Death Stranding Director's Cut wprowadzi mnóstwo nowej zawartości

W trakcie czwartkowego State of Play zaprezentowano niespodziewanie Death Stranding Director's Cut, które ma wyjść na PlayStation 5 już 24 września (miesiąc po dodatku z wyspą Iki do Ghost of Tsushima -  Nowa wyspa w Ghost of Tsushima brzmi jak skok na kasę).

W rozszerzeniu, które wyjdzie tylko na nową konsolę Sony, spodziewać można się nowych broni (w tym ciężkich karabinów), nowych budowli dla sieci chiralnych (skocznie, wyrzutnie), nowych gażetów (nowe egzoszkielety, boty towarzyszące).

Sam nauczy się też nowych ciosów, zarówno tych wręcz (niczym CQC którego używał Snake), jak i bronią zabraną Mułom, a poza ćwiczeniem na złodziejach paczek w pomarańczowych kurtkach dostaniemy też centrum treningowe.

Nie zabraknie oczywiście nowych lokacji i z trailera wygląda też na to, że dostaniemy tam nieco nowych pełnych elementów fabularnych w postaci cutscenek, pojawią się też nowe lokacje. Oczywiście - do każdej z nich będzie można wykonać nowe dostawy, niestety napotykając też po drodze nowych bossów z pogranicza świata żywych i umarłych (czy też między światem rzeczywistym a plażą).

Jakby tego było mało, do Kojima nie byłby sobą, gdyby nie dodał w grze czegoś zwariowanego, dostaniemy więc... tryb wyścigowy na specjalnych torach stworzonych przez Fragile. Aż szkoda, że nie wszedł tu w jakąś kolaborację z Polyphony - zobaczyć post apokaliptyczny High Speed Ring byłoby ciekawie, no i byłaby jakaś namiastka next-genowego Gran Turismo 7.

Wszystko to oczywiście ze wsparciem wibracji haptycznych i adaptacyjnych triggerów, oraz w podciąganym 4K i 60 FPS, lub prawdziwym 4K i 30 FPS. Wiadomo, że wybierzemy ten pierwszy tryb, bo "podrasowywania" i tak często niemal nie widać.

Gra ma kosztować 219zł ( https://store.playstation.com/concept/234585 ), ale w dniu premiery pojawi się opcja aktuaizacji z PS4 (za 10$ - czyli coś koło 39zł).