News

Horizon Zero Dawn jednak trafi na PC? Kolejne źródła potwierdzają premierę

A internet tak naśmiewał się z grudniowych rewelacji rosyjskiego informatora.

Ekskluzywna dla PS4 produkcja od Guerilla Games pt. Horizon Zero Dawn zadebiutowała 28 lutego 2017 roku i od razu przekonała do siebie miliony graczy. Tytuł zapisał się w historii jako jeden z najlepiej ocenianych exów na PS4 ostatecznie osiągając na Metacritic średni wynik 89/100, co stawia go obok takich hitów jak God of War czy The Last of Us: Remastered. Sprzedano całe miliony egzemplarzy, a gra zwróciła koszty jej produkcji z nawiązką, ale co jeśli Sony wciąż chciałoby na niej zarabiać?

Grę należałoby wtedy wydać na inne platformy, czyli w zamyśle PC. O możliwym porcie gry na komputery osobiste słyszymy już nie pierwszy raz, w grudniu mówił o tym rosyjski insider, dosłownie zmasakrowany później przez fanów niebieskiej strony mocy za cyt.: „bezsensowne fejki”, a ostatecznie może się okazać, że miał on rację, gdyż teraz na temat pecetowego wydania wypowiedział się jeden z bardziej wiarygodnych informatorów — Jason Schreier.

Co więcej, sugeruje on, że to nie jedyny tytuł, jaki zobaczymy na komputerach osobistych. W przygotowaniu mają być bowiem kolejne produkcje!

Niestety nie zająknął się przy tym słowem, o jakie konkretnie gry chodzi. Niejako wyręczył go w tym redaktor Eurogamer Tom Philips, jaki zasugerował, że to właśnie Dreams ma niedługo opuścić zatokę gier ekskluzywnych dla PS4.

Informacji tej nie warto brać jednak za pewnik, gdyż jest ona nieoficjalna. Warto pamiętać, że jeśli jeden z informatorów myli się on mniej niż chociażby znany w kręgach z mataczenia Tidux nie oznacza, że nie myli się w ogóle. Niezadowoleni z obrotu sprawy fani niebieskiej strony mocy z próbą wywiezienia Sony na taczce powinni się więc powstrzymać, dopóki nie będziemy pewni, co ostatecznie jest prawdą.

Jeśli Horizon Zero Dawn rzeczywiście trafiłby na PC to byłby pierwszą produkcją wyprodukowaną przez wewnętrzne studio Sony, jaka trafi na komputery osobiste w tej generacji. Do takowych nie można zaliczyć gier, chociażby od Quantic Dreams, które i owszem przez Japończyków zostały wydane, lecz tworzyło je niezależne od Sony studio. Gra pojawiłaby się też wcześniej niż zapowiadane na „inne platformy” MLB The Show Sony pozbywa się kolejnego exclusive'a. MLB: The Show trafi na konkurencyjne platformy

Może się również okazać, iż cały ten „szum” to w istocie badania przez Sony rynku, a konkretnie tego, jakie będą nastroje klientów jeśli jeden z niemłodych już przecież exów przedsiębiorstwo wyda na inną platformę. Jeśli Japończycy rzeczywiście to mieli na myśli, to mają naprawdę sporo materiału do analizy. W całym internecie piętrzą się dziesiątki tysięcy komentarzy od posiadaczy konsoli uderzających w Sony za próbę pozbawienia gry ekskluzywności, a prześmiewcze memy tworzone przez miłośników Xbox gotowych zaatakować przeciwny obóz wyrastają jak grzyby po deszczu.

Abstrahując od kontrowersyjności takiego działania, to korporacja poprzez taki ruch chciałaby zapewne osiągnąć dwa cele: zarobić jeszcze trochę na grze oraz (co ważniejsze) spopularyzować markę wśród pecetowych graczy. Przy plotkach sugerujących, iż sequel omawianego hitu jest obecnie w produkcji, a nawet może pojawić się na PS5 jako jeden z tytułów startowych konsoli rzucenie pierwszej części gry na inną platformę i zachęcenie graczy do uniwersum to sprytny plan, który z pewnością zwiększyłby zainteresowanie marką i w efekcie przekonał niektórych do zakupu konsoli.

Z drugiej jednak strony, przy ogromnej niechęci fanów PlayStation do takiego ruchu może się okazać, iż przedsiębiorstwo więcej na tym straci niż zyska. W grę wchodzą bowiem nie tylko straty materialne, ale przede wszystkim wizerunkowe. Sony do tej pory było znane jako dość konsekwentna firma, czym znacząco odróżniała się od miotającego się raz w jedną, raz w drugą stronę Microsoftu, a taki ruch przewagę tą może zniwelować. Do tego dochodzą rozgoryczeni fani, jacy mogą zdecydować o przesiadce na PC, gdzie już trafiają gry z Xbox, bo skoro wszystko będzie na pececie, to po co kupować konsolę?

Platformy:
Czas czytania: 4 minut, 35 sekund
Niedawno pisaliśmy też o...

PlayStation 5 zobaczymy już w lutym? Twórca God of War: został mniej niż miesiąc do pokazu

arrow-right
arrow-right

Obudowa PlayStation 5 - wyciek, czy dzieło drukarki 3D?

Komentarze
...
185.68.***.*** • #1
~skalariX
1797 dni temu

Genialna gra. Polecam.

odpowiedz
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: