Dying Light 2 z dodatkowymi wrażeniami na PlayStation 5
Wszystkie platformy zapewnią natomiast wrażenia, które mogą wymagać zakładania pieluchy na sesję z grą.
Bardzo dobre wieści płyną z Techlandu, który wolnymi krokami zbliża się do wydania swojej gry. Do 7 grudnia jeszcze nieco zostało, ale już dziś zostaliśmy poinformowani, że firma nie oleje unikalnych funkcji konsoli Sony i Dying Light 2: Stay Human będzie odstawać pod tym względem na plys na PlayStation 5.
Nie chodzi oczywiście o ray tracing, czy szybkie wczytywanie z dysku SSD, które to funkcje posiadają obie konsole (wznawianie gry na Xboxie może być nawet jeszcze szybsze dzięki Quick Resume). Chodzi tu oczywiście o funkcje oferowane przez pad DualSense, czyli haptyczne wibracje i adaptacyjne triggery, co zwiększy nasze wrażenia - i nie ukrywajmy, przy padzie od Xboxa i jego nijakich wibracjach różnica jest kolosalna. Myślę, że skorzystanie z ubikacji przed sesją grą biorąc pod uwagę jak przekonywujące i immersyjne potrafią być wibracje w padzie od PS5, będzie wskazane, zwłaszcza po tym co przynosi ostatni materiał i informacje o grze.
W aspekcie samej rozgrywki, wczoraj pokazano bowiem gameplay prezentujący przeciwników. No, tak jakby, bo więcej jest na nim parkourowych i skradankowych fragmentów, niż samych spotkań z zarażonymi bestiami, które kryją się po kątach. Ciekawsze są jednak fragmenty pokazujące, jak sprytnie wpleciono w skradankowe elementy gry to, co wyczynia w danej scenie obecność (lub brak) światła. Ciemne zakamarki sprzyjają bowiem rozwojowi zarazy, więc o ile w świetle słonecznym grozi nam mniej, o tyle w ciemnościach nie tylko musimy uważać, aby najgroźniejszych przeciwników nie zwabić, ale też, aby nas szybciej nie wykończyli. Wygląda więc, że na tle dziesiątek gier z nieumarłymi czy zakażonymi z ostatnich lat Dying Light 2 przynajmniej potrafi być oryginalne, łącząc w sobie spektrum gier takich jak Mirrors Edge, Resident Evil, Silent Hill czy nawet... Splinters Cell. To, z której najwięcej gameplayu będzie czerpać w danym momencie zależy tylko od naszych decyzji w grze, tego gdzie się udamy i jak bardzo niezauważeni przejdziemy. Nie wygląda mi jednak na to, żeby przechodzenie wszystkiego w stylu Rambo było najlepszym sposobem, a ciche skradanie się w piwnicach pełnych stworów modląc się, żeby za chwilę nie ruszyła na nas horda na pewno spowoduje rzeki adrenaliny...
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Tower Raid - nowy tryb do Dying Light 2 Stay Human już dostępny! - 28.06.2024 15:14
• Dying Light 2. Gra na "500 godzin" dostanie 5 lat wsparcia - 14.01.2022 23:39
• Prace nad Dying Light 2 zakończone! - 30.11.2021 23:13
• Dying Light zmierza na Switcha - 26.08.2021 22:51
• Zbliża się prezentacja Dying Light 2 - 12.03.2021 23:18
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: