Top 10 sprzętów w 2025 roku. Co skradło serca redakcji?
W tym roku przetestowaliśmy tyle sprzętów, że grzechem byłoby nie napisać o tych najlepszych!
Choć GameOnly wyrosło na grach i gry wciąż są naszym głównym zainteresowaniem, to sprzęt dedykowany graczom również jest istotny. W tym roku mieliśmy okazję przetestować aż 42 sztuki urządzeń maści wszelakiej – monitory, kontrolery, konsole, dyski i inne, mniej oczywiste rzeczy. Sprawdziliśmy nawet, czy w 2025 roku można kupić zestaw peryferiów do 100 złotych , choć nie robiliśmy osobnej recenzji tych urządzeń.
Zdecydowaliśmy się więc na zrobienie wewnętrznej ankiety, która wyłoniła 10 najciekawszych sprzętów, jakie mieliśmy okazję testować w tym roku. Każdy członek redakcji mógł zagłosować na 10 urządzeń i na podstawie zsumowanych wyników wyciągnęliśmy naszą topkę. Tam, gdzie liczba głosów była równa, decydowała kolejność publikacji na naszym portalu.
Muszę jednak zaznaczyć jedną rzecz, która pewnie już wybrzmiała, ale jest istotna, a mianowicie fakt, że aby się kwalifikować, sprzęt nie musiał mieć premiery w tym roku, a jedynie być przez nas przetestowany. No dobrze, ale ja tutaj uskuteczniam wesołe pisarstwo, a wy pewnie jesteście ciekawi, jakie jest nasze top 10. Nie przedłużając więc, zachęcam do zapoznania się z najlepszymi urządzeniami, jakie mieliśmy okazję sprawdzić w tym roku!
Na 10. miejscu znalazł się 32-calowy monitor IPS o rozdzielczości 4K, wykorzystujący podświetlenie w technologii Mini LED oraz oferujący system podświetlenia Ambiglow. Choć nie jest to sprzęt tani, bo obecnie jego cena oscyluje wokół 3000 złotych, tak skradł serce Przemka od pierwszego włączenia. Za sprawą złączy HDMI 2.1 nadaje się do konsol obecnej generacji, a dzięki 1152 strefom podświetlenia i wsparciu dla DisplayHDR 1000 oferuje głęboką czerń, bez poświaty wokół jasnych obiektów.
Evnia 32M2N6800M/00 to naprawdę potężny monitor, który zadowoli nawet najbardziej wymagających graczy. Philips oferuje sprzęt, który plasuje się w czołówce ekranów Mini LED. Solidna konstrukcja, matryca IPS i wsparcie standardu DisplayHDR 1000 zapewniają głęboką czerń, śnieżną biel i niemal idealną ostrość.
Mateusz miał okazję testować bohatera 9. miejsca, czyli handhelda Lenovo Legion Go, a że doświadczenie z tego typu urządzeniami ma ogromne, to wypunktował sprzęt konkretnie. Słowa uznania padły w stronę ekranu, który omamił naszego redakcyjnego kolegę do tego stopnia, że myślał, iż ma do czynienia z OLEDem, a nie IPS. Pochwały zebrała także jakość wykonania i działania poszczególnych gier, choć nie obyło się bez kilku „ale”…
Topowa jakość wykonania oraz naprawdę dobra wydajność w grach sprawia, że to najlepsza konsola przenośna, z jaką miałem do czynienia. Niestety w mojej opinii konsola jest zbyt duża, by móc w pełnej krasie nazwać ją "przenośną". Wydajność jest więcej niż zadowalająca, ale nie każda gra będzie działać (…) Mimo to nie ma wątpliwości, że to zdecydowanie najlepiej wykonana konsola i wątpię, by Switch 2 był w stanie to przebić.
8 – Kingston FURY Renegade 4 TB
Zaszczytne 8. miejsce przypadło sprzętowi, który miał okazję testować nasz drogi redaktor naczelny. Pierwszy praise poleciał już na wstępie, za sprawą kompatybilności dysku z PlayStation 5, a potem było już tylko lepiej. Najlepsze wyniki w CrystalDiskMarku, bardzo dobre parametry osiągnięte w testach syntetycznych oraz bardziej niż zadowalające efekty w testach praktycznych. Gorzej, że od naszej recenzji cena tego cudeńka poszła zauważalnie w górę…
W cenie około 1300 zł, największa 4 Terabajtowa wersja FURY Renegade jest bowiem naprawdę solidnym produktem. Dysk jest bardzo szybki, wyróżnia się drapieżnym designem, ale bez przeginania w stronę kiczu (…) FURY Renegade jest więc wyborem z górnej półki, acz dalej atrakcyjnym cenowo.
Nie czarujmy się, klawiatury, myszki, monitory to ważne urządzenia dla graczy, ale adaptery także są istotne, szczególnie dla konsolowców. Daniel wziął więc w obroty propozycję marki Brook, która ponoć jest jedyną opcją, aby wygodnie grać na PlayStation 3, przy wykorzystaniu nowszych konstrukcji niż DualShock 3. Czy tak jest faktycznie? Cóż, fakt, że Wingman XE2 trafił na tę listę, powinien odpowiadać na to pytanie.
Czyli jedyny laptop gamingowy, jaki udało nam się sprawdzić w 2025 roku, a który ewidentnie skradł serce Mateusza. Już na starcie nasz redakcyjny kolega zachwycał się estetyką produktu, a potem doszły do tego pieśni pochwalne w stronę wydajności, kultury pracy oraz autorskiego oprogramowania HP Support Assistance. Jeśli komuś zależy na mobilności, a granie w 1080p nie stanowi problemu, to jest to ewidentnie urządzenie, nad którym warto się mocniej zastanowić.
Sprzęt poradzi sobie praktycznie z każdą grą i choć nie zawsze na najwyższych ustawieniach, to z pewnością w wystarczającej oprawie graficznej i solidnej liczbie klatek na sekundę. Na pochwałę zasługuje fakt, że pogramy na nim nawet z technologią Ray Tracing (…). W mojej opinii HP Omen 17 to kawał dobrego sprzętu.
Wchodzimy na teren peryferiów PC i to z konkretnym przytupem, jako że Michał miał okazję sprawdzić topową klawiaturę Razera. Od samego początku wiadomo, że jest to sprzęt klasy premium, za sprawą jakości wykonania, opakowania oraz ogólnie pojętej estetyki produktu. W działaniu rzecz jasna sprawdza się równie dobrze, co wygląda, co zresztą zostało potwierdzone w testach – to jeden z tych sprzętów, dzięki którym można zyskać realną przewagę w ulubionej grze!
Razer Huntsman V3 Pro 8 KHz to sprzęt wręcz idealny dla graczy esportowych, wyposażony w masę fantastycznej technologii, dającej autentyczną przewagę na wirtualnym polu bitwy. Niesamowita precyzja i szybkość rejestrowania każdego wciśnięcia, połączone z technologiami takimi jak Rapid Trigger i Snap Tap sprawiają, że nawet graczy bardziej niedzielni będą mogli poczuć się nagle odczuwalnie lepsi w swojej ulubionej produkcji.
Bez dobrej komunikacji nie ma mowy o wygranej i dobrze to wie każda osoba, która lubuje się w grach nastawionych na rywalizację. Dlatego też Daniel sprawdził propozycję marki Shure, skierowaną głównie do graczy, a mianowicie model MV6. Sprzęt tańszy niż większość portfolio tego producenta, aczkolwiek w żaden sposób nieodbiegający jakością nagrywanego dźwięku, a dodatkowo obsługujący aplikację MOTIV MIX, zarówno w wersji na PC, jak i mobilnej.
Shure MV6 to bardzo solidny mikrofon dostępny w całkiem przystępnej około 550 zł. Co jednak najważniejsze, w tej cenie zapewnia on to, na co często musieliśmy wydawać powyżej 1000 zł — czysty dźwięk z dobrym brzmieniem, a jakość wykonania mikrofonu jest bardzo solidna. Ja jestem z Shure MV6 bardzo zadowolony i z czystym sercem powiem, że jest to najlepszy mikrofon, jakiego używałem do nagrywania naszych redakcyjnych materiałów.
Kontroler doskonały nie istnieje? No może i racja, ale Turtle Beach Rematch jest przykładem na to, że świetny sprzęt wcale perfekcyjny być nie musi. Daniel rozpływał się nad tym kontrolerem podczas swoich testów na Nintendo Switch 2 i trzeba przyznać, że nie bez powodu. Wygląd, działanie, jakość wykonania, cena – praktycznie do żadnego punktu nie można się za bardzo przyczepić!
Wbrew słowom Mateusza, Nintendo Switch 2 wydaje się zamiatać podłogę propozycją od Lenovo, a na naszej stronie konsolka doczekała się aż trzech materiałów. Nie ma się zresztą co dziwić, jako że druga generacja konsolki od wielkiego N była prawdopodobnie najbardziej wyczekiwanym sprzętem 2025 roku. Czy i nam się spodobała? Cóż, oceńcie sami po materiale Daniela;
Zaszczytny tytuł lidera zestawienia przypadł monitorowi Philips Evnia 25M2N3200W, choć tylko przez wzgląd na fakt, że został przez nas sprawdzony wcześniej, bo pod kątem głosów jest ex aequo z miejscem drugim. Propozycja od Philipsa zauroczyła Mateusza stosunkiem ceny do oferowanych możliwości, choć z kropkowaną podstawą miał pewien problem i mamy nawet na ten temat redakcyjny inside joke 😉
Matryca jest również mocnym atutem monitora. Głęboka czerń sprawia naprawdę dobre wrażenie, a smużenie ekranu jest na akceptowalnym poziomie. To samo mogę powiedzieć o menu oraz funkcjach monitora, które mogą poprawić odbiór gier. Uważam, że jak za cenę niecałych 800zł to Philips Evnia 25M2N3200W stanowi bardzo dobry wybór.
Czy to tyle?
Cóż, z najlepszej dziesiątki owszem, ale pozwolę sobie na dorzucenie do listy trzech pozycji honorowych, które były na równi pod kątem głosów z Philips Evnia 32M2N6800M. Te sprzęty bowiem mogły się znaleźć na miejscu dziesiątym, gdyby tylko pojawiły się wcześniej, więc nie powinienem ich skreślać całkowicie. Byłoby to względem nich zwyczajnie nie fair.
Tym razem zgodnie z kolejnością alfabetyczną, na dodatkowe wyróżnienie zasługują:
Corsair Scimitar Elite Wireless SE
Testowana przez Michała mysz gamingowa od Corsair wyróżnia się przesuwanym panelem bocznym z aż 12 programowalnymi przyciskami. Jest to dosłownie spełnienie marzeń każdego fana gier MMO, która do tego oferuje maksymalną czułość na poziomie 33000 DPI oraz śledzenie 750 IPS. Inna sprawa, że niektórym przycisków może być mało, szczególnie gdy mowa o wykorzystaniu gryzonia jeszcze poza światem gamingu.
Nazywanie Corsair SCIMITAR ELITE WIRELESS SE po prostu myszką, jest dużym niedopowiedzeniem. To narzędzie stworzone z myślą o tych, którzy nie uznają kompromisów w kwestii funkcjonalności. Szesnaście programowalnych przycisków, potężny sensor MARKSMAN S 33K i integracja ze Stream Deckiem sprawiają, że model ten to spełnienie marzeń graczy MMO, streamerów i użytkowników wymagających błyskawicznego dostępu do makr i skrótów klawiszowych.
Kontroler do gier mobilnych wziął na warsztat Rafał, który z X5 był zdecydowanie zadowolony, a miał wcześniej na testach Backbone One . Mimo pewnych braków sprzęt ten okazał się wartą polecenia opcją, która nie tylko dobrze wygląda, ale również fantastycznie działa. Wspominałem już, że kontroler ten wykorzystuje efekt Halla, zamiast drążków ALPS?
Gamesir X5 Lite jest mobilnym kontrolerem więcej niż dobrze wycenionym. W cenie ok. 250 zł (a da się taniej) otrzymujemy pada z drążkami z efektem halla, kompatybilnością ze smartfonami wielu rozmiarów, na systemie Android oraz iOS. Pod względem praktycznym pomyślano o wielu bolączkach tego typu kontrolerów, czego przykładem jest ruchomy port USB-C.
Tym razem sprzęt, który testowałem osobiście i który skradł me serce swoją jakością, ceną, funkcjonalnością oraz prostotą użytkowania. Mojhon Aether to kontroler z ekranem, który wykorzystuje efekt Halla zarówno w drążkach, jak i triggerach, a do tego oferuje dwa programowalne przyciski z tyłu. Co ciekawe, podczas gdy miałem tego cudaka na testach, można go było kupić jedynie w oficjalnym sklepie producenta, ale stosunkowo niedawno wszedł także do polskich sklepów.
Jeśli masz ograniczony budżet, wystarczą ci proste akcje przypisane do dodatkowych przycisków oraz nie lubisz korzystać z zewnętrznego oprogramowania, to ten kontroler jest dla ciebie. Uniwersalny, dobrze zmontowany, w niskiej cenie i z wyświetlaczem – po prostu ideał! W oficjalnym sklepie producenta sprzęt ten kosztuje 111 złotych i wydaje mi się, że jest to faktycznie uczciwa cena.
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: