniki wiedzą skąd pada największe natężenie światła to się obracaja) jak i chemoreceptory (zmysł węchy to nic innego jak chemoreceptory). Oczywiście nie można być 100% pewnym, ze tak było, ale według tego co sie obecnie sądzi, to była grupa roślin zapylanych przez muchy i pewnego razu jedna zmutowała, tworząc np. czarną plamkę na kwiatostanie. Muchy zaczeły do tego kwiatu częściej lecieć, pozostawiajać nie zapylone kwiaty bez plamki na pastwę losu, co spowodowało, ze rozmnażał sie głównie kwiat z czarną plamką. Tak te bez wyginęły i pozostały tylko takie. Następnie dochodziło do kolejnych mutacji, aż się "czarna plamka" upodobniła maksymalnie do muchy. Tak to można wytłumaczyć, ale oczywiście nie musisz w to wierzyć, dla mnie też jest to niewiarygodne, ale nie jest to dla mnie coś bym zaczał wierzyć w Boga i modlić sie do niego.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: LoNdEk w Marca 07, 2012, 09:52:19 am
Ja zostalem wychowany w wierze katolickiej, jednak nie czuje sie katolikiem. Katolicyzm w Polsce jest strasznie zaklamany, wiekszosc duchownych to karierowicze, a wierzacy/wyznawcy, co widac po tym watku sa pelni nienawisci i obludy - a przeciez powinniscie byc pelni milosci i tolerancji!?

Tak sie zastanawiam, ilu z tych co deklaruja sie katolikami tak naprawde niczego poza chodzeniem do kosciola w niedziele nie robi zgdnie ze swoja religia? Tomasz, Peter?

Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Marca 07, 2012, 11:24:20 am
Tak się składa, że czytałem zarówno autobiografię Jana Pawła II (właściwie bardziej Karola Wojtyły, bo opisywał głównie życie jak jeszcze nie był papieżem i Jacka Kuronia). Co ciekawe, Kuroń będąc lewakiem i osobą niewierzącą, dużo lepiej w moim mniemaniu potrafił opisać istotę sacrum, potrzebę wiary oraz spokój jaki może ona dać w trudnych chwilach. To co opisał nadal świta mi w pamięci jako coś genialnego, tak dogłębnie i ze zrozumieniem opisując istotę zagadnienia i własnych odczuć, że potrafi wziąć za duszę każdego ateistę. Naprawdę coś niesamowitego. Czytając to naprawdę doceniłem moc jaką może dać wiara.
Natomiast autobiografia naszego rodzimego Ojca Świętego pełna była teologii i zupełnie nie dotykała sedna sprawy. Najprawdopodobniej wynikało to z faktu, że była pierwotnie kierowana do ludzi wierzących, a w szczególności katolików. Jednak na mnie podziałała wręcz odwrotnie. Zamiast potakiwać i mówić do siebie coś w stylu: faktycznie, to ma sens; powtarzałem tylko: a skąd ty do 7 diabłów możesz wiedzieć, że jest tak, a tak, przecież to czysta metafizyka!

Jak dla mnie jest to dosyć zabawne, że osoba świecka może bardziej zbliżyć się do wyjaśnienia esencji wiary w sacrum, niż głowa Kościoła. Pokazuje to tylko jak Kościół odszedł od podstawowych zamierzeń i z realnych problemów przeniósł się na scholastyczną formalność. Dlatego też katolicy nie są wcale lepszymi i bardziej moralnymi ludźmi niż ateiści. Wyznają bowiem oni pewne zasady, ale rzadko kiedy je praktykują (czysto ceremonialnych obrządków nie liczę).

Leszek Kołakowski dosyć trafnie podsumował swe rozważania o ateistach i wierzących. Nad ateistami nie górują żadne nadrzędne nakazy, więc są oni umiarkowanie zdolni do czynienia dobrych i złych rzeczy. Natomiast osoby religijne charakteryzują się trochę większą rozbieżnością zachowań. Są misjonarze, którzy dla sprawy i dobra bliźnich poświęcają całe swoje życie, ale są też i fanatycy, święcie przekonani o tym, że posiadają jedyną receptę na zbawienie, czują się oni z tego powodu lepsi i dlatego mają tendencję do traktowania innych z góry, lub narzucania własnych przekonań (a także myślenia w stylu: "zobaczymy po śmierci je**ny ateisto jak się będziesz smażyć w piekle!"). Ogólnie więc i tak wychodzi na jedno.


Jeśli chodzi o kwestie wiary, to wydaje mi się, że najwięcej problemów budzi idea niematerialnej duszy. Chyba można wyróżnić dwa główne problemy natury biologicznej:
1. Jeśli ludzie powstali na drodze ewolucji i przejście z małpy na człowieka zajęło miliony lat, to w którym momencie człowiek został obdarzony duszą i życiem po śmierci? Jeśli zadecydowała jedna kluczowa mutacja, to musimy sobie uświadomić, że wszyscy praludzie urodzeni wcześniej nie dostali już możliwości życia po śmierci, a na dobrą sprawę różnili się tylko minimalnie (w 99,9% genów byli identyczni). Jak dla mnie to straszna niesprawiedliwość.
2. Skoro wszystkie nasze myśli i uczucia są zwitką struktur neuronowych w mózgu (i np. uszkodzenie pewnej jego części może zmienić diametralnie naszą osobowość), to jak według tych kategorii oceniać nasze zachowania? Albo jak zginie dziecko, nieświadome i nic niewiedzące o świecie, to co się z nim stanie po śmierci? Zamieni się w aniołka? Jeśli więc wiara w Boga (czyli to coś o czym nic nie wiemy) jest kluczem do osiągnięcia nieśmiertelności, to co z tymi, którzy ze względów czysto biologicznych czy kulturowych nie są w stanie w niego wierzyć?

Zakłada się racjonalnie, że istnienie duszy i życie po śmierci wymyślono jako następstwo kultu przodków. Strata po zmarłym jest często tak wielka, że ludzie potrzebują jakiejś więzi i nadziei na późniejsze spotkanie w innym świecie.

Osobiście chciałbym, aby po śmierci istniało jakieś drugie, lepsze życie. Ciężko mi jednak przyjąć to tak po prostu, na wiarę, bo idea taka zgodnie z obecnym stanem wiedzy wydaje się absurdalna. Z drugiej strony nigdy nic nie wiadomo i nie ma sensu jednogłośnie zakładać, że na pewno, na 100% nic po śmierci nie ma.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 07, 2012, 11:25:58 am
Która autobiografia Kuronia konkretnie? Ta kilkutomowa z KP?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Marca 07, 2012, 11:29:56 am
"Do i od komunizmu". Rozdział, o którym wspominam jest pod koniec książki, tyle że dla pełnego odbioru lepiej przeczytać całą.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Mrocz w Marca 07, 2012, 14:23:24 pm
Z tymi udokumentowanymi przypadkami to zawsze jest problem, bo jeśli spośród miliona przypadków wybierzemy tylko te 5 "cudownych" i pominiemy inne dane statystyczne, to faktycznie może to wyglądać na cud. Ja w idee cudu nie wierzę, bo wydaje mi się po prostu skrajnie niesprawiedliwa. Dlaczego Bóg na miliony cierpiących-wierzących wybrał akurat te kilka osób? Boski plan? To do mnie nie przemawia. Poza tym książka Murphy'ego zalicza się raczej do dzieł pseudonaukowych, więc też nie radziłbym brać podanych tam informacji za pewniki. Mimo to ogólna wymowa książki jest na pewno słuszna. Sam akurat nie powtarzam sobie codziennie przed snem pewnych regułek, bo uważam to za ogłupiające. Staram się jednak patrzeć na świat i życie dosyć pozytywnie, i muszę przyznać, że to działa. Zresztą jak to mawiał Wiliam James:
"Największe odkrycie moich czasów to prawda, że człowiek może zmienić siebie, zmieniając swój stosunek do świata."

Wpis. Mam dokładnie takie podejście do tej książki. Trzeba wiele w niej zawartych mądrości traktować z lekkim dystansem ;)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Unlimited w Marca 07, 2012, 15:12:03 pm
Wiele tu osób powołuję się na zagadnienia, opinie, wiedzę którą wyczytali w książkach. Dążenie do poznania do bardzo dobra cecha, choć ja zapytał bym przewrotnie i inaczej. Jak wyjaśnicie sumienie, część duszy która stale z Nami koegzystuje. Przecież nie wrzucicie jej do worka pod nazwą fizyka, bo jest niepoliczalna i niewytłumaczalna, nie wyjaśnicie jej metodą "zero, jedynkową", oczywiście ktoś powie że to tylko element układu nerowego, ale w takim razie po co Nam układ nerowy, skoro przecież w świecie ateistów, to tylko nic nie warte zmysły, jedynie jakaś tam cząstka energii która jest i znika, nie warto się nią przejmować. Myślę że warto zaczać poznawać świat, własnie od siebie, zacznijmy od mikrosfery, a nie od razu od makro(wszechświat). Do dziś nauka nie wytłumacza w jasny klarowny sposób duchowej wartości człowieka i tego jak ta wartość oddziaływuję na Nasz mózg, układ nerwowy itd. Przecież tak zaawansowany i skomplikowany układ, nie mogł przecież powstać z chaosu, z losowości pierwiastków. Dlatego wiara jest ważna, można tłumaczyć nią niewytłumaczalne i niepojęte. Nie chciał bym dojśc do etapu gdzie w imię nauki znamy odpowiedź na każde pytanie, bo wtedy zaczyna się autodestrukcja.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Szymku w Marca 07, 2012, 16:49:26 pm
System moralny jest oparty na instynkcie przetrwania - wszystkie cechy charakteru uznawane za dobre (pracowitość, uczciwość, opiekuńczość, odwaga) są dobre dla społeczności i stymulują jej rozwój i przetrwanie  :)

Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Marca 07, 2012, 23:27:27 pm
Która autobiografia Kuronia konkretnie?
Przypomniał mi się pełny tytuł: "Wiara i wina: Do i od komunizmu".

Jak wyjaśnicie sumienie, część duszy która stale z Nami koegzystuje. Przecież nie wrzucicie jej do worka pod nazwą fizyka, bo jest niepoliczalna i niewytłumaczalna, nie wyjaśnicie jej metodą "zero, jedynkową", oczywiście ktoś powie że to tylko element układu nerowego, ale w takim razie po co Nam układ nerowy, skoro przecież w świecie ateistów, to tylko nic nie warte zmysły, jedynie jakaś tam cząstka energii która jest i znika, nie warto się nią przejmować. Myślę że warto zaczać poznawać świat, własnie od siebie, zacznijmy od mikrosfery, a nie od razu od makro(wszechświat). Do dziś nauka nie wytłumacza w jasny klarowny sposób duchowej wartości człowieka i tego jak ta wartość oddziaływuję na Nasz mózg, układ nerwowy itd.
A czy pies, albo małpa są stworzeniami całkowicie pozbawionymi sumienia? Jestem przekonany, że nie. Nasze stany umysłowe i myśli pochodzą z elektrochemicznych oddziaływań w mózgu. Odczuwanie otocznia i możliwość reagowania na płynące do naszych zmysłów odczucia, jest bardzo pożądaną cechą. Dzięki temu możemy skutecznie działać i funkcjonować.

Istnieje w nauce ważny spór pomiędzy redukcjonistami i antyredukcjonistami. Ci pierwsi twierdzą, że myśli da się sprowadzić do czystych obliczeń, drudzy zaś uważają, że pewnych własności nie da się wyrazić w tak formalnej formie. Osobiście trzymam zdecydowanie stronę antyredukcjonistów. Pewne rzeczy są nieredukowalne i jedną z tych rzeczy jest nasz stan psychiczny. Można przecież powiedzieć, że w skali 1-1000, czujemy się na 467,896543, ale tak naprawdę tylko my będziemy naprawdę wiedzieć (czuć) co to oznacza. Zatem da się zredukować sens naszych myśli, ale nie da się zredukować ich pełnego wymiaru. I to nie jest sprawka duszy, a wyłącznie uporządkowania materii. Złożony układ jako taki (np. człowiek) nie jest tylko sumą pojedynczych części, lecz całkiem nową jakością.

Jeśli bardziej interesuje Cię problem redukcji świadomości, to bardzo polecam książkę: "Umysł na nowo odkryty" Johna Searle. Jest to co prawda trochę cięższa lektura, ale też nie jakoś bardzo ciężka. Temat wiary/duszy/itp nie jest tam zbyt głęboko poruszany, jednak skoro już przy tym jesteśmy, to warto w tym miejscu podać jeden cytat z książki, określający dokładnie jak nauka zapatruje się na wiarę w Boga, duszę i życie po śmierci:
Cytuj
Gdy bierzemy pod uwagę wszystko, co wiemy o szczegółowych aspektach świata - o takich rzeczach jak uszeregowanie pierwiastków w układzie okresowym, liczba chromosomów w komórkach różnych gatunków czy natura wiązania chemicznego - okazuje się, że ten obraz świata jest bezalternatywny. Nie jest to po prostu jeden z wielu obrazów świata, którymi rozporządzamy. Problem, z którym mamy tu do czynienia, nie polega na tym, że z jakiś powodów nie udało nam się znaleźć dowodu na istnienie Boga, czy też na tym, że hipoteza życia pośmiertnego budzi poważne wątpliwości. Chodzi raczej o to, że przy bardziej wnikliwej refleksji nie możemy traktować owych poglądów poważnie. (...) Kiedy prowadziłem wykłady poświęcone zagadnieniu umysłu i ciała w Indiach, kilku moich słuchaczy zapewniało mnie, że moje poglądy muszą być błędne, ponieważ oni sami w swoich poprzednich wcieleniach byli żabami, słoniami itd. Nie pomyślałem wówczas: "Oto świadectwo przemawiające na rzecz alternatywnego poglądu na świat"; nie pomyślałem nawet; "Kto wie, może oni mają rację." Mój brak wrażliwości na ich argumenty nie był jednak podyktowany tylko zaściankowym kulturowym partykularyzmem; biorąc pod uwagę wszystko, co wiem o mechanizmach świata, nie mogłem potraktować ich poglądów jako poważnych koncepcji aspirujących do prawdziwości.

Przecież tak zaawansowany i skomplikowany układ, nie mogł przecież powstać z chaosu, z losowości pierwiastków.
Ale dlaczego nie? Nie da rady objąć tego naszym ograniczonym rozumem, ale to nie znaczy, że to niemożliwe. Każdy człowiek chcą czy nie chcąc myśli w większym bądź mniejszym stopniu w sposób antropocentryczny - postrzegamy świat z naszej perspektywy. Nasz świat powstawał w tak długim czasie, i z tak wielu zderzających się cząstek, że mogły powstać nawet rzeczy skrajnie nieprawdopodobne. Oczywiście wydaje się, że powinien istnieć jakiś pierwszy schemat, pozwalający zaistnieć owej twórczej sile, która potencjalnie może przerodzić chaos w porządek. Może to być jednak tylko i wyłącznie stały i najbardziej pierwotny element struktury świata.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 08, 2012, 13:05:07 pm
Poczytaj pismo święte ,to lepiej zrozumiesz czym jest wiara, sumienie, poczucie winny itp itd
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 08, 2012, 13:14:48 pm
/thread
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: hanza w Marca 08, 2012, 13:16:02 pm
Poczytaj pismo święte ,to lepiej zrozumiesz czym jest wiara, sumienie, poczucie winny itp itd
co polecasz stary czy nowy testamnet :lol:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ma_niek w Marca 08, 2012, 13:21:40 pm
Sumienie, poczucie winny to raczej nie Stary. :)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ogur w Marca 08, 2012, 16:03:37 pm
Poczytaj pismo święte ,to lepiej zrozumiesz czym jest wiara, sumienie, poczucie winny itp itd

Ja wczoraj powiedziałem wytatuowanemu koledze (katolik i miłośnik kaszanki jednocześnie) powiedziałem, że Księdze Kapłańskiej jest powiedziane, że Bóg nie życzy sobie tatuaży i nie podoba mu się, kiedy spożywa się zwierzęcą krew. Ma mniej więcej twój temperament, więc się wkurwił niemożebnie i powiedział mi, że na pewno wyczytałem to w swojej ateistycznej biblii.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: svonston w Marca 08, 2012, 16:18:56 pm
Bo po co katolikowi znajomosc Biblii. :)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ryo w Marca 08, 2012, 16:22:16 pm
Bo po co katolikowi znajomosc Biblii. :)
Lepiej wbij do tematu 'Co Was rozśmieszyło' i wypowiedz się w temacie, czy byś.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: el becetol w Marca 08, 2012, 16:23:12 pm
Ja wczoraj powiedziałem wytatuowanemu koledze (katolik i miłośnik kaszanki jednocześnie) powiedziałem, że Księdze Kapłańskiej jest powiedziane, że Bóg nie życzy sobie tatuaży i nie podoba mu się, kiedy spożywa się zwierzęcą krew. Ma mniej więcej twój temperament, więc się wkurwił niemożebnie i powiedział mi, że na pewno wyczytałem to w swojej ateistycznej biblii.

Odnotowuję dużą zmianę w Twoim zachowaniu od kiedy zacząłeś wchodzić na reddita. Niedługa zaczniesz głosić ateistyczną ewangelię znajomym na facebooku i wrzucać z dumą skriny swoich wypowiedzi na forum. Albo tworzyć komiksy z rageowymi mordami przestawiające rzekomo autentyczne wydarzenia z dzisiejszego dnia.

Martwię się.  :(
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Leszke w Marca 08, 2012, 16:28:55 pm
Martwie sie o wiekszość forumowiczów tego foruma.  :cry: :(
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: svonston w Marca 08, 2012, 16:50:13 pm
Bo po co katolikowi znajomosc Biblii. :)
Lepiej wbij do tematu 'Co Was rozśmieszyło' i wypowiedz się w temacie, czy byś.
Jak wroce do domu. 8)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ogur w Marca 08, 2012, 16:59:36 pm
Ja wczoraj powiedziałem wytatuowanemu koledze (katolik i miłośnik kaszanki jednocześnie) powiedziałem, że Księdze Kapłańskiej jest powiedziane, że Bóg nie życzy sobie tatuaży i nie podoba mu się, kiedy spożywa się zwierzęcą krew. Ma mniej więcej twój temperament, więc się wkurwił niemożebnie i powiedział mi, że na pewno wyczytałem to w swojej ateistycznej biblii.

Odnotowuję dużą zmianę w Twoim zachowaniu od kiedy zacząłeś wchodzić na reddita. Niedługa zaczniesz głosić ateistyczną ewangelię znajomym na facebooku i wrzucać z dumą skriny swoich wypowiedzi na forum. Albo tworzyć komiksy z rageowymi mordami przestawiające rzekomo autentyczne wydarzenia z dzisiejszego dnia.

Martwię się.  :(

Czyli mam po prostu słuchać jak typ po podstawówce, o podwójnej moralności mówi mi, że jestem idiotą, bo nie wierzę w Boga?

 
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: el becetol w Marca 08, 2012, 17:21:59 pm
Z tego opisu wynika że to ty mu wyjechałeś z religijną gadką.

Ja wczoraj powiedziałem wytatuowanemu koledze (katolik i miłośnik kaszanki jednocześnie) powiedziałem, że Księdze Kapłańskiej jest powiedziane, że Bóg nie życzy sobie tatuaży i nie podoba mu się, kiedy spożywa się zwierzęcą krew. Ma mniej więcej twój temperament, więc się wkurwił niemożebnie i powiedział mi, że na pewno wyczytałem to w swojej ateistycznej biblii.

Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Marca 08, 2012, 17:31:53 pm
ITT: Becet hejtuje Ogura za trolling.

OH YOU


Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: iko w Marca 08, 2012, 18:25:20 pm
WIARA = problem stuleci. Okres religii już dawno dobiegł końca, według mojego poglądu na świat.
Człowiek tego wieku będzie potrzebował przede wszystkim nauki i wiedzy. Dzisiejsza wiara, to wiara w lepsze jutro.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Marca 08, 2012, 19:25:36 pm
WIARA = problem stuleci. Okres religii już dawno dobiegł końca, według mojego poglądu na świat.
Człowiek tego wieku będzie potrzebował przede wszystkim nauki i wiedzy. Dzisiejsza wiara, to wiara w lepsze jutro.
To strasznie ch**owy masz ten poglad ;)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Marca 09, 2012, 02:33:37 am
3. Nie wierzę w istnienie duszy/życia po śmierci (uważam, że człowiek jako byt biologiczny, który wyewoluował na przestrzeni milionów lat nie odznacza się żadną ponadmaterialną substancją).
Mam podobnie, choc mam nadzieje, ze jednak cos tam jest po smierci :)

Polecam obejrzec:
Through the Wormhole: Is there Life after Death?
Właśnie obejrzałem. Z początku wydawało mi się, że autorzy programu będą chcieli na wszelkie możliwe sposoby przeforsować istnienie duszy, ale na szczęście myliłem się. Postawiono na wielość koncepcji, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. W sumie dobrze się oglądało, jednak nie zostałem zaskoczony żadnymi nowymi faktami.

Moim zdaniem świadomość jest stanem podwyższonej gotowości - czym bardziej jesteśmy świadomi, tym lepiej możemy radzić sobie z danymi napływającymi z otoczenia, ciała i naszego mózgu. Pewne funkcje są tak proste i stałe (np. bicie serca lub przepływ krwi), że nie ma potrzeby abyśmy sprawowali nad nimi kontrolę. Można to odwrócić i powiedzieć, że czym więcej podejmuje się decyzji, czym więcej się myśli, tym się jest bardziej świadomym. W takim ujęciu świadomość nie jest niczym transcendentnym (pozazmysłowym), lecz stanowi nieodłączny element ewolucji takiej jaką znamy (jest najwydajniejszą formą skomplikowanej wymiany informacji opartej na doświadczeniu). Sztuczny układ może być oparty na procedurach i być równie skuteczny co ludzki mózg (np. potężny superkomputer), ale będzie potrzebować nieproporcjonalnie więcej energii. Myślę zatem, że świadomość nie wynika w czysty sposób z samych obliczeń, lecz do jej powstania wymagane są również inne czynniki, które my sami otrzymaliśmy na drodze ewolucji i interakcji ze światem.

Poczytaj pismo święte ,to lepiej zrozumiesz czym jest wiara, sumienie, poczucie winny itp itd
Przecież dobrze wiem co to wiara czy sumienie. Sam wierze w wiele rzeczy, sumienie mam chyba dobrze wykształcone, a poczucie winy to ma nawet pies. Nie jestem zdalnie zaprogramowanym robotem, tylko człowiekiem. Pismo święte z pewnością podaje różne rady i wskazówki (jedne bardziej słuszne, inne mniej), i może być pomocne. Jednak z własnego doświadczenia, obserwacji otoczenia i przemyśleń, także można wyciągać wnioski, co do natury dobra i zła. Autorytety się przydają, ale w ogólnym rozrachunku i tak sami musimy zdecydować, co uznajemy za słuszne, a co nie. Poza tym, to jak postępujesz, nie zawsze ma przełożenie na to, co czujesz. Czasem można dobrze czynić z powodu presji społecznej lub wyrachowania. Czasem można być chujem, bo czerpie się z tego satysfakcję.

WIARA = problem stuleci. Okres religii już dawno dobiegł końca, według mojego poglądu na świat.
Człowiek tego wieku będzie potrzebował przede wszystkim nauki i wiedzy. Dzisiejsza wiara, to wiara w lepsze jutro.
Możesz mieć niemało racji, choć mam pewne zastrzeżenia.
Religie jako takie zawsze kierowane były głównie do biednych, słabych i potrzebujących. Gdy świat nie dawał nadziei to dawało ją życie po śmierci. Kraina wiecznych łowów i pomyślności. Co by nie mówić piękna wizja.
Obecnie człowiek myśli bardziej przyszłościowo, patrzy dalej, planuje. Ma tyle innych zmartwień i zajęć, że wiara religijna schodzi na dalszy plan. Żyjemy w społeczeństwie ryzyka jak to by powiedział Beck. Przyszłość jest niepewna, a my sami jesteśmy bombardowani tonami często sprzecznych informacji. Kiedyś może nie było lepiej, ale na pewno wiodło się prostszy żywot.
Lecz o co tak naprawdę się ludzie modlą i zawsze modlili? O udane polowanie, wygraną na loterii, zdobycie serca upragnionej dziewczyny, zdrowie itd. Ludzie modlą się o szczęście w tym świecie, a nie jakimś tam innym, bliżej nieokreślonym. Jeśli poszukujemy czegoś na tamtym świecie, to zwykle tego, czego nie zaznaliśmy za życia, lub tego, co utraciliśmy (np. spotkania z bliskimi). Raj którego ludzie oczekują jest zakorzeniony w ich myślach, pragnieniach i doświadczeniach. Myślę więc, że dla wielu ta wizja ucieczki od zmartwień zawsze będzie kusząca, gdyż daje nadzieję i pocieszenie. Poza tym religia jest też ważna jako wspólnota. Dzisiaj co prawda występuje wiele substytutów dla tej formy religijności (np. fora dyskusyjne i portale społecznościowe), ale zawsze znajdą się ludzie pragnący bliższego kontaktu.
Niemal pewne jest jednak, że religie zaczną odgrywać z biegiem czasu coraz mniejsze znaczenie. Postęp nauki wydłuży ludzkie życie i rozwinie horyzonty, choć religia nadal dla wielu pozostanie kuszącą opcją.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: maly_pinki w Marca 09, 2012, 18:13:06 pm
 :lol: :lol: :lol:
(http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/03/fb24e69133ea6cf456ee8ea1c34c6c8d.jpg?1331249949)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Spidey^ w Lipca 12, 2012, 14:48:55 pm
(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/523988_451813098175677_2039010640_n.jpg)
 :troll:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Spidey^ w Lipca 12, 2012, 14:53:18 pm
W ankiecie brakuje Haruhiismu.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ogur w Lipca 12, 2012, 16:58:18 pm
(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/523988_451813098175677_2039010640_n.jpg)
 :troll:

ch**owa ta skala. Nie uwzględnili mojego IQ. :troll:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Lipca 12, 2012, 17:02:15 pm
No ch**owo, że dopiero od 60.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Krzysiu w Lipca 12, 2012, 17:03:16 pm
No ch**owo, że dopiero od 60.

+

 :troll:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: marcingt w Lipca 12, 2012, 17:07:11 pm
 :lol:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wulfen w Lipca 12, 2012, 19:32:54 pm
Co ma udowadniać ten wykres?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: svonston w Lipca 12, 2012, 19:34:43 pm
Naprawde ciezko ci wydedukowac?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wulfen w Lipca 12, 2012, 19:37:25 pm
że społeczeństwo ateistów będzie głupsze?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Iras w Lipca 12, 2012, 19:42:18 pm
Ktoś chciał przytrollować inteligencję katolików, a przytrollował muzułmanów w Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Spidey^ w Lipca 12, 2012, 20:14:17 pm
że społeczeństwo ateistów będzie głupsze?
Wulfen jesteś wierzący?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wulfen w Lipca 12, 2012, 20:37:24 pm
(http://republika.pl/blog_ub_4496803/6667339/tr/agnosiewicz_01.jpg)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: monio4 w Lipca 12, 2012, 21:13:38 pm
Jak w takim razie ma się do tego fakt że osoby o najwyższym IQ najczęściej popadają na depresje, shizofrenie i mają wyższy współczynnik samobójstw?
Albo to:
http://www.sciencedaily.com/releases/2012/02/120227162656.htm
http://www.thedailybeast.com/articles/2012/02/21/depression-is-linked-to-hyper-connectivity-of-brain-regions-a-new-study-shows0.html

A sawanci to już w ogóle mają zajebiste życie. Przecież często mają iloraz IQ jak 2 normalne osoby. :D W obecnych czasach suche wynikowe IQ jest zajebiście przeceniane. Nie mówię że nie jest nic warte bo bez niego 3D bym robił patykiem na piasku a leczył się okładami z krowiego gówna. Nie o to chodzi. Znam dużo bardzo inteligentnych ludzi którzy ch** wiedzą o życiu i a niektórzy literalnie są skurwysynami oraz znam mase osób o zupełnie przeciętnej inteligencji ale którzy w życiu postępują, jak to się mówi "mądrze".
I faktycznie te śmieszne wskaźniki też by do tego pasowały chociaż taki psikus że niektórzy z tych suczych intelektualistów chełpią się tym że wyznają... buddyzm. Ot ciekawostka że system filozoficzny którego filarem jest odrzucenie ego przyciąga osoby których ego pożera.
Teraz fatality. Co powiedzie o fizykach teoretycznych których IQ wasze pojmowanie równa do percepcji ameby a mimo to ci goście bez najmniejszej lipy przyznają się do katolicyzmu, prawosławia, judaizmy, islamu czy wspomnianego buddyzmu. To jednak ci goście dowodzą że można mieć wybitny intelekt i wierzyć w boga czy mimo wszystko są po prostu debilami? ;D

To oczywiście przeciwwaga. ch**owi ludzie są wszędzie bez znaczenia jaką wiarę wyznają. Jednak śmiem twierdzić że przekładanie tego kto komu bije pokłony na to jakiej wartości jest człowiekiem to parcie w stronę tej chujowatości na własne życzenie oraz dmuchanie swojego własnego ego. Także spierdalać z tymi wykresami, herezjami teistycznymi czy ateistycznymi, wojenkami i całym tym hejterskim pierdoleniem.


MIŁOŚĆ KUR WAA!!!!  :angel:


Wpisuje się jako Teizm Agnostyczny, lub jak kto woli "nie wiem ale i tak się jaram".
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Ogur w Lipca 12, 2012, 21:19:11 pm
je**ć monia.

- dla windy
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Spidey^ w Lipca 12, 2012, 21:51:28 pm
Monio, ale ty bredzisz. Ten wykres nie pokazuje, że ludzie którzy wierzą w boga są debilami tylko zależność, że czym wyższe IQ, tym większy odsetek ateistów. Wnioski pozostawiam do wyciągnięcia każdemu osobno ;)


Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: el becetol w Lipca 12, 2012, 22:09:37 pm
Monio, ale ty bredzisz. Ten wykres nie pokazuje, że ludzie którzy wierzą w boga są debilami tylko zależność, że czym wyższe IQ, tym większy odsetek ateistów.

Wiesz co jeszcze odróżnia te kraje niżej od tych u góry?

Im niżej, tym ciemniejszy kolor skóry.

Ale takiej zależności już żaden światły ateista nie ośmielił by się zaprezentować.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Wulfen w Lipca 12, 2012, 22:10:09 pm
amsterdream
No właśnie  takiej zależności nie ma.
Współczynnik r^2 jest wyższy dla regresji wielomianowej.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: inż. Oscyp w Lipca 12, 2012, 22:26:55 pm
Monio, ale ty bredzisz. Ten wykres nie pokazuje, że ludzie którzy wierzą w boga są debilami tylko zależność, że czym wyższe IQ, tym większy odsetek ateistów.

Wiesz co jeszcze odróżnia te kraje niżej od tych u góry?

Im niżej, tym ciemniejszy kolor skóry.

Ale takiej zależności już żaden światły ateista nie ośmielił by się zaprezentować.

Ja zauważam tę zależność, chociaż w sumie jakiegoś wyjebistego IQ nie mam :( Eskimosi mają podobno średnio powyżej 200.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Nycek w Lipca 12, 2012, 23:15:55 pm

Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: monio4 w Lipca 12, 2012, 23:45:12 pm
Dobre dobre. Wiem już wszystko.

(http://www.wisarts.com/foto/art/rainy.jpg)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Jacek84 w Lipca 13, 2012, 07:12:56 am
Jak w takim razie ma się do tego fakt że osoby o najwyższym IQ najczęściej popadają na depresje, shizofrenie i mają wyższy współczynnik samobójstw?
To wiele wyjaśnia w moim zyciu. :cry:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Leszke w Lipca 13, 2012, 10:44:15 am
Jak w takim razie ma się do tego fakt że osoby o najwyższym IQ najczęściej popadają na depresje, shizofrenie i mają wyższy współczynnik samobójstw?
To wiele wyjaśnia w moim zyciu. :cry:
A w moim wręcz przeciwnie :mad:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: inż. Oscyp w Lipca 13, 2012, 11:02:49 am
W sensie że jesteś smutnym cymbałem czy highiq wesołkiem?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Leszke w Lipca 13, 2012, 11:04:50 am
W sensie że jesteś smutnym cymbałem czy highiq wesołkiem?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: POK w Lipca 13, 2012, 15:26:54 pm
Teraz fatality. Co powiedzie o fizykach teoretycznych których IQ wasze pojmowanie równa do percepcji ameby a mimo to ci goście bez najmniejszej lipy przyznają się do katolicyzmu, prawosławia, judaizmy, islamu czy wspomnianego buddyzmu. To jednak ci goście dowodzą że można mieć wybitny intelekt i wierzyć w boga czy mimo wszystko są po prostu debilami? ;D
Którzy dokładnie?

Z tego co ja się orientuję to znaczny procent fizyków teoretycznych to ludzie niewierzący (gdzieś czytałem, że coś koło 80-90%). Chociażby Feynman, Hawking czy Kaku.

W Polsce jest duży odsetek ludzi wierzących (choć ta wiara bardzo różnie wygląda), ale w badaniach nasza młodzież wypada lepiej od takich Czechów (70% społeczności głosi bezwyznaniowość):
http://en.wikipedia.org/wiki/Programme_for_International_Student_Assessment

Większy wpływ od religii ma kultura jako całość. Religia (czy jak kto woli - wiara) wpływa ujemnie na rozwój intelektu tylko wtedy, gdy nakłada zbytnie ograniczenia i karze się na siłę dostosowywać (czyli wtedy, gdy indoktrynuje swych wyznawców).
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Castor Krieg w Lipca 20, 2012, 09:32:08 am
Wiesz co jeszcze odróżnia te kraje niżej od tych u góry?

Im niżej, tym ciemniejszy kolor skóry.

Ale takiej zależności już żaden światły ateista nie ośmielił by się zaprezentować.

Tyle, że jedno nie wynika z drugiego.

Kraje w Afryce i Azji są krajami mniej rozwiniętymi ekonomicznie i społecznie niż kraje europejskie. Im mniej rozwinięty kraj tym wyższy odsetek religijności.

Co więcej, szereg badań już wiele lat temu potwierdził, że nie ma związku między rasą a IQ.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Iras w Lipca 20, 2012, 10:47:26 am
Zabawne, że rządzona przez Kościół Europa potrafiła lać kolorowych od Ameryki po Afrykę. Zabawne, że biały człowiek potrafił stworzyć sprawnie funkcjonującą Rodezję, a kiedy oddał ten region w ręce czarnuchów, są tam tylko wojna domowa, hiv i aids. Faktycznie religijność jest związana z zacofaniem, a kolor skóry nie ma wpływu na rozwój. lol
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Castor Krieg w Lipca 20, 2012, 10:56:52 am
Zabawne, że rządzona przez Kościół Europa potrafiła lać kolorowych od Ameryki po Afrykę. Zabawne, że biały człowiek potrafił stworzyć sprawnie funkcjonującą Rodezję, a kiedy oddał ten region w ręce czarnuchów, są tam tylko wojna domowa, hiv i aids. Faktycznie religijność jest związana z zacofaniem, a kolor skóry nie ma wpływu na rozwój. lol

Że jak? Średniowiecze to zastój gospodarczy, i społeczny. Boska Europa to zaczęła lać kolorowych od momentu Wielkich Wypraw Geograficznych (nie wiem czy to polska nazwa, historii uczyłem się po angielsku) co - SURPRISE! - zbiegło się z końcem średniowiecza, powstawaniem państw narodowych i spadku władzy Kościoła. Największy rozwój przypada na okres Oświecenia - googlnij sobie dlaczego się tak nazywa ta epoka.  :lol:

Do to Rodezji, Tanzanii, itd. - nic dziwnego, skoro państwa kolonialne miały w dupie jak się dzieje w koloniach, nie inwestowały w edukacje, infrastrukturę, społeczeństwo obywatelskie, po czym pewnego dnia powiedziały: "Ok, wychodzimy, have fun, c u!".
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Iras w Lipca 20, 2012, 11:35:50 am
Bo tobie się wydaje, że władza Kościoła skończyła się razem ze Średniowieczem. Przecież Hiszpania za czasów konkwisty była krajem na wskroś katolickim, a głównym celem wypraw było nawracanie niewierzących. Arabusów tłukliśmy już w okresie "zastoju gospodarczego i społecznego".

Na inwestowanie w edukację, infrastrukturę i społeczeństwo obywatelskie, jak rozumiem, wyłączność mają biali.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Castor Krieg w Lipca 20, 2012, 14:22:00 pm
Przecież Hiszpania za czasów konkwisty była krajem na wskroś katolickim, a głównym celem wypraw było nawracanie niewierzących.

Tak, i Hiszpania była tak niesamowicie potężna, że wysłała na Azteków, Majów, itd. wielotysięczną armię? Zaraz, nie było tego z 500 chłopa?  :lol:

Na inwestowanie w edukację, infrastrukturę i społeczeństwo obywatelskie, jak rozumiem, wyłączność mają biali.

Nie mają, ale tubylców nikt nie nauczył jak mają to robić, co więcej - aktywnie nie dopuszczano ich do jakiegokolwiek udziału w rządzeniu państwem. To jak się mieli nauczyć? Z powietrza?
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Lipca 20, 2012, 14:26:15 pm
Nie mają, ale tubylców nikt nie nauczył jak mają to robić, co więcej - aktywnie nie dopuszczano ich do jakiegokolwiek udziału w rządzeniu państwem. To jak się mieli nauczyć? Z powietrza?
A białych ktoś nauczył? :lol:
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: inż. Oscyp w Lipca 20, 2012, 14:30:02 pm
No starsi biali ich nauczyli.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Lipca 20, 2012, 14:31:56 pm
yhym
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Lipca 20, 2012, 14:32:23 pm
A wierzcie sobie nawet w gówno, tylko jak przyjdzie choroba, powazne problemy czy nie daj boże śmierc to wtedy nie proscie boga o pomoc
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: windomearl w Lipca 20, 2012, 14:41:09 pm
Jak zwykle grzecznie i na temat.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: Kert w Lipca 20, 2012, 14:49:45 pm
"Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom" jak to mawiał przodownik pracy i czołowy monter kranów PRL.
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: inż. Oscyp w Lipca 20, 2012, 14:54:25 pm
A wierzcie sobie nawet w gówno, tylko jak przyjdzie choroba, powazne problemy czy nie daj boże śmierc to wtedy nie proscie boga o pomoc
Tak jest szefie!
(http://www.blackfive.net/.a/6a00d8341bfadb53ef0120a69cdb0b970c-800wi)
Tytuł: Odp: Wiara: spis powszechny
Wiadomość wysłana przez: el becetol w Lipca 20, 2012, 15:36:09 pm
"Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom" jak to mawiał przodownik pracy i czołowy monter kranów PRL.

*klanu PRL