VRR w końcu na PlayStation 5
Długo Sony kazało nam czekać, żeby gry działały jeszcze płynniej.
Od premiery PlayStation 5 minęło już trochę czasu (17 miesięcy), ale firmie dość długo zajmuje wdrożenie pewnych rozwiązań, które nie były gotowe na premierę - chociaż konsola technicznie została przygotowana do ich wsparcia.
PS5: obsługa drugiego SSD i dźwięku 3D w TV w końcu z premierą
Sony aktualizuje firmware konsoli i wprowadza jedną z najważniejszych funkcji sprzętu, którą zapowiadano jeszcze na długo przed premierą.
Pierwszą z takich rzeczy była oczywiście obsługa dysków SSD na które czekaliśmy całkiem długo - bo aż 10 miesięcy, mimo, że każda z kupionych od pierwszego dnia konsol miała odpowiednie wejście na takowy sprzęt.
Teraz przyszedł czas na VRR - Variable Refresh Rate, czyli funkcję, dzięki której konsola wysyła do telewizora informację kiedy ten ma odświeżać obraz, zamiast domyślnych dla danego sprzętu np. 50, 60 czy 120 razy na sekundę. Gry których klatka obrazu nie zdąży, lub gdy nastąpi w nich spadek klatek na sekundę, często zaczynają wyglądać zupełnie jak na poniższym, nieco przerysowanym screenie:
Temu zapobiegać ma właśnie VRR. Jeśli nasz telewizor obsługuje tę funkcję, od teraz konsola będzie mówić, kiedy zaczyna rysować nową klatkę obrazu i nie ma znaczenia, czy wyświetla właśnie 60 FPS, 30 FPS czy może z jakiegoś powodu 27,5 FPS. Nie ma opcji, żeby pojawiło się poziome przesunięcie.
Na start funkcja trafi natywnie do kilku gier, ale co ważne, będzie można samemu wymusić ten tryb dla wszystkich gier. Oczywiście istnieje szansa, że gra z jakiegoś powodu zacznie wyświetlać się nieprawidłowo (jeśli zastosowano jakieś nietypowe buforowanie obrazu), ale funkcję można bez problemu przełączać w opcjach podobnie jak HDR.
Wśród gier, które dostaną odpowiedni patch, a tym samym są na 100% przystosowane do VRR, znajdziemy:
- Astro’s Playroom
- Call of Duty: Vanguard
- Call of Duty: Black Ops Cold War
- Destiny 2
- Devil May Cry 5 Special Edition
- DIRT 5
- Godfall
- Marvel’s Spider-Man Remastered
- Marvel’s Spider-Man: Miles Morales
- Ratchet & Clank: Rift Apart
- Resident Evil Village
- Tiny Tina’s Wonderlands
- Tom Clancy’s Rainbow Six Siege
- Tribes of Midgard
Recenzja: Ratchet & Clank: Rift Apart
Nowy Ratchet to next-genowa uczta dla oczu, uszu, ciała i duszy. Na taką grę czekaliśmy.
Kolejne gry zapewne dołączą w najbliższych dniach, chociaż zapewne część deweloperów uzna, że ich gry tego trybu nie potrzebują (np. gry 2D, lub twórcy Indie, dla których zaimplementowanie takiego trybu może nie być możliwe, zależnie od narzędzi użytych do stworzenia gry).
Od teraz zapewne więcej firm będzie mieć odwagę wprowadzać jakieś nietypowe tryby, jak np. 40 FPS + Ray Tracing w Ratchet & Clank, bowiem dzięki VRR telewizor nie będzie musiał mieć 120Hz, aby taki obraz uznać za płynny. Tylko patrzeć, aż pojawia się gry z 50 czy 55 FPS, oferujące dodatkowe opcje graficzne (4K, Ray Tracing), których przy 60 FPS nie da się już wygenerować.
Aktualizacja ma być dostępna w tym tygodniu. To teraz jeszcze poprosimy o funkcję podobną do Xboxowego "Quick Resume"... bo jako posiadacz obu konsol, właśnie tego Xboxowi zazdroszczę najbardziej.
Przeczytaj więcej na podobne tematy:
• Sony ulepsza PS VR2... ale się tym nie chwali - Wczoraj, 17:20
• Recenzja: The Thaumaturge - 20.12.2024 15:36
• Świąteczny poradnik zakupowy 2024 od GameOnly — Sprawdźcie co na święta!! - 18.12.2024 12:34
• Twórcy Sifu rzucają wyzwanie EA Sports. Nadchodzi Rematch! - 18.12.2024 09:00
• Najlepsze gry 2024 według redakcji GameOnly. Zobacz nasze typy! - 17.12.2024 08:07
Komentarze
Lepiej późno niż później.
odpowiedzCo ciekawe, VRR było już w ostatnim firmware, bo nagle zaczyna ludziom działać.
odpowiedzMoże i tak. Dobrze, że już działa. Ciekawe jak to w ich TV? HDMI 2.1 i VRR działa już? Obiecywali rok temu.
odpowiedzDodaj nowy komentarz: