News

Żadne 6. Nowy Battlefield to 2042!

EA nawiązuje numeracją do pierwszej, wydanej przed 19 laty, części.

Fani FPSów czekali na tę zapowiedź od dawna. EA w końcu zaprezentowało nam najnowszą część swojej sztandarowej strzelanki, tym razem o tytule Battlefield 2042, więc będzie oczywistą oczywistością gdy powiem, że opuszczamy chwilowo czasy obu Wojen Światowch i bez hamulców będzie można wprowadzić do gry garść nowości, które niekoniecznie pasowały do wydarzeń sprzed ponad 80 lat.

Zanim jednak wyliczę, co wiemy o grze, wyjątkowo trailer już teraz, bo jest na co popatrzeć:

Oczywiście całość to świetne niemal CGI (napis na końcu głosi, że wszystko powstało na silniku gry, jednak bez zaznaczenia czy w czasie rzeczywistym, czy może jednak jedna klatka wypalała się dłużej), ale podoba mi się to, jak wiele różnorodności zmieści się w tej grze. Ileż tam było rodzajów helikopterów, samolotów, czołgów (i innych pancernych jednostek), a nawet sami żołnierze i komandosi występowali w kilkunastu odmianach (z "latającą wiewiórką" włącznie), były nawet autonomiczne drony niczym te od Googlowego Boston Dynamics... Piękna jest też gra kolorów - prawie każdy etap który zaprezentowano, ma inne barwy - rdza, czerń, biel z błękitem, czy pomarańcz z czerwienią, a wszystko przeplatane kurzem, błotem i wybuchami - coś pięknego. Zabrakło tu tylko atomówki, ale może to dobrze, że w tej nieodległej przyszłości wciąż nikt nie planuje puszczać kolejnej... no i oczywiście dobra wiadomość, że faktyczny gameplay zostanie pokazany już niedługo, bo 13 czerwca.

Jeśli jednak faktycznie gra będzie tak dobrze wyglądać na konsolach nowej genaracji, to hoohoho, mamy nowego killera i mający premierę za kilka dni Ratchet już nie może być tak pewien tegorocznego podium na najładniejszą grę. Oczywiście wyjdzie ona też na poprzednią generację, ale tym razem wygląda, że nie będzie to zwykłe podciągnięcie rozdzielczości a faktycznie kolosalna różnica w jakości grafiki.

Z informacji które ujawniono wiemy już, ze zwiedzimy deszczową Gujanę, piaskowe Katar i Egipt, technologiczną Koreę Południową, tropikalny Singapur, zabłocone Indie i skutą lodem Antarktydę. W grze ma pojawić się dynamiczna pogoda, więc niemal na pewno można spodziewać się burz piaskowych czy gwałtownych ulew - Gran Turismo miałoby się czego uczyć :)

Cieszy też to, że jak na razie mało jest informacji które mogłyby ostudzić hype na grę - jedynym mankamentem może być to, że gracze w wersji na PS4 i Xbox One nie będą w stanie dołączać do rozgrywek na 128 osób - ich obowiązuje ograniczenie 64 graczy na raz, bo na więcej nie pozwala moc obliczeniowa.

No i najważniejsze - jest też data premiery - to 22 października. Gra wyjdzie na wszystkie sprzęty poprzedniej i obecnej generacji (oraz oczywiście PC).

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że niedzielny gameplay będzie nie tylko z wypasionego PC, ale zobaczymy też coś z PlayStation 5 lub Xbox Series X.

Czas czytania: 3 minut, 34 sekund
Niedawno pisaliśmy też o...

Death Stranding Director's Cut to kolejny MGS? Kojima zaskakuje

arrow-right
arrow-right

Oddworld: Soulstorm otrzyma spolszczenie i wersję kolekcjonerską

Komentarze
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: