News

GT7. Pełna symulacja gwiazd na niebie, gorzej z resztą

Kto by się tam przejmował porządnym modelem kolizji czy dodaniem deszczu na wszystkich trasach, gdy wystarczy dać kręcące się nocne niebo!

Na wczorajszym State of Play mogliśmy zobaczyć aż 30 minut nagrań z Gran Turismo 7 i chociaż z jednej strony to bardzo dużo, to roztrząsano się momentami nad takimi pierdołami, że można było zacząć ziewać. Nie ma co ukrywać - GT77 to nie tylko gra dla tych, którzy lubią się ścigać. To gra dla tych, którzy kochają samochody i chcą poświęcić nie tylko wyścigom, ale całej otoczce, tuningowaniu, a zwłaszcza podziwianiu jak najwięcej godzin.

Najbardziej cieszy oczywiście fakt, że nie przesunięto premiery, więc gra trafi do nas 4 marca (za 29 dni). Cieszy też, że ewidentnie wyglądała lepiej niż GT Sport, oraz, że na PS5 wyciągnie mityczne 60 FPS, ale poza tym opinie na wiele pokazanych rzeczy można mieć różne.

Mnie osobiście zaskoczyło, że na dłuższych, czystych gameplayach widać pewne problemy z grafiką. A to skrzące krawędzie samochodów, a to poszarpane cienie, w innym miejscu odbicia na samochodach przeciwników zdają się być renderowane z mniejszą ilością klatek, a widoczna granica renderowania cieni sprawia, że mniejsze elementy - zwłaszcza krzaki - zdają się "wyskakiwać" zza zakrętu (a tak naprawdę nagle robią się ciemne). Oczywiście wszelkie ujęcia w garażach, plenerach i generalnie poza wyścigiem momentami wgniatają w fotel.

Bardzo dużo poświęcono efektom otoczenia. Jaranie się tym, że na każdej z tras która zaoferuje wyścigi nocne (bo z jakiegoś powodu oczywiście nie każda), zobaczymy gwiazdy, dokładnie tak jak powinny wyglądać o tej godzinie na tej szerokości geograficznej. Podobno ta funkcjonalność powstała we współpracy z NASA, ale moim zdaniem do tego wystarczy kilka funkcji trygonometrycznych, Wikipedia i dobra tekstura nocnego nieba. Nieco lepsze wrażenie sprawiły dynamiczne chmury (które też mają być pobierane z radarów pogodowych), ale właśnie pojawienie się tego ostatniego, spowodowało u mnie lekkie zainteresowanie i skojarzyło się z tym, co widzą chociażby zespoły F1 w alei serwisowej (Codemasters - koniecznie pożyczcie ten pomysł!). Największe wrażenie robią oczywiście efekty deszczu, które są zdecydowanie najlepsze w serii (chociaż chlapanie kałuż mogłoby by być lepsze), ale moknięcie i wysychanie toru w trakcie jednego wyścigu wygląda świetnie. Jest nawet możliwość, że deszcz będzie padał tylko w jednym sektorze toru i tutaj już w końcu można mówić o realizmie. Polyphony nawet udało się wpaść na pomysł, że deszcz może padać też nocą... prosimy jeszcze o pomysł na to, jak dodać go do każdego toru i będziemy zadowoleni.

Oczywiście nie zabraknie klasyków GT, czyli sklepów z samochodami (tym razem są aż 3 - te dla samochodów po 2001 roku, dla używanych, oraz zabytków), przy okazji gdzie się da zalewając nas toną zdjęć i historii producentów i autorów pojazdów, oraz informacji o samochodach. Trochę z tego szydzę, ale prawda jest taka, że czasem je czytam, a dowiadywanie się, że np. jakiś klasyk wyprodukowano miesiąc po wynalezieniu napędu CD to zawsze fajna ciekawostka. Zakupione samochody będzie można oczywiście fotografować w trybie Scapes, który teraz dostanie sporo ułatwień i predefiniowanych ujęć.

Nie zabraknie też tuningu i tutaj pewna zmiana, bo znacznie łatwiej będzie podejrzeć różnice po zastosowaniu danych części i wpływ na różne parametry, a po zmianie będziemy mogli szybko przetestować samochód w nowej konfiguracji (no, na PS4 może być z tym gorzej). W grze ma być też dostępna opcja wymiany foteli, co jest chyba nowością (albo przegapiłem to w GT Sport, ale ze względu na limitowanie wielu wyścigów online do gołych wersji samochodów bawiłem się głównie edytorem lakierów i naklejek - który w GT7 też ma być polepszony).

W materiale wiele razy pada określenie "w dniu premiery będzie dostępne X pewnych rzeczy" co patrząc na poprzednie odsłony każe przypuszczać, że gra znów nie jest w pełni gotowa i brakujące rzeczy będziemy dostawać z czasem. Z jednej strony to słabe, z drugiej tak długo, jak będą one za darmo, nikt nie pogniewa się na nowe trasy i samochody, czy też optymalizacje graficzne (błagam, niech naprawią te cienie na szyldach i słupach poza torem).

Ostatecznie stwierdzam więc, że Polyphony Digital pokazało nam wczoraj grę na 4+/5, a liczyłem bardziej na 5-/5 - ale swoje powoduje tez youtubowa kompresja więc mam nadzieję, że za miesiąc będę się ślinił przed telewizorem, przykuty do kierownicy Logitecha i stojaka, który chyba idę właśnie zamówić w sieci...

Platformy:
Czas czytania: 5 minut, 3 sekund
Niedawno pisaliśmy też o...

GTA V z datą premiery, GTA 6 w produkcji

arrow-right
arrow-right

Rambo zawitał do Far Cry 6

Komentarze
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: