Diablo II Resurrected w trzecim kwartale 2021

Diablo II Resurrected, zapowiedziane w lutym, zostało bardzo gorąco przyjęte przez graczy, zwłaszcza, że wciąż pozostaje pod względem klimatu lepsze i bardziej mroczne od trójki. Spodziewaliśmy się jednak, że znając Blizzarda do premiery jeszcze sporo czasu, a samo odświeżenie stworzono, aby wyczuć przed odległą premierą czwórki, czy gracze ciepło przyjmą powrót mroczniejszych klimatów, czy może jednak nieco bardziej bajkowa dwójka tak nam już spowszechniała, że mimo krytycznych komentarzy, tylko nam się zdaje, że tęsknimy za "starym".

Co ciekawe, poza datą premiery twórcy wspominają międzyplatformową progresję, więc aż szkoda, że nie pozwolą na tego samego mejla (lub po połączeniu kont) pobrać D2R na inne platformy w jednej cenie (na to na razie jednak nie pozwala chyba żadna firma). Ja bym chętnie obskoczył kilka pięter podziemi na PS5, a resztę w autobusie na Switchu. Troszkę dziwnie brzmi natomiast informacja, że grę mającą 21 lat na karku odpalimy w jakości nawet do 4K i 60 FPS co brzmi, jakoby któreś platformy miały nie dać temu rady... Mam nadzieję, że chodzi o PS4 i Xboxa One.

Dodatkowo, każdy, kto zamówi grę przedpremierowo może liczyć na dostęp do beta-testów, na które załapią się wszyscy, poza posiadaczami Switcha. Nie wiadomo jeszcze kiedy owe testy ruszą, ale raczej stanie się to w ciągu najbliższego miesiąca, gdyż premiera gry przewidziana jest na 23 września, więc mam nadzieję, że beta testy są po to, aby faktycznie wprowadzić poprawki do gry, a nie jedynie służyć za demo i test wydajności infrastruktury sieciowej.

Poniżej krótki, acz smakowity trailerek. I chociaż jest to staroć, mnie tym remasterem kupili i trafia on na listę gier które chcę kupić w tym roku. Gra wyjdzie na wszystkie konsol obecnej i poprzedniej generacji.