Publicystyka

Podsumowanie miesiąca. W co graliśmy w czerwcu?

Poznaj nasze opinie na temat czerwcowych premier. Zobacz, w co graliśmy w zeszłym miesiącu!

Połowa wakacyjnego lipca już za nami! Teoretycznie właśnie trwa sezon ogórkowy, ale w praktyce nawet tego nie widać. Za nami premiera Nintendo Switch 2, a w redakcji mieliśmy możliwość sprawdzić, jak sprawdza się nowa konsola japońskiego giganta. Jedną z najważniejszych premier zeszłego miesiąca było The Alters, czyli nowy tytuł od polskiego 11bit Studios. Gra zachwyciła licznymi i trudnymi do podjęcia decyzjami, a także konsekwencjami, jakie płyną z każdego wyboru. Swoją premierę miało również Dune Awakening, czyli MMO oparte na świecie Franka Herberta. Gra jednak nie idzie drogą książek, a przedstawia swoją wersję świata, w której Paul Atryda nigdy się nie narodził.

Kilku z nas znalazło również czas na ogranie tytułów spoza kalendarza premier. W tym zestawieniu znajdziecie również nasze osobiste opinie o grach, które ogrywamy w wolnym czasie. Jeśli macie jakieś pytania, to dajcie znać w komentarzach, a na pewno na nie odpowiemy. Zapraszam do czytania!


Daniel "GoDlike" Kucner

Ten miesiąc upłynął pod znakiem Switcha 2, a skoro Switch 2 to i było całe mnóstwo testów różnorakich gier. 😉 Wróciłem między innymi do Postała Brain Damage, czy Dragon Quest Treasures 2. W tym ostatnim spędziłem kiedyś dobre kilkadziesiąt godzin, coś pięknego.

Szkoda, że nie miałem szansy pograć dłużej, bo aż mi się zachciało wrócić do paru fajnych gierek. Sprawdziłem także Cyberpunka 2077, w edycji na Nintendo Switch 2 I przyznam, że wygląda naprawdę imponujący. Steam deck się chowa przy tej wersji. Coś pięknego.

Może to czas by na Switchu zagrać w soulsy? 🤔 Cholera, tyle się do nich zabieram. 😉

Cyberpunk 2077


Przemysław "Prz3mQ" Naglik

Ja również w czerwcu dałem się złapać na szał Nintendo Switch 2. Oprócz ogrywania kilku nowości, w tym świeżego Mario Kart World oraz remasterów ostatnich odsłon The Legend of Zelda, zdecydowałem się powrócić do jednej z moich ulubionych gier wszech czasów i ograć ją ponownie. Mowa o Ori and the Blind Forest: Definitive Edition. Tytuł od Moon Studios właściwie zaszczepił we mnie miłość do metroidvanii i stanowi jedną z najpiękniejszych opowieści, jakie miałem możliwość poznać.

To gra, która znaczy dla mnie bardzo wiele i ma swoje własne miejsce w serduszku. Perfekcyjnie zrealizowano elementy platformowe, oprawę graficzną oraz świetną muzykę autorstwa Garetha Cokera. Całość znam już na wylot, więc ukończenie rozgrywki ze zdobyciem 100% postępu zajęło mi zaledwie kilka godzin. Nie dajcie się jednak zwieść stylowi artystycznemu. To produkcja, która potrafi być niesamowicie wymagająca, a liczba śmierci pod koniec gry będzie liczona w setkach. Kontynuacja z 2020 roku okazała się jeszcze lepsza, ale to temat na inną okazję.

Ori and the Blind Forest: Definitive Edition


Kamil "Bolognese" Kozakowski

W czerwcu miałem okazję zagrać w Sand Land. Ponieważ jestem wielkim miłośnikiem twórczości Akiry Toriyamy, a anime, na podstawie którego została zrobiona gra, bardzo przydało mi do gustu, już od pewnego czasu chciałem zapoznać się z tym tytułem. W zeszłym miesiącu wreszcie mi się to udało. Nie da się ukryć, że nie jest to wybitne, ani rewolucyjne jRPG, które zapisze się na stałe w historii gatunku. Rozgrywka jest bowiem bardzo powtarzalna, walki schematyczne, a questy niezbyt ciekawe.

Niemniej jednak to bardzo interesująca produkcja, w której twórcom udało się znakomicie utrzymać klimat anime, jednocześnie lekko modyfikując i rozszerzając fabułę. Na uwagę zasługuje także możliwość budowania i modyfikowania czołgów oraz innych pojazdów bojowych, używanych do eksploracji i bitew z przeciwnikami. Opcja ta daje naprawdę sporo frajdy i możliwości. Jeśli anime Sand Land przypadło Wam do gustu, to polecam Wam zagrać również w grę. Będziecie bardzo dobrze się przy niej bawić.

Sand Land


Mateusz "M4teks" Cieślak

Czerwiec to miesiąc, który stał u mnie pod znakiem serii Resident Evil. W Tym miesiącu udało mi się ukończyć RE2 Remake oraz RE 3 Remake, które muszę przyznać, bardzo mi się podobały, a w szczególności druga część, będąca bardziej nastawiona na straszenie oraz przetrwanie.

Część trzecia, nastawiona była bardziej na beztroskie strzelanie do zombie, przez co gra była znacznie dynamiczniejsza, jednak zatraciła w tym elementy przetrwania i horroru. Niestety wraz z końcem czerwca, postanowiłem się kolejny raz pożegnać z The Legend of Zelda: Breath of the Wild, która odrzuciła mnie od siebie pustymi misjami, brakiem fabuły, powtarzalnymi kapliczkami i naciskiem na eksplorację w otwartym świecie.

Resident Evil 2 & 3


Rafał "Resyaf" Gubała

Początek lata, który mamy w Czerwcu zazwyczaj nie jest moją ulubioną porą w roku, szczególnie ze względu na panujący skwar, przed którym trudno uciec. Mimo to, te najdłuższe dni w roku są zwykle dobrą okazją zarówno na wspominki, jak i powroty. Zbiegło się to idealnie z wyczekiwanym przeze mnie od lat odśnieżeniem graficznym Minecrafta, za sprawą aktualizacji Vibrant Visuals. Przy tym tytule z przerwami spędziłem kilka ładnych lat swojego życia, począwszy od 2010 roku.

Jeśli tak samo, jak nasz drogi naczelny, nie tykaliście tego tytułu od lat, możecie być zaskoczeni tym, jak bardzo się zmienił i jak wiele ma do zaoferowania. Do tego pełny crossplay od PC, po konsole, na smartfonach kończąc. Dzięki temu mimo upływu lat mogę nadal cieszyć się tym rozwijającym wyobraźnię tytułem, wraz z własnymi dziećmi, świetnie się bawiąc! Niezmiennie świetny tytuł dla rodziców, dzieci, oraz i samotników. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli jakimś cudem was ta gra ominęła lub od lat nie mieliście z nią styczności, wracajcie, bo warto.

Minecraft


Piotr 'TheOtherOne' Franciszek

Opowiem wam fraszkę — czerwiec, czerwiec ty ch...
Dużo czasu poświęciłem na Steel Hunters, choć w kontekście ostatniego doniesienia o porzuceniu projektu, obawiam się, że bardziej na miejscu jest stwierdzenie, że czas ten po prostu zmarnowałem.

Poza tytułami, które recenzowałem, znalazłem jeszcze chwilę na ogranie demo Hotel Galactic, Battlefielda V oraz Winds of Change i nie, nie będziemy dyskutować o tym ostatnim. Sporo gierek również odpaliłem i rozegrałem kilkukrotnie przy okazji testowania kontrolera Blitz 2 TFR, ale żeby się z nimi zapoznać, sugeruję przejść do samej recki sprzętu, bo jest on zdecydowanie najmilszym zaskoczeniem czerwca (choć niepozbawionym wad).

Steel Hunters



Podsumowanie recenzji



Roadcraft

Relacja Damiana z Roadcraftem była pełna wzlotów i upadków. Na początku zmiany wobec Snowrunnera wydawały się ani przyjemne, ani potrzebne. Z czasem jednak opinia o grze stawała się coraz bardziej pozytywna. To zasługa m.in. świetnej oprawy audiowizualnej oraz doskonale zaprojektowanych poziomów i misji, które budzą u graczy syndrom jeszcze jednego zlecenia. Sporą różnorodnością wyróżniają się też pojazdy wprowadzone do gry.

W tytule znalazły się jednak mniejsze wady jak, chociażby poczucie déjà vu na początkowym etapie rozgrywki. Kiepsko działają również konwoje, które odstraszają swoją sztuczną inteligencją. Szkoda, że uproszczono także model ulepszania pojazdów. Te niedociągnięcia jednak nie okazały się na tyle znaczące, aby wpłynąć na przyjemność z rozgrywki. Choć decyzja może budzić kontrowersje, to nasz recenzent uznał, że gra zasługuje na najwyższą możliwą ocenę.

Zobacz pełną recenzję!


Revenge of the Savage Planet

W zeszłym miesiącu w końcu udało mi się nadrobić kontynuację Journey to the Savage Planet. Druga część wprowadziła znaczące zmiany w strukturze gry, czego najlepszym przykładem jest zmiana kamery na trzecioosobową, a także nastawienie na kooperację. Przyjemnie sprawdzają się także rozbudowane etapy platformowe, które silnie czerpią z mechanik gatunku metroidvanii. Tytuł idealnie nadaje się dla osób, które uwielbiają zbieractwo, ponieważ na każdej z czterech planet wprost roi się od znajdziek.

Jednocześnie trudno nie zauważyć oczywistych problemów. Żartobliwa historia kończy się kompletnie niezadowalającym finałem. Zagadki szybko stają się schematyczne, a gra, mimo że potrafi wyglądać pięknie, 30 klatek na sekundę na PlayStation 5 Pro jest absolutnie niewybaczalne. Po sukcesie oryginału oczekiwałem jednak bardziej jakościowych zmian, które wykorzystają potencjał kosmicznej planety. Zamiast tego mamy podobnie prosty tytuł, który nadaje się raczej do ogrania w ramach subskrypcji.

Zobacz pełną recenzję!


Lenovo Legion GO

Mateusz w ostatnim czasie miał okazję sprawdzić kilka różnych systemów przenośnych, a handheld od Lenovo to jeden z ciekawszych produktów dostępnych na rynku. System od razu sprawia wrażenie produktu premium, co widać po świetnym wykonaniu oraz wygodzie użytkowania. Sprzęt wyposażony jest w potężny ekran IPS o rozdzielczości QHD+ oraz częstotliwości odświeżania 144 Hz. Mobilny komputer radzi sobie świetnie nawet z bardziej wymagającymi tytułami.

Trzeba jednak zwrócić uwagę na wielkość konsoli, ponieważ na tym etapie trudno już mówić o produkcie przenośnym. Wadą może okazać się także bateria, która przy mniej wymagających tytułach wystarczy na dwie godziny grania. W przypadku dużych pozycji czas ten może skrócić się nawet do 60 minut, co tym bardziej limituje mobilność. Jeśli jednak chcecie postawić na jakość, to Legion GO może być produktem dla was.

Zobacz pełną recenzję!


Days Gone Remastered

W czerwcu miałem przyjemność sprawdzić odświeżoną wersję Days Gone, oryginalnie wydanego w 2019 roku. Tak jak większość remasterów wydanych przez PlayStation Studios, również w tym przypadku otrzymujemy delikatnie ulepszoną oprawę graficzną, kilka dodatków i mniej istotnych zmian. Tytuł po sześciu latach od premiery nie zestarzał się praktycznie w ogóle. To wciąż interesująca produkcja o zombie, które w tym wydaniu robią szczególne wrażenie dzięki hordom liczącym setki zarażonych.

Nowym dodatkiem do gry jest tryb hordy, w którym jak najdłużej staramy się przetrwać kolejne fale wrogów. Ciekawy pomysł, który jednak nie angażuje na dłużej niż kilka godzin. Powracają także problemy, które znamy z oryginału. Historia, chociaż intrygująca, to na etapie drugiej połowy całkowicie wytraca tempo. Misje skradankowe są strasznie nudne, a system zapisu momentami potrafi doprowadzić do szału. Pozostaje zadać sobie pytanie, czy ten remaster był w ogóle potrzebny?

Zobacz pełną recenzję!


The Alters

Rafał miał przyjemność spędzić z The Alters co najmniej kilkadziesiąt godzin i jedno jest pewne, mamy kolejnego kandydata do tytułu Najlepszej Gry Roku! Polskie 11bit studios nie zawiodło i ponownie dostarczyło opowieść pełną trudnych do podjęcia decyzji oraz bohaterów z duszą i złożonymi emocjami. Twórcom udało się stworzyć alterów, którzy są dla graczy kimś więcej niż prostym klonem. Wybory prowadzą do różnych konsekwencji, co zachęca do przejścia tytułu nawet wielokrotnie.

Jeśli po ukończeniu prologu uważacie, że tytuł wypada zniechęcająco, dajcie grze więcej czasu. Dalszy przebieg historii zdecydowanie może was zaskoczyć. Świetnie działa także system rozbudowy bazy, a nieustanna presja motywuje do działania i zmusza do kompromisów. Można mieć kilka zarzutów do polskiego udźwiękowienia, ale jedna sprawa jest niewybaczalna. Gdzie muzyka Kombi, która leciała w zwiastunie?!

Zobacz pełną recenzję!


Nintendo Switch 2

Premiera konsoli Nintendo Switch 2 oznaczała całe mnóstwo testów do wykonania i tej misji podjął się dla nas Daniel. W długiej na ponad trzydzieści minut recenzji sprawdza on wszystkie najważniejsze funkcje nowej konsoli japońskiego giganta. Na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z produktem praktycznie idealnym. Sprzęt został świetnie wykonany, a wydajność i grafika pozostawiają w tyle nawet najpopularniejszą konkurencję. Switch 2 sprawdza się znakomicie zarówno w trybie przenośnym, jak i zadokowanym.

Chociaż na pierwszy rzut oka wszystko wypada perfekcyjnie, znalazło się kilka istotnych wad. Nowa generacja nie przynosi znaczących zmian w systemie operacyjnym, który jest jeszcze bardziej wybrakowany niż w przypadku poprzedniej konsoli. Nie wprowadzono żadnych rewolucyjnych funkcji, przez co przeskok generacyjny nie jest aż tak widoczny. VRR działa tylko w trybie przenośnym, a sam ekran dostarcza ograniczoną obsługę HDR. Wielkim problemem okazało się dostarczenie tylko jednej gry ekskluzywnej na premierę, ale ten temat już prawie za nami...


F1 25

Na kolejny powrót do corocznej serii wyścigowej zdecydował się Damian i trzeba przyznać, że nie był on zadowolony z jakości nowej F1. O ile tytuł prezentuje wysokiej jakości oprawę graficzną, a tryb My Team dodaje do rozgrywki odrobinę świeżości, to cała reszta pozostaje bez większych zmian w stosunku do poprzednich odsłon. Serię nadal trapią te same problemy, które widzimy u Codemasters od wielu lat.

Bardzo słabo wypada kod sieciowy, który podczas migracji hosta potrafi znacząco wydłużyć oczekiwanie na rozpoczęcie wyścigu. Nie pomaga także fabuła w postaci trybu Breaking Point. Historia jest dosyć krótka i skierowana do osób, które stawiają pierwsze kroki w wyścigach tego typu. Czy marka pod wydawnictwem Electronic Arts radzi sobie lepiej? Ciężko powiedzieć. Niewielka liczba zmian sprawia, że wciąż mówimy o bardzo podobnym tytule.

Zobacz pełną recenzję!


Dune: Awakening

Michał w tym miesiącu zdecydował się wybrać na pustkowia Arrakis, aby sprawdzić jak radzi sobie nowe MMO w uniwersum stworzonym przez Franka Herberta. Tytuł przedstawia alternatywną historię świata, w którym Paul Atryda nigdy się nie narodził, a planeta pogrążona jest w chaosie walk o wpływy, przyprawę i przetrwanie. Wyszło co najwyżej średnio... Całkiem dobrze wypada walka różnych frakcji. Cieszy również wolność przy rozwijaniu postaci.

Niestety cała reszta wypada już znacznie gorzej. Zbieractwo szybko zaczyna się nudzić, tak samo zresztą, jak budowanie, które wręcz irytuje swoją prostotą. Świat pozbawiony jest życia, a jak już kogoś spotkamy, to nawet walka nie dostarcza większych emocji. Otrzymaliśmy monotonną rozgrywkę, która nie zachęca do spędzenia kolejnych godzin w tym świecie. Jest co poprawiać, ale kto wie, może liczne aktualizacje naprawią rozgrywkę?

Zobacz pełną recenzję!


Date Everything

Inny, a jednocześnie bardzo nietuzinkowy sposób na spędzanie wolnego czasu ma Piotrek, który zdecydował się na randkowanie z przedmiotami codziennego użytku. W Date Everything! otrzymujemy okulary, dzięki którym zwykłe przedmioty zyskują ludzkie cechy. Na graczy czeka ponad setka postaci, z którymi możemy wejść w romantyczną relację. Na komplementy czeka więc lodówka, lampa, sufit, brudne pranie i lęk egzystencjalny.

To zdecydowanie tytuł skierowany do specyficznego grona odbiorców, ale jednocześnie bardzo dobra, jakościowa produkcja. Gra jest w pełni udźwiękowiona, co w tego typu pozycjach wcale nie jest oczywiste. Historia potrafi angażować, a humor i samoświadomość tytułu sprawiają, że opowieść jest jeszcze lepsza. Najlepszym elementem rozgrywki jest poszukiwanie kolejnych, nieoczywistych kochanków ukrytych gdzieś w domu. Znalazło się jednak kilka mniejszych błędów, które miejmy nadzieję, że zostaną załatane.

Zobacz pełną recenzję!


Against the Storm

W ostatnim czasie Daniel sprawdził także specyficzne połączenie gry strategicznej i gatunku roguelite. W Against the Storm zakładamy osady, które przetrwać mogą zaledwie kilka lat. Cała rozgrywka opiera się na budowaniu dziesiątek osad, które pracują i zdobywają surowce na rzecz głównego miasta. Co pewien czas nadchodzi sztorm, który niszczy wszystko dookoła stolicy. To bardzo ciekawa mechanika, która wywraca do góry nogami standardowe zarządzanie i zmusza do kombinowania, jak najkorzystniej poświęcić okoliczne wioski na rzecz wzrostu swojego miasta.

Wyjątkowy pomysł na rozgrywkę sprawia, że momentami nie można odciągnąć się od ekranu, a cztery dobrze zbalansowane poziomy trudności pozwalają cieszyć się tytułem niezależnie od umiejętności. Jak to w roguelite'ach bywa, początki każdego cyklu w pewnym momencie zaczynają się nudzić. To produkcja ciekawa, choć aktualny stan techniczny sprawia, że obecnie lepiej wstrzymać się z zakupem. Jak już twórcy wprowadzą potrzebne aktualizacje, zdecydowanie warto spróbować!


Zotac Gaming Zone

Mateusz miał możliwość porównać więcej niż jednego handhelda i w czerwcu padło także na Zotac Gaming Zone. Sprzęt mimo kilku znaczących wad może znaleźć swoich zwolenników. Konsola jest mniejsza od innych, dostępnych na rynku produktów, dzięki czemu lepiej sprawdza się jako sprzęt przenośny. Na pochwałę zasługuje także ekran AMOLED o rozdzielczości Full HD i odświeżaniu 120 Hz. Wrażenie robi także solidne wykonanie, które nadaje sprzętowi metkę produktu premium.

Zdarzają się jednak problemy z obsługą, a szczególnie podczas zmiany rozdzielczości w grach, co powoduje dziwne rozciągnięcie obrazu. Istotną trudnością okazała się również niestabilna nakładka, która często się zawieszała lub całkowicie wyłączała. Zmuszało to do korzystania z Windowsa 11, który w mobilnym wydaniu jest daleki od ideału. Szczęśliwie wprowadzona aktualizacja 2.0 naprawia część problemów. Jeśli nie boicie się grzebać w ustawieniach lub instalować innego systemu, to może być to produkt godny polecenia. Osoby oczekujące konsolowej wygody powinny wybrać coś innego.

Zobacz pełną recenzję!


Len's Island

Końcem miesiąca, Michałowi udało się sprawdzić kolejną grę niezależną z elementami survivalu. Twórcy oddają nam w ręce rozległy, proceduralnie generowany świat, w którym każda decyzja ma znaczenie. Sama opowieść została jednak przedstawiona bardzo subtelnie, więc nie spodziewajcie się licznych przerywników filmowych. Filarami rozgrywki są systemy tworzenia przedmiotów oraz budowania. Ten drugi wydaje się zresztą wyjątkowo rozbudowany i umożliwia tworzenie prostych konstrukcji, jak i pięknych fortec z systemem obronnym.

Z czasem niestety rozgrywka zaczyna być schematyczna, a eksploracja nie ma już nic ciekawego do zaprezentowania. To gra, która najlepiej sprawdzi się w rozgrywce kooperacyjnej, szczególnie że na jednej mapie może pojawić się aż ośmiu graczy. Choć tytuł nie zdobył serca Michała, to i tak warto docenić grę za to, że w tak przejedzonym gatunku, wciąż próbuje wnieść coś świeżego. Znajdziecie znacznie lepsze gry, ale jeśli szukacie czegoś całkowicie nowego, to Len's Island może być skierowane do was.

Zobacz pełną recenzję!

Czas czytania: 16 minut, 55 sekund
Komentarze
Dodaj nowy komentarz:
...
Twój nick:
Twój komentarz:
zaloguj się

Ta strona korzysta z reCAPTCHA od Google - Prywatność, Warunki.


Treści sponsorowane / popularne wpisy: