GRID 2 został usunięty ze sprzedaży na wszystkich platformach
Gra zniknęła nie tylko z PC, ale nawet z konsol. Spekuluje się o problemach z licencją.
Jeśli chcieliście wrócić do wyścigowego hitu z 2013 roku, to niestety już nie będziecie mieli już okazji. Gra została usunięta ze sprzedaży zarówno z PC, jak i X360 oraz PS3. Dotychczasowych posiadaczy produkcji już uspokajam, tytuł nie zniknie z waszej biblioteki, po prostu nowi gracze nie będą mogli go już zakupić. Dzięki sprytnemu narzędziu steamdb.info udało nam się ustalić, że grę zdjęto z głównej platformy na PC zaledwie kilka dni temu, bo 8 sierpnia o godzinie 18:40 czasu polskiego.
Powody takiej decyzji nie są znane, choć spekuluje się o problemach z licencjami na muzykę lub samochody (albo obydwoma). To nie byłby pierwszy raz, kiedy gra została wyłączona ze sprzedaży z tego powodu. Wcześniej inne gry Codemasters tj. Dirt 3, Grid i F1 2013 spotkał dokładnie ten sam los, a kwestią czasu jest, kiedy dosięgnie to kolejnych tytułów z tej stajni.
GRID 2 to sequel znanej ścigałki Codemasters – Race Driver: GRID. Zadebiutował on 6 lat temu i został ciepło przyjęty przez graczy oraz recenzentów na całym świecie dzielnie stając w szranki z wykazującym już wtedy tendencję spadkową Need for Speed'em. Produkt Codemasters został doceniony za stworzenie świetnego balansu pomiędzy symulacją a standardową ścigałką, przepiękną jak na te czasy grafikę i emocjonujący tryb multiplayer, w którym bawić się mogło aż do 12 graczy. Skoda, że z powodu tak błahych kwestii nie będzie już można zakupić tego starszego już tytułu.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Gry Codemasters już w EA Play - 10.08.2021 22:38
• Codemasters kładzie ręce na marce WRC. Wygrali licytację - 01.06.2020 23:41
• GRID otrzyma nowy tryb jedynie na Google Stadia - 13.11.2019 12:14
• Zwiastun premierowy GRID - 09.10.2019 13:07
Komentarze
Fajnie, tu wkrótce premiera jednej, a usuwają drugą.
odpowiedzCiekawe ile wyniósłby koszt przedłużenia licencji? Wątpię, czy warto robić sobie taki czarny PR za promil zysków.
odpowiedzDodaj nowy komentarz: